Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mam pmsa

Pokłóciłam się z Mężem o pierdołę i cała niedziela do kitu.

Polecane posty

Gość jakie problemy!
zal.pl za dobrze wam,niech wam podniosa podatki to bedziecie inaczej szczekac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmmmmammaa weronkkiiii
jakie problemy masz autorko. ile razy moj cos zrobil nie tak. ale to nie powod do klotni. Podstawa jest rozmowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam pmsa
Ile można rozmawiać? No ile można normalnemu człowiekowi mówić to samo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość renkkka
No tak bo z mezem nie wypada sie klocic i jak autorka nie dostanie wpierdol to znaczy, ze nie ma problemow i nie ma prawa od meza o nic sie klocic. Puknijcie sie w glowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam pmsa
renka no dziękuję za zrozumienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 12312315
to raczej juz twoj problem,jak siei z mezem dogadujesz. chyba,ze dasz nam jego numeri s sie umowimy na jakis seksowny wieczor. zobaczysz jaki bedzie milutki jutro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość normalna i niezależna
mam pmsa - absolutnie Cię rozumiem, masz rację i olewaj posty bab, dla których jaki by chłop nie był, to jednak lepiej, że jakiś jest ;) chore myślenie skrzywione przez polski patriarchat. ja również wymagam, wymagam i wymagam, wiele daję z siebie i równocześnie oczekuję dostosowywania się do pewnych zasad i ustaleń. dzięki temu, mąż w wielu aspektach codziennego życia zmienił się na plus, wykorzenił złe nawyki wyniesione z domu, mnie traktuje jak księżniczkę:P, a co więcej... sam to docenia;) wszystko sprytem osiągnęłam, trochę krzykiem, ale głównie rozmową i tłumaczeniem. moja rada: jesli sytuacja się powtórzy, każ jemu gotować te zupy i jemu karmić małą. jak zobaczy, że mała nie zjadła co przygotował i ile wysiłku włozył żeby jej jakieś zdrowe sensowne żarcie wmusić, to się opamięta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam pmsa
normalna i niezależna już ostatnio kazałam mu nakarmić zupą dziecko po ciastkach. Przeprosił ale widać nie pomogło. Masz rację, każę mu ugotować zupę. To będzie wyzwanie. No ale kurczę ja nie chcę w taki sposób. Ehhh...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×