Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość irritissmo

Spóźnianie się na spotkania przez szefa który zatrzymuje mnie dłużej w pracy

Polecane posty

Gość irritissmo

Zastanawiam się czy to problem odosobniony. Mianowicie kończę teoretycznie pracę o 17:00, więc umawiam się czasem ze znajomymi np na 18:00, bo tyle powinno mi zająć dojechanie. Ale czasami (a pech chce, że często kiedy się z kimś umówię), szef po prostu zatrzymuje mnie dłużej w pracy. Kiedy mówię mu, że mam umówione spotkanie i głupio mi się spóźniać, że ludzie się na mnie obrażają, to szef na to, że każdy powinien zrozumieć, że w obecnych czasach praca jest najważniejsza i nie można stawiać zajęć czasu wolnego ponad pracą. To życie trzeba dostosować do pracy a nie odwrotnie. W sumie chyba jedyne rozwiązanie, to nie umawiać się ze znajomymi bezpośrednio po pracy, tylko np zawsze dopiero na 19:00 i najczęściej tą godzinę zmarnować :/ A jak ktoś spóźnia się na spotkanie z wami, bo szef go zatrzymał dłużej w pracy to podchodzicie do tego ze zrozumieniem czy nie jest to dla was żadne wytłumaczenie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karrinaaaa
U mnie w pracy szefowa celowo przed zakonczeniem potrafi przyniesc rzeczy kktorych opracowanie zajmuje 2-3 godziny i musi to byc zrobione "na dzis"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość irritissmo
---> Karrinaaaa Zdarzało się, że byłaś tego dnia umówiona na jakieś spotkanie? Jak na to zareagowały osoby, z którymi byłaś umówiona?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karrinaaaa
Tak zdarzalo dlatego w tygodniu z nikim sie juz nie umawiam. A jak mogly zareagowac? rozczarowaniem albo zrozumieniem, zalezy od osoby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość irritissmo
Tak...gorzej, jak ja mogę się umawiać tylko w tygodniu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karrinaaaa
no to ja juz ci nic nie poradze:) mowie ci tylko jak jest u mnie. Jezeli u ciebie jest tak czasami to sie ciesz, bo u mnie prawie codziennie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karrinaaaa
U nas laski normalnie siedza w robocie do 19-20, nie mowiac juz o podlym traktowaniu ze strony szefowej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość irritissmo
A czym się zajmuje wasza firma jeśli mogę zapytać? To firma prywatna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karrinaaaa
tak to prywatna firma produkcyjna, ja praca biurowa, na produkcji nie pytaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W mojej poprzedniej pracy byla to norma. Z tym, ze z powodu szefa musialam odwolywac nie tylko kolezenskie spotkania, a wyjazdy, wakacje z kupionymi biletami i wizyty lekarskie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karrinaaaa
no ja od 2 lat nie bylam na urlopie, w tym roku szefowa mi powiedziala, zebym tez sie nie nastrajala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość irritissmo
---> Karrinaaaa Pomijając, że to niezgodne z kodeksem pracy, bo rekompensatę pieniężna pracodawca może zamiast urlopu wypłacić tylko wtedy, kiedy wykorzystanie urlopu w naturze jest niemożliwe (czyli, kiedy pracownik już odchodzi z firmy i nie zdąży już wykorzystać urlopu) ale czy szefowa wypłaca Ci rekompensatę pieniężną za utracony przysługujący Ci urlop?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość irritissmo
---> Calluna79 Czyli szef był wielce miłościwie wam panującym panem i władcą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość irritissmo
A jak zapytać któregokolwiek szefa, to odpowie, że to pracownicy obecnie są nie do zniesienia. Hmm może po prostu starają się jakoś przetrwać i to dlatego? Swoją drogą ciekawe co nieznośnego robią pracownicy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karrinaaaa
tak otrzmywalam rekompensate, ale u nas kodeks pracy to abstrakcja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O tak, w dodatku ciagle przekonywal mnie, ze prosba, by choc w jednym dniu w tygodniu nie bylo nadgodzin, aby mozna bylo cokolwiek zaplanowac, jest niestosowna :) Byl? O ile wiem, jest :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×