Z rodziną podział-pomoc

Mam problem .... Od 17 lat użytkujemy wspólnie z bratem działkę z domkiem nad wodą. Działka została kupiona za moje pieniądze ale z pewnych względów zakup dokonany na nazwisko brata. Koszt użytkowania , opłaty, inwestycje, remonty były dokonywane przez ten czas wspólnie tj dzieląc koszty na połowę i rozliczając sie. Działkę z domkiem użytkowaliśmy z rodzinami ( dzieci, wnuki , rodzice itp)bez ograniczeń w sposób dowolny wygodny dla każdej z rodzin, wiele lat także wspólnie spędzając weekendy. Teraz brat postanowił sie z działki wycofać i jako swój udział uznaje ze należy mu sie 30% wartości działki i domku jako udział w inwestycjach wspólnych. Teraz okazuje sie że nasze wydatki w połowie były jak gdyby pożyczką którą teraz mam zwrócić, wszak mieszkaliśmy razem i korzystaliśmy razem a teraz bez względu na to jakie to były kwoty przez 17 lat mamy to zwrócić. Nie wiem co zrobić, co jest uczciwe i sprawiedliwe, jak do tego podejść ? Wydaje sie ze 30 % WARTOŚCI DZIAŁKI I DOMKU JAKO REKOMPENSATA ZA PODNIESIENIE JEGO WARTOŚCI ( W SKUTEK MODERNIZACJI , FAKT ) TO JEST DUŻA KWOTA I NIE DO KOŃCA ZASADNA... Co zrobić, mam problem, nie chce nikogo wykorzystać ale i tez nie chce być traktowana jak kasa oszczędności ... udzielająca pożyczki na wspólny cel... Proszę o pomoc i rew podpowiedź jak do tego podejść

Z rodziną najlepiej na zdjęciach.

Szczerze, to ciesz się, że chce tylko 30%, bo równie dobrze mógł Ci powiedzieć, żebyś spadała, bo działka jest zapisana na niego i tylko on ma do niej prawo.

No dobrze a jakie to były koszty wspolne? jakie inwestycje?? Moim zdaniem jesli to ty poniosłas koszt zakupu działki to on nie ma tu nic do gadania, natomiast uważam ze należy mu sie zwrot kosztów za to co włozył w domek.