jak odzyskać alimenty ??

Witam. mój ojciec od kilku lat nie płaci mi alimentów ( 400zł miesięcznie). ma na sobie komornika ale niestety on nic nie ściąga... a od państwa niestety nie dostane alimentów ponieważ niby mojej mamie przekraczają dochody. ale przecież wychowanie i utrzymanie dzieci leży po stronie obojga rodziców ! niedługo skończę szkołę i pójdę do pracy i pewnie ta kasa przepadnie, ale ja nie chce tak łatwo odpuścić, chyba coś od niego mi się należy ! czy może ktoś ma jakiś pomysł albo wiedzę na ten temat ?

odpuśc sobie,nie płaci to płacił już nie będzie. stracisz tylko morze łez i wysiłku,a i tak nic nie wskórasz. daj sobie spokój,skóncz naukę i idz do pracy. takie sprawy w sądach trwają latami,musisz nazbierac dowodów,powołac swiadków,wezwac ojca. a jak z funduszu się mamie nie nalezą bo przekracza dochody to co chcesz zrobić? siłą ich nie zmusisz,oni postępują w/g przepisów. to jest walka z wiatrakami. nie masz juz 5 lat,zeby mama musiała walczyć o alimenty na najblizsze 20 lat twojej nauki.

on mi nie płaci tak gdzieś od 5 lat, wcześniej było wszystko było ok kasa wpływała regularnie. raz w 2009 roku komornik przesłał mi 2 tysiące i to było całe jego ściąganie... w ubiegłym roku miałam sprawę o podwyższenie alimentów z 300 na 400 na jednej rozprawię się nie stawił więc była druga na której też się nie stawił ale sąd mi przyznał tę podwyżkę. w sądzie też mówiłam że nie otrzymuje żadnych pieniędzy.nie ukrywam że ta kasa by mi się przydała choćby na nowe mieszkanie czy na studia...

nic nie wskórasz !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! a jak chcesz to się szarp. na jakim etapie edukacji jesteś? ile nauki ci jeszcze zostało?

wkurza mnie takie właśnie prawo bo jak ktoś zalega bankowi albo państwu to ostatnia złotówkę potrafią wziąć ale jak zwykłemu człowiekowi to już nie... ta pani co byłam w sprawie tych alimentów z funduszu jak spojrzała na dochody to od razu powiedziała że przekracza ale dlaczego nie wzięła po uwagę rachunków ??

ja chodzę do technikum gastronomicznego i aktualnie jestem w 3 klasie, więc została mi jeszcze 4 klasa ale dalej planuje iść na studia, ale gdy zacznę pracować to już tym bardziej nic nie wskóram ...

aniołek, dobre sobie:-(

no ale dlaczego komornik nic nie sciaga?

a z partnerem nie mozesz zamieszkać i wspólnie sobie radzić? Mieszkalibyście razem,poszłabyś do pracy a studia zaocznie. miałabyś wsparcie moze z jego strony. kazdy od czegoś zaczynał. wiem,ze ci cięzko,bo przydałby ci się pieniądze,ale takie są realia zycia niestety. na ojca nie mozesz liczyć z tego co piszesz,musisz zacisnąc zęby i jakoś to przetrzymać. walcząc po sądach nic nie wskórasz,ale jak chcesz to wojuj. to walka z wiatrakami. zycie nie jest takie proste jak byśmy sobie wyobrazali.

hmm dlaczego komornik nie ściąga ? tłumaczy tylko że niby nie ma z czego .... zdaje sobie sprawę że to walka z wiatrakami bo prawa nie zmienię,ale pomyślałam że może ktoś był w podobnej sytuacji i mu się udało. chciałam po prostu spróbować wszystkiego co mogłam. tak mam partnera i jak zamieszkamy razem to wzajemnie będziemy się wspierać i ,,dorabiać" tylko nie ukrywam że z tą kasą było by nam łatwiej. monika z45 coś Ci się nie podoba z tym aniołkiem ????