Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dzidkac

Kusfeld - Kuźnica, Nad łąkami - Dębina.Proszę o OPINIE!

Polecane posty

Gość dzidkac

Dziewuszki, czy któraś z Was może udzielić mi informacji na temat kwater w Kuźnicy lub w Dębinie? SZczególnie interesowałyby mnie informacje nt. noclegów wymienionych w temacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość urybaka
wystarczy wpisać w wyszukiwarce Kuźnica u rybaka -))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niezadowoleni
miejsce w okresie letnim tylko i wylącznie dla rodzin z małymi dziećm /0-5/, bo starsze dzieci nie mają tam dla siebie miejsca/ np. wszedzie sa rozłożone pułapki na krety. Generalnie apartamenty bardzo ładne, warunki sanitarne również, ale obiekt jest niesamowicie /!/akustyczny.W pokojch słychać rozmowy, płacz dzieci, zabawy - wszystko. Na parterze w głównym budynku jest salon, gdzie zbierają się wczasowicze. Jeśli ktoś lubi nocne i dzienne rozmowy, nie przeszkada mu brak prywatnosci, zabawy, krzyki , płacze dzcieci oraz głośne zachowanie dorosłych - jest to miejsca dla niego. Jeszcze kilka słów o posiłkach, które są tam serwowane. Jedzenie jest bardzo dobre, choć monotonne i nie dla każdego. Posiłki spżywa się przy 12 osobowym stole, przy któm z trudem miescił się 23 osoby plus dzieci: płaczące, grymaszczące. Krótko:komfortu przy posiłkach żadnego nie ma /!/, trudno więc docenić kuchnię gospodarza, która jest smaczna.Nie pamętam ani jednego spokojnego posiłku, czyli bez płaczu dzieci i przekrzykiwań się dorosłych. Otoczenie jest łade, choć brak porządnego parkingu jest problemem, jeśli pada deszcz, a to nad Bałtykiem właśćiwie norma w sezonie. Miejsce polecam tylko i włącznie osobom, którym nie zależy na spokoju, ciszy i prywatnosci - jeśli tak, to APARTAMENTY NAD ŁĄKAMI BĘDĄ DLA NIEGO RAJEM.Dębina jako miejscowość jest średnio ciekawa, plaża wbrew temu co piszą w prasie jest brudna i zacieniona, ale jeśli nie ma się dużych oczekiwań to może się podobać.My zwinęliśy się z tego miejsca po tygodniu mimo wczesniejszej rezerwacji na 3 tygodnie. Gospodarz oddał nam pieniądze, bo jednak nie wywiązał się z wcześniejszej umowy, że ,,będzie cicho, spokojne, idealnie, aby wypocząć". Niestety były krzyki, piski, kłotnie rodziców i nocne rozmowy na dole w salonie. Ponadto w całym obiekcie jest zakaz chodzenia w obuwiu, ponieważ drewniana podłoga jest polakierowana na biało.Specyficzne miejsce dla specyficznych osób.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Byłam w "Domu nad łąkami" z dzieckiem właśnie i przestrzegam wszystkich przed popełnieniem tego samego błędu. Zaznaczam, że moje dziecko nie należy do hałaśliwych ani niegrzecznych, ale jest dzieckiem i ma swoje prawa. Czuliśmy się bardzo skrępowani zasadami panującymi w domu i nie chodzi juz nawet o chodzenie w skarpetkach, ale dotknięcie czegoś, otwarcie drzwi w niewłaściwym momencie albo nadepnięcie dziecka na kretówke (bo ziemia się roznosi na chodnik) niechybnie sprowadzało na nas gniew właściciela. Ogólnie panuje tam fatalna atmosfera, wszyscy coś szemrają po kątach, ale każdy boi się urazić gospodarza, bo to on, a nie jego goście, jest tam najważniejszy. A szkoda, bo miejsce jest piękne: dom, ogród, Dębina i, wbrew temu co powyżej, tamtejsza plaża. Specyficzne miejsce dla specyficznych ludzi. Zastanawiam się tylko dla jakich, bo mnie do tej pory wydawało się, ze dla bezdzietnych par... Nie polecam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeszcze jedna uwaga na temat kuchni. Nie zgadzam się z tym, że jedzenie było monotonne. Moim zdaniem kuchnia była wyśmienita, a wszystko pięknie podane. Jadłam tam pierwszy i ostatni raz tak dobrego śledzia opiekanego w zalewie. I tak, wciąż pamiętam tego śledzia, pewną kolację na tarasie w blasku świec, kwiaty, zapachy, i niestety, wyjątkowo ponurą atmosferę tego miejsca...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Próbowaliśmy przez 1,5 tygodnia zarezerwować pokój w apartamentach Nad Łąkami. Niestety bezskutecznie. Rzadko ktokolwiek odbiera telefony, jak już odbierze to jest poza obiektem i nie jest w stanie udzielić informacji o dostępności pokoi, więc proszą o maila to odpiszą. Oczywiście nie odpisują ani nie oddzwaniają, nawet po wielokrotnych kolejnych telefonach z naszej strony. Jak to miejsce funkcjonuje? Stanowczo odradzamy, szkoda zawracać sobie głowę i zamiast tracić czas na próby kontaktu radzimy poszukać innego miejsca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dokładnie, od trzech dni czekam na odpowiedź, chyba zrezygnuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niestety muszę potwierdzić złe opinie o pensjonacie Nad Łąkami. Spędziłam tam ponad tydzień i pomimo, iż miejsce jest niezwykle piękne to gość czuje się w nim jak intruz. Właścicielka jest miła i akceptuje wszelkie prośby przez telefon. Na miejscu wszystko okazuje się niemożliwe, a atmosfera jest niezwykle "gęsta". To królestwo właścicielki, której goście przeszkadzają (potrafi na nich nawet krzyknąć) i która nie ma już serca dla tego miejsca. Oszczędza na wszystkim (papier toaletowy jest reglamentowany, trzeba mieć własne ręczniki, internet i telefon nie odbiera, bo się uszkodził wzmacniacz sygnału i nikt go już nie nareperował, posiłki są przygotowywane z najtańszych produktów i mrożonek, często czerstwe pieczywo jest podawane na śniadanie, uszkodzone leżaki i pełno chwastów w ogrodzie. Nikt tam nie dba o gościa o wszystko trzeba się prosić. Szkoda, bo widać, że na etapie budowy włożono w to miejsce dużo pracy i dbano o szczegóły. Widząc w internecie urodę tego miejsca oczekuje się wysokiej jakości usług, ale niestety tak nie jest. DUŻE ROZCZAROWANIE!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Spędziliśmy w apartamencie dwie doby. Miejsce piękne, urokliwe, stworzone z dbałością o szczegóły. Niestety atmosfera na miejscu dziwna, nieprzyjazna, mieliśmy poczucie, że jestesmy intruzami. Dostaliśmy reprymendę, że chodziny przez " prywatną posesję gospodyni". Nie ma nigdzie informacji gdzie jest prywatna posesja, gdzie parking, gdzie recepcja.Chcieliśmy FV, Pani kazała dopłacic VAT, gdyż stwierdziła, że przez telefon podała ceny netto ( 390 netto zł na apartament). Szkoda, bo chcielibyśmy tam wrócić, a czujemy niesmak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Leszek

Wszystkim miłym Paniom dziękuję za komentarze. 2015/2016 to musiał być jakiś specjalny czas :) 

Do zobaczenia w Dębinie i nie musicie zabierać kapci...

Leszek

+ 48 532 418 555

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×