Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Olgierd Jarosz

Moja nowa dziewczyna ma rzeźnię w domu.

Polecane posty

Gość Olgierd Jarosz

Moja nowa dziewczyna jest niemalże ideałem kobiety. Jest naprawdę ładna, zgrabna do tego dowcipna i inteligentna. Niestety w jednej kwestii się nie zgadzamy . Nasze gusta kulinarne są zupełnie odmienne. Właściwie to jej gust kulinarny jest odmienny od powszechnie przyjętego standardu. Jej kuchnię nazwałbym krótko - powrotem do korzeni. Jest to kuchnia wybitnie mięsna, przy czym zaopatrywanie się w produkty następuje wyraźnie z pominięciem sklepów mięsnych. Tak naprawdę to nie wiem skąd ona to wszystko bierze, co do niej przyjdę to z garnków, wystają jakieś nogi , racice, żebra, a w mieszkaniu cały czas unosi się mdły zapach. Niedawno wpadłem do niej chwilę przed czasem, cała kuchnia była we krwi, wokół pełno piór jakiejś sierści i kości. Udałem , że muszę jeszcze wyskoczyć po coś do auta, jak wróciłem to rzeźnia była już uprzątnięta Najgorszy jest moment poczęstunku, do tej pory udawałem , że boli mnie ząb, albo, że mam inne tam problemy zdrowotne, ale ile można odmawiać? Wiem , że specjalnie dla mnie przygotowała nóżki w galarecie.... wymiotuję na samą myśl. Co robić?? Czy ktoś ma podobinie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gremm1990
Najlepsza prowokacja od dłuższego czasu :D 10/10 :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarnula;>
o zesz:D hehehehe dobbreeeeee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olgierd Jarosz
Umówilśmy się na jutro. Ona ciągle o tych nóżkach. Wiem, że się stara dla mnie. Jak myślicie wypada mi się zapytać z czego są te nóżki? Wiem, że to nie restauracja i nie bardzo wypada pytać przed spróbowaniem. Pocę się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prosto z przedszkola
Ja mam dużo gorzej! Mój chłopak chociaż bardzo mądry i dba o mnie jak nikt, nie toleruje mojej kuchni. Specjalnie dla niego zmieniłam nawyki kulinarne i serwuję mu dania kuchni fusion. Teraz kiedy jestem na rozdziale "koty w kotle" zaczął mieć problemy dentystyczne. Mam obawy, że wszystkie koty które udało mi się złapać były słabej jakości, brak im fluoru. Dzisiaj żeby go udobruchać zrobiłam nóżki w galarecie. Myślicie, że mogę jeszcze odbudować zaufanie miłości mojego życia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olgierd Jarosz
Ale na tych nóżkach coś przecież kiedyś musiało chodzić? Zdradzisz mi co to było?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prosto z przedszkola
To była najpewniej jakaś świnia, bo pazury miała brudne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olgierd Jarosz
Hmmm ale świnia nie ma pazurów.... a może to są paznokcie? Tylko brudne. A powiedz mi. Ten wujek od Twojej mamy , co go tak nie lubiłaś, ten mechanik samochodowy...odnalazł się?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prosto z przedszkola
To mogły być racice. Wujek, ten na którego moja matka mówiła Ty diable? Nie, nie odnalazł się nigdy, ale kiedy byłam dzisiaj u niej po te nóżki mówiła, że wysłał kartkę pocztową i żebym się nie martwiła o niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kanibalizm jest zabroniony
w naszym pieknym kraju :( trzeba uwazac w kazdym razie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olgierd Jarosz
Jak się łyknie trochę benzyny "przed" to podobno można zjeść wszystko. Już tak robiłem ,ale potem były tęczowe plamy w muszli i się zorientowała. Jutro do niej idę. Trzymajcie kciuki. Dobranoc :) /net mi pada /

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tylko pamietaj zeby
nie czyscic paznokci ......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prosto z przedszkola
Dobranoc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no co sie dziwicie
:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olgierd Jarosz
Co mam zabrać ze sobą na to spotkanie? Co pasuje do nóżek w galarecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alkohol. Pasuje do wszystkiego. Najlepiej w hurtowych ilościach, przytępi kubki smakowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olgierd Jarosz
No...oliwa z niej jest, nie powiem....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam kota(mieć)
Ocet. Kup flaszkę octu i goździka. Możesz też wziąć prysznic przed randką(pasuje zawsze) chyba, że prysznic jest zaplanowaną częścią tej kolacji, to nie odbieraj jej przyjemności płynącej z mycia Twojego ciała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olgierd Jarosz
No właśnie czekałem na jakąś poradę low cost. Ocet zdecydowanie kupię, wezmę półlitrowy , zawiążę jakąś kokardkę, albo mam takie naklejki, "ocet weselny" z panią i panem . Goździka kupię, taki pojedynczy goździk bez przybrania...niech będzie elegancko. Myślicie, że po kolacji będzie chciała mnie umyć? Obawiam się tego. Muszę wziąć stój kąpielowy. Mam jednoczęściowy może być?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam kota(mieć)
Oszalałeś!? Kup więcej octu wtedy przestanie jej przeszkadzać Twoja nagość:P a może i jej własna będzie jej na rękę... A daleko masz do niej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olgierd Jarosz
Ale ja się bo je , że mi się powiększy siusuak jak mnie będzie myć, więc muszę mieć strój. Ja mam wszędzie daleko, więc co za różnica?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam kota(mieć)
Ale czego się boisz, tego że nie zmieścicie się wtedy w kabinie prysznicowej? A może ona jest dziewicą i nie chcesz jej wystraszyć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olgierd Jarosz
Na 100% jest dziewicą, bo ma cienki głos i małą stopę. Boję się że się wystraszy i pójdzie coś pichcić do kuchni, ona tak odreagowuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam kota(mieć)
To lepiej weź ten kostium, bo jeszcze się nie wystraszy a potem będziesz miał z nią same kłopoty, zacznie mówić barytonem, obuwie będzie musiała wymienić na większe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olgierd Jarosz
To idę się przygotować. Koło 17 przejdzie pewno tajfun i zmiecie topik, ale korzenie zostaną i odrośnie. Tymczasem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam kota(mieć)
Nie będzie mnie jakiś czas:) Wybaczysz? Dasz sobie radę sam ze swoimi problemami egzystencjalnymi?;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olgierd Jarosz
Jaki czas? Zawieszamy przedstawienia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam kota(mieć)
Powinnam być w niedzielę wieczorem;) a Ty baw się dobrze do tego czasu:)🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olgierd Jarosz
Ściskam więc czule odczuwając bóle Żadna maść nie pomaga gdy cierpienie się wzmaga Jak tu czekać z pełnym worem Do niedzieli wieczorem ? Nie mogę tak egzystować muszę sobie rozmasować....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Młoda Polonistka -pozytywistka
************************************************************** Interpretacja ( dla maturzystów ): Podmiot lityczny w wierszu odczuwa niewysłowiony ból z powodu rozstania z ukochaną osobą. W drugim wersie zrozpaczony stara się nam przekazać beznadziejność swojego cierpienia, na które nic nie jest w stanie mu pomóc. Dalej podmiot liryczny wyznaje nam, że jego ukochana opuszcza go w momencie, gdy on ma pełną głowę nowych pomysłów, co sprytnie ujmuję alegorią wora, który jak wiemy ma tu znaczenie jedynie symboliczne. Podmiot liryczny pogrążony w bólu swojej egzystencji spowodowanej rozłąką decyduje się na najgorsze z wyjść... postanawia targnąć się na własne ciało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×