nie będziesz moja dziewczyną - do facetów

Jestem u faceta, który zaprosił mnie do siebie na kilka dni. On kilka razy rzuca, niby w żartach, że "nie będę jego dziewczyną" Po co zaprasza mnie i tak mówi: żeby podpuścić, czy tak na poważnie uważa. Czy ejszcze jest jakis inny mądry męski powód ??

To kobieta wybiera mężczyznę, który ją wybierze !

To kobieta wybiera mężczyznę, który ją wybierze !

Ale w jakim celu tak mówi ??

moim zdniem uważaj na niego, bo wygląda na to , że chce wiadomo czego. Bez żadnych zobowiązań.Chce miłego spędzenia czasu, romansu, ale nie chce nic poważniejszego, nie chce związku. Może tak być, że się zabawi i zakończy znajomość.

hmmm mało pocieszające

ja tez bym tak odebrala jego słowa, on chce tylko seksu, watch your back!

a może jakis facet się wypowie

jest niezrównoważony jak każdy facet

Wiele haseł pada, lecz jakie pokrycie, mają w realnym świecie, pokazuje życie najpierw młodośc walczy, butnie pięść zaciska potem dłoń rozkłada i potulnie z władzą sie ściska. Najpierw duma sprawia, że rozsądek drzemie potem pokora daje posłuszeństwa brzemię jak świat światem wiadomo że na wszystko jest pora i buńczuczny młodzianin zmieni sie w domatora. Jaki morał płynie z reguł bytu naszego? walcz z głową, lecz nie atakuj nią muru zbyt grubego.

Jak ma to rozumieć ? Odpuścić tego faceta?

a pasuje Ci ewentualny seks bez zobowiązań?

nie, ale chyba to przyjmę do wiadomości :(

a jesli pyta, czy uważam, że byśmy byli fajna parą? a poźniej mówi takie rzeczy, że nie nie bede, komentujac ze sie przekomarza