Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Layne

Tapetka czy nie tapetka, czyli małe lunacy szesnastolatki.

Polecane posty

Co prawda, jest to temat "Zdrowie i uroda", choć mój "problem" jest deczko psychologiczny. Na wstępie: jestem z tej grupy nastolatek, które są "ponad" typowymi problemami równieśniczek (makijaż, chłopcy). Co prawda, z dalszej części mojego postu może wychodzić inaczej, jednak proszę czytać uważnie. Postaram się wszystko wytłumaczyć jasno i dokładnie. Dużo się uczę, bo uważam to za klucz do sukcesu. Jednak ostatnio (3-4 dni temu) zaczęły mi zatruwać głowę myśli o makijażu. Nigdy się nie malowałam (tak, są jeszcze takie pasztety!). Uważałam (i dalej uważam - uwaga, zaznaczam - TO MOJE WŁASNE ZDANIE), że to ucieczka od kompleksów i oszukiwanie samej siebie, że jest się ładna. Przecież makijaż UKRYWA, a nie LECZY. Zresztą, szkoda mi było czasu, pieniędzy i nie chciało mi się uczyć sztuki makijażu. Nawet nie umiałabym się wymalować, żeby tego nie było widać (mam na myśli - brak rozmazanego tuszu itp.) I teraz mam pewien konflikt (cały czas zdaję sobie sprawę, że to poniekąd presja społeczeństwa, w postaci lansowanej mody na idealność) - szargać swoje ideały i spróbować makijażu, czy nie oszukiwać się i zaakceptować swoją nieumalowaną twarz. Dla mnie makijaż nie podkreśla urody - on ją TWORZY. Byłabym już nawet gotowa na makijaż (choćby z czystej ciekawości). Pod jednym warunkiem: ON MUSI BYĆ ABSOLUTNIE NIEWIDOCZNY. Nie chodzi mi o to, żeby wywalić na twarz tonę pudrów, baz, podkładów, cieni i potem przyłożyć telefon i "ściągać tapetę za darmo" (czegoś w ten deseń: http://img1.demotywatoryfb.pl/uploads/1290754854_by_aguniagu_500.jpg). Makijaż musi być dla mnie jak ninja, jak druga skóra. W związku z tym mam dwa pytania: 1. Jak taki makijaż zrobić (już zakładając, że zrobię swój "pierwszy krok" -.-)? 2. Z natury psychologicznej: czy zaczynam zamieniać się w niedojrzałego głuptaska (żeby nie napisać pustej laluni), dla którego pryszcz na czole to koniec świata, a bez makijażu nie wyjdzie z domu za żadne skarby świata (bo powoli zaczynam się obawiać takiej "metamorfozy"). Wiadomości ogólne: mam 16 lat, ciemnobrązowe włosy (rude pod słońce), na pierwszy rzut oka niesprecyzowany kolor oczu (przy źrenicy brązowy, potem zielony - lub szary - i czarna obwódka), średnio duże oczy, cerę mieszaną, płaski biust (zakładając, że nie machnęłam się w mierzeniu: 69cm pod biustem i 74-75 w biuście, więc plecy z obu stron), ogólną fizjonomię dziecka, które dopiero zaczyna, a nie kończy gimnazjum. WIELKA PROŚBA: proszę mnie z góry nie szufladkować i w szczery, choć wyważony sposób, naturalny, podejść do mojej wypowiedzi. Będę wdzięczna Noemi Eh... Idę uczyć się do egzaminów...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdfghjkl
Uważam że nic na siłe.Widac ze jeszcze nie dojrzałaś jeszcze do makijażu,do pewnych rzeczy trzeba dojść samej i być pewnym czy sie tego czegoś naprawde chce. Aczkolwiek dojrzalas do trudnych refleksji,ciekawych rozmyślań.Może z tym makijazem poczekaj.Na razie próbuj sie nim tylko bawic,uczyć sie go ale w zaciszu domowym.Przyjdzie czas ze byc może sama go zapragniesz,ale to chyba jeszcze nie teraz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hmm... "Dojrzeć do makijażu"... Jakież regradujące określenie ^^" "Nie, dziecko, nie baw się nożyczkami, bo się pokaleczysz" - mniej więcej taki sens odczytuję. Zastanawiam się, jak bardzo dojrzały do makijażu moje rówieśniczki - miara tego "dojrzewania" jest chyba wprost proporcjonalna do ilości nałożonego makijażu pomnożonego przez jego widoczność. W każdym bądź razie, dziękuję za szczerą opinię *gives a cookie*. Wszystko, czego się nie umie, a chce się nauczyć, trzeba trenować. Tak, teraz na pewno nie pałam namiętnością do nakładania chemii na twarz, lecz pewnie będę miała jakąś "fazę". Zobaczymy, jak trwałą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×