Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ona972

jestem rozdarta, nie wiem co robić

Polecane posty

Gość ona972
dzięki, a do R to ja się odezwałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mycha30
Ja Cię trochę rozumiem. Z jednej strony - sentyment i dreszczyk, bo to zakazane,a poza tym tylko od czasu do czasu, więc bez rutyny. Z drugiej - przywiązanie, pewność, stabilność. Chyba każdy z nich ma coś, czego w drugim Ci brakuje, dobrze mówię? :) Wiadomo, że nad związkiem trzeba pracować, są kryzysy, różne stadia. I nie można tak 'a, to se pójdę do innego'. Ale jeśli nawet bez R. czułabyś, że nie chcesz być w obecnym związku, to warto to przemyśleć. Moja rada: absolutnie nie sugeruj się, co pomyślą jego rodzice ani ile mebli miałabyś od niego zabierać. To nie jest argument, żeby niszczyć sobie i komuś życie. Może wyjedź gdzieś na jakiś czas, SAMA? W miejsce, które z żadnym z nich Ci się nie kojarzy. Daj sobie trochę czasu, nie kontaktuj się z żadnym, przemyśl wszystko. I może przynajmniej poczujesz, za kim naprawdę zatęsknisz :) A do komentujących: fakt, zdrada jest zła. Ale takie rozterki typu kocham dwóch/dwie nie są rzadkie. Sama przez coś podobnego nieraz przechodziłam. I najczęściej okazywało się, że żaden nie odpowiada mi na 100%. Więc kończył się i związek i platoniczna fascynacja : Powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona972
wiem, zrobiłam źle, ale czasu nie cofne, chcę to jakoś naprawić..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jjaaaa
mycha30-- masz 100 % rację Tego typu rozterki niejedna z nas przechodziła , którego wybrać . No i cóż zawsze ktoś musiał dostać po dupie takie życie . Ale póki mamy możliwośc wyboru to wybierajmy, chociaż zawsze jest na to czas w życiu . Slub ostatecznością nie jest , tylko jak się ma naście lat to się tego nie rozumie , albo siedzi '' dla dobra dzieci '' :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona972
masz rację, taki wyjazd by mi dobrze zrobił. Za jednym na pewno zatęsknie bardziej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mycha30
Autorko: Niestety, jak ktoś przede chwilą napisał, to nie będzie łatwa decyzja, bo zawsze KTOŚ będzie odrzucony i zraniony. Nie da się inaczej. Ale im szybciej podejmiesz decyzję, tym mniejszy ból. Ciągnięcie tego nie rozwiąże problemu, tylko go zaogni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×