10 miesięczny maluch--jak wyglądają wasze dni z takimi bobasami?

witam od poniedziałku zaczynam prace jako niania 10 miesięcznego chłopczyka, wczesniej opiekowałam sie dziecmi troszke starszymi, jestem ciekawa jak mijają wam dni z takimi dziecmi? co robicie? zająć sie oczywiscie będę potrafiła , przewijać karmic, bawic no ale chciałabym blizej poznac temat opieki nad 10miesieczniakami. wczesniej opiekowałam sie chłopczykiem 14mies, a co do 10miesiecznego to nawet nie wiem czego naprawde moge sie spodziewac... co takie dzieci juz potrafią itp będę wdzieczna za wypowiedzi...

nie ma nikt dzieciaczków w tym wieku? bardzo prosze o rady...

Mój synek ma wlasnie 10 miesieczny. Bardzo lubi spacerowac prowadzany za rączki. Poza tym normalnie: samochodziki, ksiązeczki i coraz bardziej wszelkie grające zabawki. Śpi raz dziennie, ok. 2 godzin

parapapapapa----dziękuje za odpowiedź , ja mam małemu gotowac obiadki ale z tym nie bedzie problemu... a co lubią jeść wasze maluchy?

Wszelkie obiadki, w ktorych jest duzo marchewki:):), gotowanego indyczka czy miesko z dziczyzny. Choć jednak i tak nadal uwielbia mleko i to dla niego podstawa. Przepada za soczkami, jogurcikami, lubi tez wędllinkę drobiową. W ogóle mały z niego żarłoczek:)

Mój w tym wieku uczył się wywalać wszystko z szuflad, pudeł itp, zaczął opanowywać takie rzeczy jak wrzucanie klocków do zabawki, odwracanie kartek w książeczkach... Lubił wszystko pomacać, więc takie zabawki gdzie ma różne faktury powinny go interesować. Pisząc o zabawkach mam na myśli np. włochate kapcie, wodę w kubeczku, szeleszczący papier itp. Poza tym mój tez w tym wieku zaczynał chodzić, więc dreptanie z chodzikiem, a jak chcesz takiego na spacer zabrać to już możesz pokazać trawę, ziemię, piasek, kamyczek itp, tylko pilnować co do buzi bierze. Mój synu na szczęście wtedy jeszcze był grzeczniutki i "nie wolno" wystarczało, nie ruszał czego nie trzeba... Bawił się butami, uwielbiał gonić odkurzacz, jak wycierałam coś przy sprzątaniu to miał swoją szmatkę i pomagał, biegał z miotłą... Spał 2x dziennie, więc był luzik. Co do jedzenia- też głównie mleko, ale już kaszka na śniadanie, owoce na podwieczorek, chrupki kukurydziane (lubi do tej pory), obiadki już z kawałkami- np. z ryżem, groszkiem itp. Szybkie dania jak jajo na miękko... No i mój w tym wieku wyskoczył z łóżeczka, a na łóżko już jakiś czas sprawnie wchodził, więc trzeba pilnować :)

normalnie