Czy ktos mi to wytlumaczy

Mam taka dziwna sprawe a mianowicie chodzi o mojego kumpla Mamy sporo wspolnych znajomych lecz nie rozumiem czemu jak ja sie umawiam z moja kolezanka to prawie zawsze go zapraszam na spotkania i nie widze problemu bysmy pogadali w trojke lub wiekszym gronie lecz jak on sie z nia umawia na spotkania to nigdy mi nie mowi ze idzie z nia i nie zaprasza mnie na nie czemu tak sie dzieje bo ja nie lapie Jezeli ja poznaje jakies dziewczyny to zawsze go zapoznaje lecz w druga strone to albo mowi ze z kims idzie i nie chce zbytnio mowic z kim a juz na pewno nie zaprasza mnie na owe spotkania jakbym byl jakims zagrozeniem Co sadzicie o takim kumplu?? lub jak oceniace owa sytuacje pzodrawiam

ale co ma do tego ze nie ma przyjazni damsko meskiej Jezeli uwaza mnie za potencjalne zagrozenie TO CZEMU NIE WIDZI TEGO , ZE JA GO ZAWSZE ZAPRASZAM NATOMIAST W DRUGA STRONE JUZ TEGO NIE MA ??

masz po prostu falszywego kolege