musze wm opowiedzieć co mi się wczoraj przydarzyło w wawie w centrum !!!

a więc idę sobie marszałkowską jak gdyby nigdy nic:) w jednej ręce papieros w drugiej kubek kawy , słonko świeci miły dzień:) po robocie do domu, humor więc dobry:]. no i nagle patrze w dół a tam sznurowadło rozwiązane w lewym bucie:O odchodze na bok co by mnie pospólstwo w owczym pędzie i wyścigów szczurów nie stratowało... Klękam w celu wytlumaczenia notorycznie rozwiązujacym się sznurowadłom , że tak nie wolno czynić. Papierosa uprzednio zgasiłem a kubek postawiłem na chodniku...No i domyślacie się już co się stało? Tak, dokładnie, dobrze kombinujecie:O ...ktoś, (nie wiem kto bo pochłonięty byłem wówczas wiązaniem buta) wrzucił drobniaki do kubka :O:O:O a że w kubku była jeszcze kawa to efekt wrzucenia monet jest łatwy do przewidzenia:O kawa na dłoniach, butach i spodniach ...bez zmiany pozycji rozglądam się nie do końca pewny czy ta absurdalna sytuacja dzieje się naprawdę:O po chwili konsternacji, nie dłuższy niż pierwszy raz prawiczka z kafe, chwyciłem całkiem ciężki kubek i wstałem. szybkim krokiem , licząc że moje zażenowanie na mordzie nie est zbyt widoczne, oddaliłem się w stronę przejścia podziemnego (w dzikim tłumie przebycie ok 20-30 metrów zajęło chyba z 5 minut:O) w koncu jestem na placyku , a tam jakiś sajgon bo orange rozstawil sie z jakimś telebimem i konkursy z nagrodami , gawiedzi jak mrówków:O, ciągle ktoś mnie tracał, "-a może róże dla ukochanej" , znowu ktoś mnie popchnał, resztki kawy znowu się wylaly, "panie daj pan na wino" łapy jeszcze bardziej lepkie:O , "sorry poczestujesz papierosem", wkurwiony przedzieram się przez tllum i kieruję w stonę dworca... a tu nagle zmasowane atake uśmiechniętych dziewcząt chcących podpisy, wpisy, odpisy na (zapewne jakiś szczytny cel) tudzież ankiete zrobić na jakiś arcyważny temat np czy gole się rano czy wieczorem czy może rano i wieczorem (chociaż na takie pytanie musialbym odpowiadać) no i klasycznie: - dzien dobry ja zajmę tylko chwilę:) -nie dziękuje, śpieszę się:) -ale może jednak:) (i zagradza mi drogę) -na prawdę dziękuję :| -ale nawet pan nie wie w czym rzecz, to doslownie moment już panu mówię ... -Oo (moment jak szukala jakiejś ulotki w torbie wykorzystałem na szybki manewr wymijający, jedynka, dwójka, trójka ok zgubilem ją.. ale już widze jak z prawej kolejna atakuje ...przyśpieszam ona za mną...przedemną jeszcze trzy, slalom trwa "nie dziękuje mam juz takie" "przed chwilą podpisałem" "lubie placki" w końću pozostawiam za sobą wszystkie miłe panie i udaje mi się dotrzeć do pętli , tam w ostatniej chwili wbiec do autobusu ochlapując się resztkami kawy i usiąśc w spokoju. :):):) w busie dyskretnie przez chusteczkę wyłowiłem drobniaki...całe 1,6zł! jak wiadomo takich darowanych drobnych nie wolno wyrzucić ani nic z nie kupić, ani nikomu dac, trzeba za nie zagrac np w totka...:) w kiepskim nastroju wróciłem do domu. czemu? niby powinienem się cieszyć , 1,6zł piechota nie chodzi, to starcza na trzy fajki z pod lady w osiedlowm sllepiku albo na wino full malina mocna ale jedna sprawa nie dawała mi spokoju:/ i w związku z tym mam pytanie...a w sumie dwa pierwsze: dlaczego ktoś mi wrzucil kase do kubka skoro byłem prawie ogolony, i ubrane w prawie nowe ciuchy z reserved??? :O i drugie: czy buty na rzepy sa w tym sezonie modne?:O

są najlepszexD np te z amnesty co by więźniom życie umilić:/

po pierwsze: prawie robi wielka roznice po drugie: rzepy tez sie odpinaja, kup sobie takie wkladane tylko buty

jak kalosze albo chodaki?

hehehehe az milo mi sie czytalo Twoje wypociny:P

OOO JEST wreszcie ta historia

jako eksperte odpowiedam : teraz są modne buty z atrapą sznurowadeł i sprytnym bocznym suwakiem :D :D :D jesli chodzi o Warsaw bo jesli o Los Angeles to tam teraz sie pomyka w klapkach kubota historia zaiste ciekawa jako bywalec okolic centrum zapewne pamiętasz akcje z żyletkami wilkinson? jak kazali sie logować na fb i klikac LIKE :D kiedys chciałam tego uniknąc i mówię babeczce że nie mam fejsa spojrzała na nas jak na wiesniary :O no i nie dała żyletek! tymczasem na pradze dawali nawet starszym ludziom, ktorzy nie korzystają z neta i ciesz sie, że wrzucili Ci kase w monetach a nie papierku 1,6 zł zarobione w 2 minuty przemnóż przez 30 to na godzine = 48zł czy to niska stawka godzinowa?

znalazles juz sposob na zarabianie pieniedzy suwakow tez nie polecam - moga sie rozpiac

no nie wiem...:O coś czuje że jakbym przebrał się za żula , tzn wlozyl to co zwykle a nie do pracy, i kleknął z kubkiem to co najwyzej by mi tam ktos nacharchał:/ i grosza nie wrzucił... czasami mam wrażenie że ktoś tam na górze, wiecie, absolut jakiś czy Bóg mnie obserwuje,...tzn nas...i sobie rozkminia... "oo a teraz zrobie debila z tego typa o mało wyjściowej twarzy,..tak pięknie się wystawił klękając z tym kubkiem -hahahahhaha hej Gabriel widziales jego minę hahaha :O

to jeszcze nie takie osmieszenie, gorzej by było jakby podczas nachylenia, od tyłu zaszedł Cie jakiś spragniony wrażeń przechodzien i...wiadomo co gwaut w centrum miasta ...gazety by miały o czym pisać w koncu

widząc ta paskudną mordę http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/e654c2c6a7498a12.html nie dziwne że wzieli cie za bezdomnego kloszarda, właśnie tak wyglądasz :D:D:D

bo ludzie lubia odmiane co to za atrakcja kiepsko ubrany zul? P.S. z jakiej kawiarni byla kawa? moze to ma jakies znaczenie

nikt nie musi robić debila ale nie powiem , nie powiem dobre to:D

pisze sie SPOD nieuku

ta fota jest nieaktualna:D::DD: wygladma teraz inaczej:P mam krótkie włosy i nie jestem zarośniety w tym śęk... bo jakbym wyglądał tak jak na tej fotce to bym nie musial pytać na kafe o co kaman bo sprawa byłaby jasna a imidz musiałem zmienić bo dziewczyna mi kazała...denerwowało ją że zaczepiali mnie na ulicy pracownicy opieki społecznej i różnych fundacji ... :P

co za dywan :D :D:D :D

racja z tym "spod" moj błąd:)

buty na rzepy? a co to ma do rzeczy, skro pisales o sznurowadłach?

nie żebym była tu jakaś nowa, bo wiele widziałam, ale tamten kilim to chyba jakiś inny p.s po co to jest na ścianie? ukrywasz jakieś skarbce, sejfy czy wycisza to jakoś dzwieki ?

ale mordy żeś se nie zmienił, nadal wygląda parszywie i obleśnie :D:D:D

uciekłaś i zostawiłaś mnie w tamtym temacie

to jest wlasnie ten sławny dywan jedyny w swoim rodzaju... niestety dziewczyna pod moją nieobecność go zwinęla i gdzies wyjebala czy oddała do "muzeum sztuki hafciarskiej kaukazu" nie wiem... nie chce powiedzieć:/ i eksmitowała dywan wrz z całą rodzinką moli a tak chciałem być przy narodzinach kolejnego pokolenia... tak obie wlasnie myslę że rządzi mną ta kobieta strasznie ehhh:P

" 12:56 [zgłoś do usunięcia] vrgvt buty na rzepy? a co to ma do rzeczy, skro pisales o sznurowadłach?" poozstali zrozumieli...

ja?! nie uciekłam ale jakiś psychol zaczął wklejać kropki wertykalnie a nic mnie bardziej nie wkurza niż topik rozwalony w takiż sposób :(

nie jestes zbyt przystojny :o

wiesz tak naprawdę to nie jestem pewien po co on sie tam znalazl...po jednej z imprez sie obudziłęm i tam poprostu sobie wisiał...:O w ogole mam wrażenie jakby towarzyszył mi przez całe życie...

powiedz coś pomarańczo czego nie wiem...

przez całe zycie to ci towarzyszy sieczka we łbie

ponawiam pytanie - z jakiej kawiarni miales kubek?

na fotce w zielonej bluzie i z czerwoną poduszką dywane wydaje sie być bardziej zielony a tu płowy stąd myslalam że masz ich więcej :D