zaproszenie na obiad.

Hej, czy wypada kobiecie zaprosić faceta na obiad w weekend do siebie (wiem, że będzie w mojej oklicy załatwiał pewne sprawy). Nie jesteśmy razem, znajomość z pracy. On mi się naprawdę podoba, czy ja Jemu nie jestem pewna...a nawet mogłabym stwierdzić, że raczej nie.

masz szanse :D

no pewnie. powiedz, ze skoro bedzie w okolicy to zapraszasz go na obiad itp

Może jakiś facet by sie wypowiedział :) jakby zareagował na taką propozycję.

przyjąłbym bez wielkiego zastanawiania się pod warunkiem, że zaproszenie by było spontaniczne i powiedzaine tak sobie, bez celebrowania

Potem będzie poobiedni seks:)

obiad z deserem, mniam ;)

wg mnie miła propozycja na pewno bym przyjął nawet od nieatrakcyjnej kobiety:)

Żadnego seksu nie będzie. Komentarz wyżej to jest podszyw.

o, to nie wiem :)

nie mów hop skoro ci sie podoba:)

Najwyżej tylko oralny

przez usta do serca

Ale się komuś nudzi. Jak dla mnie seks to dopiero w zwiazku. hociaż nie powiem, żeby ten facet nie podobał mi się fizycznie, bo pociąga mnie bardzo.

Nie wiem jakie sa relacje miedzy wami i nie wiem dlaczego zakladasz, ze mu sie nie podobasz. Ja bym sie troche zdziwil, ale zaproszenie ostroznie przyjal.

Very bad boy czemu byś się zdziwił? Myslę, że mu sie nie podobam, bo byliśmy kiedyś na kawie (to nie była chyba randka) i już więcej razem nie wyszlismy

To ze byliscie na kawie, a pozniej nie byliscie to nie znaczy ze mu sie nie podobasz. A czemu bym sie z dziwil? Nie znam waszych relacji, ale jesli sa to relacje kolezenskie, a ty zapraszasz kogos, akurat jego do domu na obiad, to ja bym sie zdziwil, pozytywnie ale zdziwil.

Pisac poprawnie "hociaz" moze chociaz tempa strzalo. Zapros go na pieroga :) hehe

wiem jak się pisze "chociaż", po prostu nie zauważyłam, że literka "c" się nie pojawiła , dlatego wyszło przez "h" zamiast "ch" A aluzję rozumiem, myślę, że jednak jak już to nie będzie pierogów na obiad

hehe tempo to moze być w biegu, a strzała może byc tylko TĘPA...nauczycielu od 7 boleści:P do autorki - zaproś bez podteksttów, ale pamietaj ze moze odmówic...i wtedy bez focha, skoro to tylko kolega;)

Rozumiem, zartuje z tym pierogiem, tak to jest na tym forum gdzie wszyscy sa anonimowi to tylko podteksty i sex w glowach. Zapros go na obiad, zrob cos dobrego a noz cos z tego bedzie.

:) tylko żeby mi się udało jutro gdzieś na Niego wpaść i najlepiej bez Jego znajomych. Musi to wyjść naturalnie. Oczywście zdaję sobie sprawę, ze może odmówić, i w takim wypadku na pewno nie będzie focha. :)

A co planujesz ugotowac?

właśnie nie mam pomysłu :) ogólnie nie chwaląc się dośc dobrze gotuję. Ale przecież nie dam mu np schabowego czy spagethii. jak się zgodzi to będę miała cięzki orzech do zryzienia :)

a jak cię zgwałci ?

possie i pojdzie swoja droga

"Zawsze można się za darmo nażreć" dobre :D

Reserved bez obaw. Nie mam własnego mieszkania, wynajmuje tylko pokój więc mozliwe że ktoś ze wspólokatorów też będzie . Zresztą to nie jst tak, ze tego faceta kompletnie nie znam. heh :) no tak co darmowy obiad to darmowy obiad.

To pomysl jednak nad tym menu proponuje:) Aha i wez pod uwage, ze moze byc wegetarianinem.

autorko, ja oczywiście żartowałem o zgwałceniu :)