Hirsutyzm

chcesz zalatwie recepte i wysle na adres mamy Twojej:)?

ale to przed sroda bysmy nie zdazyly zeby do niej doszla ona wyjezdza we wt w nocy :( ale dzieki ze chcialas pomoc jestes kochana :):*

ale ja wiem co zrobie pojde do lekarza moze najlepiej psychiatry ? to mi cos przepisze?

To neich mama idzie do rodzinnego pwoie co i jak i niech wypisze!!! nosz kurwa a nie bedziesz sie meczyc...naprawde by Ci pomogly:) jak wysle w pon do wawy dojda na wtorek moze? priorytetem

tez mozesz no ja bym poszla wziela cos lekkiego antydepresyjnego i na uspokojenie zarazem ..na jakis czas by bylo Ci latwiej:)

cholera wie czy by doszlo :( pojde do lekarza tylko czy nromalnego takiego rodzinnego czy do psychiatry uderzac od razu?

idz prywatnie do psychiatry niech Ci dobre tabsy dobierze cos lzejszego nieuzalezniajacego bys mogla odstawic i cos na uspokojenie bys wkurwa nie miala i deprechy:) i w dodatku powiedz o cisnieniu ale one przewaznie obnizjaja cis te leki wiec ok..i juz..

pojde bo ja naleze do prywatnej przychodzi , tylko jedno mnie doluje ze bede musiala opowiadac o swoich problemach kurde a moja psychika juz tego nie zniesie juz nawet nie jestem w stanie o tym rozmawiac

Emilka może jak się wygadasz komuś prosto w oczy to lżej Ci się zrobi na sercu

Dasz rade dwa slowa..wyobrazisz sobie,ze gadasz z nami tutaj na kafe:):* dla wlasnego dobra

wygadalam sie pozadnie mojej mamie codziennie gadamy dlugo przez tel wszystko jej powiedzialam jest na biezaco tylko ja sie boje ze u lekarza sie rozplacze bo ja tak mam co chwila teraz ze przypomni mi sie mala nawet rzecz to juz mi lzy leca

To powiesz ze nie chcesz szczegolow mowic...uszanuje to.powiesz ogolem dasz rade kochana..

już nie raz nam tutaj pokazałaś że kawał silnej babki z Ciebie więc na bank dasz radę

no musze jakos sprobowac pojde w tym tyg, w ogole wczoraj mi juz bylo ok nawet bardzo ok bylam wesola i szczesliwa ale to chyba organizm sie tak broni chyba taka reakcja bo juz to minelo i znowu jest bardzo zle

a pewnie ze potrzebujesz sie weprzec lekami...na sile idz nie wazne czy sie jutro i pon bedziesz czula dobrze masz isc po leki!!

juz ta sila chyba sie skonczyla naprawde mam ataki leku np jak aniol jest obok to jest ok , jak jestem sama to tylko placze albo mnie ogarnia jakis strach ale tak silny to okropne

najgorsze ze jak kiedys mialam depresje to poprostu bylam smutna przygnebiona itd , ale wtedy powod byl inny - studia dwie prace natlok wszystkiego itd , teraz to ja sie czuje tak ze mysle ze normalnie wariuje

nerwica lekowa ja tez tak mialam leki pomogly i Tobie pomoga wyjsc z tego gowna...zobaczysz...

tylko najgorsze jest to zobojetnienie w pon mam isc do pracy jak ja sie skupie jak mi w ogole na niczym nie zalezy najchetniej bym spala lub lezala i juz

Emilko nie masz sily to objawy deprechy...stresow silnych..zobaczysz ze to minie..a praca Ci pomoze w tym..

Chciałabym Ci jakoś pomóc, coś doradzić ale kompletnie nie potrafie

a mama>? na dlugo zjezdza?

Gaduly Gaduly, ubije was!!! :D Zyje jestem! Bylam do pozna w knajpie i juz bylam padnieta i nie wchodzilam do was, a dzis dzien matki i wgl z rodzina musialam cos pozalatwiac, maraton fitessu mialam i potem poczulam ze musze cos ze soba zrobic i zaczelam czytac ksiazke, ale nie wytrzyamla dlugo i juz w was jestem! ;) Niestety nie nadrobilam wszytskiego tylko tak odrobne przeczytalam i wlasciwie nie wiem co sie u was dzieje, kochane :* Szybciutko jesli mozecie to tak strscie co sie stalo, Emi? Luisa? Annqx? Witam cie Rudi :)

wiem ze chcecie pomoc jestescie kochane ciesze sie ze Was mam :* mama przyjedzie na kilka dni , ona mi pomaga bo jej moge wszystko powiedziec , zna cala sytuacje tyle ze ona mi nie pomoze bo ona jest bardzo silna psychicznie i gada mi typu - ok rozumiem ale musisz sie wziac w gars uporac sie jakos z tym bedzie dobrze itd , my mamy zbyt rozne charaktery zeby mogla mnie do konca zrozumiec w ogole mysle ze po mnie to widac , dzis poszlam na kawe z tym kolega z ukrainy i on pierwsze co jak mnie zobaczyl to spytal - co tobie sie stalo ? , a bylam umalowana wyszykowana itd wiec mysle ze to bardzo po mnie widac ze jest zle :(

hej poli kochana :* martwilysmy sie co z Toba dobrze ze jestes :*

A ja caly prawie czas o was myslalam i tak sie zastanawialam co kiedy wejde tu do was :* Wgl dzis z lekka moj laptop zostal zalany i nie moglam go tez tak odpalic od razu wiec musialam czekac by jakiego zwarcia nie bylo...:)

Emi, co u ciebie kochana sie dzieje? :( Czemu do psychiatry, ejjj no az mi tak smutno.. Trzymaj sie cieplo i mocno! :*

poli kochana a bo wiesz jakos tak wyszlam z szoku chyba i mnie rzeczywistosc przytlacza

ide spac kochane slodkich snow :*

Ehh...ty to sie biedna masz. Z mezem juz koniec, a z Aniolem? Wiesz z jednej strony dobrze, ze pojdziesz do psychiartry bo on da ci leki, ale ja chyba bym najpierw poszla do psychologa bo tam mozesz porozmawiac jeszcze normalnie, bo psychiatra bedzie faszerowal cie lekami i bedziesz chodzila nieprzytomna czy cos...wiem bo sama mialam depreche i chcialam isc do psychiatry ale jak zaczelam sie dowiadywac to wlasnie jednak zrezygnowalam, bo by mnie szpicowal prochami...a do psychologa w koncu nie poszlam i jakos sie z tego wyciagnelam... Od poniedzialku praca, potem mama przyjedzie, i jakos dasz rade kochana:* Wierze ze dasz rade, masz ludzi ktorym na tobie zalezy i wierze i trzymam mocno kciuki ze znowu bedziesz pelna energii, wesola i zywa kobitką! :* :)