Hirsutyzm

mam ta chusteczke:) ale nie uzywalam nigdy boje sie smug wlasnie by na meszku nie bylo i kolo baczek:) a jak to robisz z ta chusteczka? po myciu smarujesz? na dlugo starcza ta opalenizna?:)

Możesz :) . aaaaa bardzoo ważne , zanim użyjesz chusteczki zrób peeling :) dzisiaj mieliśmy , bo on u mnie nocował :) rano jak rodzice wyszli to się gździliśmy :)

i jak? nie bolalo juz?:) podobalo Ci sie?:) no zrobie jak mowisz z ta chusteczka moze przed spotkaniem a solar tylko na cialo dam:) a pryszcze sie po tym nie robia? Ann?:)

JEzu dziewczyny widzialam na 1 czy 2 jak lecial program o psach przewodnikach niesamowite jak prowadza niewidomych i czuwaja i tylko pomagaja im Boze jakie cudne wyszkolone zwierzeta:)

ja ich używam od dłuższego czasu , przecieram nimi twarz i po jakiś 2 godz drugi raz :) . nigdy nie miałam po tym krost pryszczy itp :) coraz lepiej jest :) ty się tam szykuj na sex z amadeo :) Niech on sobie nie myśli że ja będę po nim sprzątać itp :d aż tak kochana to ja nie jestem. no niesamowite są takie zwierzaki :) czasem nawet mądrzejsze od niektórych ludzi ;D

Ann to git jak coraz lepiej:):):) kochanaa sprzatac niee najlepiej niech wie,ze kucharki ani sprzataczki nie znajdzie..ale razem fajnie cos upichcic i ogarnac cos tez bo i w domu tez sie to robi:) haha fajnie no taak:) kurde musze sie nastawic ze teraz to juz cos zajdzie:) amadeo mi pisze ze ma rwanie wsrod kolezanek i wiem ze to prawda jeszcze w groma mnie zdradzi nim do czegos dojdzie jak bede go przetrzymywac za dlugo;) nawet opanowalam 'ostrosc' lydek:) zrobilam kremem do depilacji tym co ELA 29 radzila z bielendy i super duzo gladsze w dotyku:) wlasnie zastanawia mnie co z ELA?? kurcze mogla by sie odezwac..i slub ma niedlugo moze pochlonieta...ale ze nas juz nie czyta??

Ann a jak TWoja oponka na brzuchu:)? ja tez dostalam jej bo zjadalam cale ost dwa tyg slodycze;) od jutra dieta..

fajnie tak chyba razem coś gotować sprzątać , całe poranki i wieczory razem . łaaa :D M cały czas mówi że tak by chciał się przy mnie budzić i zasypiać i że zrobi wszystko żebym z nim zamieszkała ja nienawidzę jak on mnie tak głaszcze po nodze , chociaz teraz po telocapilu włoski mi ciut słabsze odrastają .

Moja oponka zamiast maleć rośnie ! patrzeć na nią nie mogę , ale walczę z nią brzuszkami i 6 weidera . co z tego jak zaraz zjem coś słodkiego z nerw, albo M przywiezie jakiś babciny serniczek , albo ugotuje obiad :| wakacje się zbliżają a ja zamiast chudnąć tyje

no ale skoro on glaszcze znaczy ze lubi i nawet jak noga stawia ze tak powiem lekki opor;):) to nie przeszkadza mu to:) moze go podnieca:) zreszta kocha Cie i akceptuje my tez musimy sie zaakceptowac:) a golisz nogi czym? depilatorem elektrycznym? bo ja zyletka lub elektrycznym i zawsze ostre byly a teraz zrobilam kremem i duzo gladsze w dotyku..ale wiadomo,ze po kremie odrastaja za 2 dni.. no zamieszkac jest fajnie:) tym bardziej jak wiesz,ze na tydz dwa:) to frajde bedziecie miec:)

hejoł laski :) Luisa :) broń Cię Panie Boże przed solarium!!! nawet jak twarz zakryjesz to promieniowanie dotrze i przebarwienia gotowe. A tak w ogóle to ja unikam solarium jak ognia, jest niesamowicie niezdrowe, nawet sporadycznie. Ja na sama nazwę dostaję wysypki ;) lepiej posłuchaj Annaqx, te chusteczki będą lepsze :) A co do kwasów. Tak , migdał jest najdelikatniejszy z kwasów, ale ja bym na swoją skórę mocniejszego nie położyła. A zapytaj następnym razem jakiej firmy robi migdał? bo taki kosmetyczny ma faktycznie delikatne działanie. Ja sobie robię ale tym medycznym. No ale ja Twojej buźki nie wiedziałam, to moge tak teoretycznie. A Twoja kosmetyczka wie co mówi i zna Twoją skórę i jej reakcje :) więc zrób tak jak Ci radzi :) Poli :) z chłopakami tak to już jest, zwłaszcza tymi w Twoim wieku, że inaczej zachowują się w pojedynkę, a inaczej w gronie kolegów :) a z planów co do szkoły nie rezygnuj ze względu na chłopaka, bo możesz kiedyś żałować że nie poszłaś tam gdzie chciałaś, a w nowej szkole poznasz wiele nowych osób :) Annaqx no to nieźle wysportowany ten Twój M, ale to bardzo ważne żeby chłopak miał swoją pasję. Wtedy rzadziej głupoty przychodzą do głowy :D A z tym mieszkaniem, to byłby fajny pomysł tak z tydzień czy 2. Ale co na to Twoi rodzice by powiedzieli? jak myślisz? Wiem, ze jesteś pełnoletnia, ale pamiętam, że ja będąc w Twoim wieku jednak liczyłam się z ich zdaniem bardzo bo nie żyłam jeszcze na własny rachunek. To tak tylko mi się pomyślało...;) aaaaa to wy się już seksicie na całego :) ale wam fajnie ehhh a no tak Lui Ciebie też czeka w najbliższym czasie super jazda :D aaa decyzję podjęłam taką, że jednak rozstanę się z M

Ann jak chcesz sie pozbyc oponki moim zdaniem ruchu jak najwiecej ale bez odstawki slodyczy sie nie da..ja tez tak mam,ze jak mi sie oponka zrobi a mam tendencje w mame ona tez ma brzuszek to jak tylko jem slodkie i mniej ruchu odrazu rosnie a jak sie pilnuje i jest ruch jest plasko w miare:) lece wlasnie pocwiczyc bo mnie napieprza za dlugo siedze a to szkodzi tez...narka kochana:*

ło matko ale sie rozpisałam haha

o jeszcze Rudi...:) kochana wieem ale jestem biala i ciala nie pokaze nago amadeo bialego..wstydze sie musze zlapac slonca na cialo najwyzej naloze recznik na gebe jak sie bede opalac na stojaka:) abym sie nie udusila:) juz wiem umaluje sie makeup naloze grubo na brode twarz recznik na twarz chustke jeszcze na brode i jak abdullach wejde do kabiny:) cialo zlapie a twarz nie moze?:) ojjj noo :) kochana co to znaczy ?? ze sie rozstajesz z M? a co z mezem? bedziesz probowala to skleic??? a z M sie nie spotkasz juz nigdy?? powiedzialas mu juz to?? szok..no nie spoedziewalam sie.. bierz antybiotyk i dbaj o siebie szkarlatynko:*

kurde , no tak. Hmmm to chyba jednak sie wybierz tak ze 3 razy tylko nie za dlugo, zebys sie dobrze czuła, bo jakbys miala myslec caly czas ze swiecisz bialoscia w ciemnosci, to bedzie dupa a nie seks. Ale naloz sobie krem z filtrem conajmniej 30 a najlepiej 50 no i makijaz i faktycznie jakis reczniczek na buźke. Bo zeby Ci sie przebarwienia nie zrobiły. matko jedyna jak my sie musimy nagimnastykowac, zeby sie muc w miare swobodnie nago pokazac :D A podobno podniecony facet tych niedoskonalosci nie widzi :D Ja mam naprawde co zakrywać i niby sie nie wstydze, ale jak przychodzi co do czego, to mój najgorszy punkt- czyli brzuch przykrywam rogiem kołdry;) I kiedys M powiedział coś czego nigdy nie zapomnę. Powiedział, że może i nie jestem modelką, ale mam przepiękną twarz, niesamowity urok i cudowne krągłości, które uwielbia, i całą mnie uwielbia...ehhh

Lui, tak właśnie zdecydowałam. Przecież my nie będziemy razem. Ja póki co nie odejdę od męża, a on od żony- nie wiem, ale wątpię, żeby to zrobił Jeszcze mu tego nie powiedziałam. Zbieram się na odwagę. Myślę, że jeszcze nieraz się spotkamy, ale już jako przyjaciele. Spróbuję z mężem to poukładać jakoś. Może tym razem się uda. Jak wróci to może jakoś spokojnie pogadamy

Pieru pierdu Rudi my tu o solarium :) zrobie jak mowisz dzieki za fachowe rady i ze martwisz sie o moja buzie:) kochana jestes:) tez myslalam o kremie z filtrem ale obawiam sie ze wtedy geba biala jak sciana a cialo ciemne to dopiero upior w operze;);) haha kochana no to bardzo mile co Ci M powiedzial to prawda..urok osobisty i to cos usmiech..kobiecosc,,,nie trzeba wtedy byc idealnie zbudowana,,,kochana ale co z Wami bo nie napisalas...mowilas mu juz ze koniec? a maz? chcesz naprawiac to ale jak? jak wyjedzie za granice teraz??

acha rozumiem...doczytalam bo post pozniej doszedl....moze i dobrze robisz...chodz w ta przyjazn jak byl sex i wciaz Ci na nim zalezy nie wierze...ale moze i dobrze robisz...zreszta czas pokaze i zweryfikuje to..kochana.. ja tez sobie pomysllam dzis co mi z tych spotkan z romeo..no co...gdyby naprawde kochal wybral by mnie..ale coz..skoro jestem mu potrzebna tylko do urozmaicania jego zwiazku to dzieki..ja mam 30 lat i chce by ktos kochal tylko mnie a nie bym byla dla kogos tylko jakims dopelnieniem jego szcescia..

No tylko zeby ten Twoj maz tez zechcial..moze Wam sie uda:) tak mysle,ze nigdy z nikim nie bede szczesliwa jak bylam z romeo jak byl obok ALE..co zrobic:( widac tak musi byc.To chyba boli najbardziej..

wiem, ja sama na razie to sobie wmawiam. I cwana jestem, bo jeszcze z nim nie rozmawiałam i nie powiedziałam mu tego prosto w oczy. Przyjaźń... to sie tak tylko mówi, ale jak sie rozstaniemy to najlepiej będzie jak się już nie będziemy widywać...ale będę za nim cholernie tęsknić :( już tęsknię...

nie wiem co będzie z mężem, spróbuję z nim porozmawiać. Ostatnio było między nami troszke lepiej, to będzie łatwiej dojść do czegoś, bo nie będzie takiej złości. A lepiej to zrobić przed wyjazdem...bo po, to może byc już za późno

no wiem..wiem kochana rozumiem uwierz mi.. ALeee wiesz co mysle,ze latwiej moze by Ci bylo jak przyjela bys metode radzenia sobie z tym jak ja:) czyli racjonalizowanie :) czyli jak sobie wmowisz np,ze gdyby Cie naprawde kochal zaproponowal by Ci bycie z Toba serio na codzien..a skoro jest z zona znaczy ze ona jest wazniejsza..moze takie myslenie Ci pomoze...no mi pomaga ..czasem;) np dzis:) a co bedzie jutro nie wiem...kochana mysle jeszcze ze skoro naprawde Ci na mezu zalezy to latwiej bedzie Ci jak zaczniecie odbudowywac zwiazek jak juz nie bedziesz sie widziala z M..bo wtedy bedziesz bardziej skupiona na mezu a tak..wiesz takie spotkania 'przyjacielskie' jak to nazywa moj romeo..Boze jak ja pisze.,,'moj'..widzisz;) to by tylko utrudnialy Ci zamknac ten rozdzial..wiem to sama po sobie.. ale wiem tez ze takie myslenie ze jeszcze sie kiedys spotkacie jakby ulatwia rezygnacje ze zwiazku bo zostawia nadzieje na cos jeszcze .. jakikowiek kontakt ale czy warto :( nie wiem. NO dobra teraz uciekam bo na dobre i zle zaraz:* ps fajnie,ze mozemy o tym pogadac razem:)

Lui:) ja wystarczy, że uświadamiam sobie, że sama mam rodzinę, męża dzieci i to z nimi powinnam być. Wtedy już nie muszę tłumaczyć jego. Masz rację, najlepiej byłoby całkiem urwać kontakt. I pewnie tak trzeba będzie zrobić niestety. Ale żeby to takie proste było...ehhh ale damy rade :) w końcu kto inny jak nie my :D ja też się cieszę, że możemy tu sobie o wszystkim powiedzieć, wyżalić się. Jedna drugą wspiera :) a to naprawdę dużo daje :)

współczuje wam dziewczyny takiego rozdarcia między facetami Rozmawiałam z mamą , powiedziałam że M chcę żebym się do niego wprowadziła , że on chce mnie utrzymywać , itp Mama powiedziała że pewnie jak się do niego wprowadze to zajdę w ciąze nie skończę szkoły nie pójdę na studia , ale z drugiej strony jestem dorosła wiem co robie, i też M jest odpowiedzialny. Generalnie ona mi utrudniać wyprowadzki nie chcę. ale jakby co to ona mnie ostrzegała Chyba spróbuje z nim pomieszkać jakieś 2-3 tyg . Wolałabym mieć jakąś dorywczą pracę, żeby mieć swoje pieniądzę bo nie chcę byc jego utrzymanką.

noo chyba troszkę się Twoja mam zagalopowała, bo to że się ze soba mieszka wcale nie znaczy, że zaraz trzeba brać ślub i rodzić dzieci. Zwłaszcza, że Ty rozsądna jesteś i wiesz, że zabezpieczanie się to podstawa. No ale troszkę ma też racji, co do tego utrzymywania. Tym bardziej, że wiesz to nie będzie tylko sprawa rachunków i jedzenia. Przecież są też kosmetyki, ubrania itp. Ja bym na Twoim miejscu tak na jakiś czas się do niego wprowadziła, ale nie na stałe. Zostałabym u rodziców. A z M możesz mieszkać np od piątku do niedzieli, albo poniedziałku. Co myślisz?

RUdi Damy rade:) Ann Na stale nie musisz ale pomieszkac myslalam ze 2 tyg czemu nie:) zobaczyc jak Wam razem:) a wiadomo,ze matura studia to podstawa bys byla niezalezna finansowo i facet w tym nie powinien przeszkadzac:) a ciaza to teraz byla by niewskazana haha:) wiec musisz slonko pamietac o antykoncepcji..tabsy? czy co?

Annqx, to moze w wakacje bedziesz pracowala dorywczo? Zawsze jakies grosze :) Powiem ci, ze moja mama tych samych argumentow uzywala gdy mowila mi zeby wybrala technikum, ze jak w ciaze zajde i bla bla bla...Ale serio, sprobuj, bedziesz przynajmniej wiedziala jak to jest ;) Rudi, Luiso, wy to sie macie, ale obie podjelyscie decyzje, raczej tą dobrą, w tym samym czasie wiec takie wspieranie sie duzo daje. Rudi musisz koniecznie porozmawiac z mężem bo jak juz wyjedzie to koniec. Biedzie ciezko cos naprawic... Luiso, jak dla mnie podjelas dobra decyzje:) Zobaczymy co z tego wyniknie ;) Oby tylko cos dobrego :) A ja, wiem wiem nie bede tak na to patrzala, musze sie uleczyc z tego zauroczenia. A tak sobie myslalam o D i uswiadomilam sobie ze stal mi sie calkowicie obojetny...Dziwne uczucie...

Poli:) To niby dobra decyzja ale wciaz siedzi w sercu .. a co do D:) super!!!! bo po co Ci facet co nie zabiega o taka cudowna dziewczyne jak TY:) bravoo:*

Poli :) oj mamy mamy, ale widzisz zmądrzałyśmy trochę. Chociaż na chwilę :D aaa to dobrze, że zrobił Ci się obojętny, to naprawdę dobry znak :)

mama się po prostu martwi :) ja sobie nie wyobrażam wołać od niego kasę na kosmetyki , ubrania itp głupio mi będzie a on w tym problemu nie widzi Poli miałaś foteczki wstawiać żeby D się odezwał