Wkurwiiil mnie ksiądz, i jak tu szanowac takich pasycholi?

Tyle sie mowi ze ksiądz jako zeslaninik Bozy powinien byc dla wiernych autorytetem i sluchac jego kazan, przy czym rowniez porad zyciowych, rodzinnych,no i kurna ostatnio szlag mnie trafił.Moj ojciec kumpluje sie z ksiedzem z naszej parafi,akurat wtedy bylam z malą (7 miesiecy)u ojca i tak sie zgadalismy na temat malej, rozwoju i td.Ksiadz sie zainteresowal dlaczego małej nie karmie naruralnie tylko mlekiem z proszku, zacząl mowic ze dla dziecka nic bardziej zdrowszegoi nie ma niz moj wlasny pokarm i dla malej dobra powinnam sie "poswiecać" ,to ja mu odpowiedzialam prawdę taką ze mam bardzo wrazliwe sutki, a mala z racji tego ze ma juz zęby ,to okrutnie bolesie do krwi mnie rani gryząc tak ze az zapalenia dostawalam.To uslyszalam w odpowiedzi ze z idei Biblijnego wychowania trzeba niemowlaka za wlosy podnosic kiedy gryzl sutki za kazdym razem i to odczuwalnie ,tak aby poczulo, wten czas niemowlak bedzie kojarzyc zaciskanie zebow na piersi matki z bolem poprzez podnoszenie jego glowki za jego wloski i po ilus tam razach sie nauczy i skuma ze gryzienie rowna sie podnoszenie za wlosy co jest nieprzyjemne, i to wszystko jest dla dobra dziecka .No ręce mi opadly, calkoiwicie mialam ochote napluc mu w twarz za takie sadystyczne ideologie.Jak kurna mac taki krtos moze byc autorytetem wiernych, nawolując do takich wrecz okrutnych zachowan wobec niemowlaka.Dla mnie to jest degeneracja katolicka , i niech sobie w duupe wsadzi te Biblijne wychowanie w takim razie.Powiedzialam dobitnie i ostro co mysle na temat jego poglądow noi zakonczylo sie to nieprzyjemnie

jestem niewierzaca i przez to szczęśliwa;)

Autorko tematu, tak się kończy wpuszczanie do domu byle kogo i próby traktowania go poważnie i rozmowy. Równie dobrze mogłaś zaprosić żula spod kiosku lub jakąś bezdomną a upośledzoną intelektualnie osobę. A czy ów ksiądz wie że namawianie kogoś do działań które "narażą na niebezpieczeństwo utraty zdrowia lub życia" dziecka i które przeczą "obowiązkowi opieki", podpada pod kilka artykułów kodeksu karnego a to prawo publiczne które dotyczy też księży? (W cudzysłowie ujęłam zwroty ustawowe.)

rowniez nie jestem wierzaca, ale to ze niewierze to nie oznacza ze mam gardzisz ksiezamiuz racji mojej niewiary, i zaswze jakis szacunek mialam jak do kazdego czlowieka,akurat bylam u ojca z malą i ten dupek siedzial na kawie, no ale kurvaa jak szanowwac takiech pierdoolonych psycholi ,ktorzy przekonują cie do znecania sie nad dzieckiem ,niemowlakiem :oDEMAGOGIA

kurna raz mi też ręce opadły jak to przeczytałam rozbawiło mnie też, bo nie wiadomo czy śmiać się czy płakać

"eqwfewqf " A ty jestes naparwde slepa czy udajesz tylko glupią?? nie widzisz ze wyraznie pisze, iz ja bylam z wizytą z malą u mojego ojca i akurat ksiadz wtedy byl u mojego taty rowniez? Doczytaj temat i dopiero napieprzaj o zulach z ulicy.To nie ja zaprosilam do swojego domu ksiedza tylko gdy przyjechalam w odwiedziny do mojego taty, wten zcas ksiądz siedzial rowniez u mojego ojca

dobrze że mi też daleko do kościoła

normalnie odruch warunkowy Pawłowa :)

jakos trudno mi uwierzyć, zeby ktos zwierzał sie obcemu facetowi, ze ma wrażliwe sutki. Te prowokacje na kfe sa coraz bardziej denne

jak dla mnie - prowokacja :-0

jestem niewierzaca i nie lubie #Kosciola ale powiem Ci jedno - w tym wypadku ksiadz mial racje! nie rozumiem o co sie oburzac, ze chcial dobrze dla dziecka? wiadomo, ze pokarm naturalny jest najlepszy. poza tym patrzac z perspetywy nauki o psychologii czlowieka- ta metoda ktora ci zaproponowal absolutnie ma sens!

normalnie odruch warunkowy Pawłowa dokladnie i jak wiadomo, ma tez aplikacje w przypadku ludzi ;)

szczerze,to uwazam,ze to wcale nie taki glupi pomysl.on ci przeciez nie kazal wyszarpywac dziecku wlosow,tylko pociagnac,zeby poczulo bol,wtedy popusci.mojej bratanicy jak miala 2 latka w zaden inny sposob nie dalo sie wytlumaczyc,ze ciagniecie za wlosy ciocie boli,jak tylko demonstracja na jej glowie (oczywiscie w granicach rozsadku). ja ci polece nakladki na sutki:)

Autorko tematu, no to ksiądz u twojego ojca gościł. Jaka różnica, gdzie na gruncie prywatnym, miałaś z nim kontakt? Przecież ja cię nie atakuję, to czemu tak się rzucasz? Teraz zaczynam wątpić w TWOJĄ ocenę sytuacji a nawet w rozumienie przekazu tego księdza. :S

a zapomnialam najwazniejsze.moj dziadek mial wylew i po jakims czasie zrobil sie nieznosny,babcia kolo niego robila,przebierala,zmieniala pampersy,ale z czasem nawet nie chcial,zeby mu pampers zmieniac i sie stawial...jaka rada ksiedza? ano paskiem go trzeba przywolac do rozumu! :o

ja nie rozumiem o co się tak zeżłościlam i jeszcze te słowa " miałam ochote mu napluć w twarz ". Zgadzam sie, ze ksiądz ( jak nikt inny) nie ma prawa pouczac Ciebie jak masz karmic. Ale przekazał Ci tylko co n a ten temat jest napisane w Biblii, moze powiedział to nawet żartobliwie a Ty sie tak oburzyłaś ?Przeciez nikt Ci nie kazał tak robić, to Twoje dziecko Łatwo Cie wyprowadzić z równowagi. Mnie pewnie rozbawiłby taki tekst.

kochana, ale 2 latek a niemowlak to zupełnie co innego 2 latkowi to jeszcze powiesz za co ten ból, ale taki maluszeK dla mnie to sadysta

oburzylam sie bo nikt nie ma prawa mnie anmaiwac aby dziekco podnosila za wlosy zadając mu bol, a o to ksiedzy chodzilo i cholernie szedl w zaparte ze tak powinnam robic .To jak karnmie to jest wylacznie moja sprawa a odpiowiedzialam dlaczego naturalnie nie karmie tylko z grzecznosci, a pomysl o podnoszeniu dziecka za wlosy jest dla mnie form.a znecania sie i tyle

no pewnie, ja też bym się najezyła co za człowiek, moze ksieżulka parę razy trzeba było poszarpać za włoski to moze by coś zrozumiałą, a moze lubi takie zabawy?

mnie ten tekst nie rozbawilby, tylko bazujac na swojej obecnej wiedzy absolutnie rozwazylabym te propozycje! moze poszukalabym na internecie doswiadczen innyvh matek, ktore stosowaly te metode. wg mnie jestes ingorantka a tytul sugeruje dodatkowo wulgaryzm i glupote.

avent , wlasnie ze kazal ,przeczytaj jeszcze raz to co napisalam, i cholernie szedl w z aparte glosząc swoje chore ideologie I nie porownujcie 2 letniego dziecka do niemal 7 miesieczniaka

otóż to kto normalny tak sie zachowa w stosunku do dziecka? moze niech któraś z Pań sie tu przyzna do takich metod, raczej żadna podejrzewam

na pewno najpierw bym probowala te nakladki na sutki.nie wiem czy bym sie zdecydowala ciagnac dziecko za wlosy.chyba szybciej bym kupila cos do odsysania mleka.

nie mam dzieci ale to chynba nie jest krzywda jak delikatnie chwycisz za wloski dziecka (tak zeby bylo troszke nieprzyjemne, a nie bolesne) ?

///Autorko tematu, tak się kończy wpuszczanie do domu byle kogo i próby traktowania go poważnie i rozmowy. Równie dobrze mogłaś zaprosić żula spod kiosku lub jakąś bezdomną a upośledzoną intelektualnie osobę//// Przeeciez autorka byla u wlasnego ojca w gosciach gdzie akurat jej ojca zaprzyjazniony ksiądz rowniez tam był i zgadali sie na temat małej.To nie ona zaprosila ksiedza czylko jej ojciec.Ludzie jak idziecie do kogos w gosci i ktos wczesniej inny siedzi rowniez jako gosc to co autorka miala zrobic? obrocic sie na piecie i czekac pod drzwami az ksiądz wyjdzie? przeciez goscie u jej ojca są tylko i wylacznie jej ojca sprawą, co ona ma mu rozkazywac?? Autorko uwazam ze zachowanie takie w stosunku do niemowlaka jest niewlasciwe.Pozatym jak sama pisalas, tylko z grzecznosci odpowiedzialas dlaczego nie karmisz naturalnie, a namawianie cie do takich glupich zachowan jest conajmniej nie na miejscu

sorki, ale nawet delikatnie takiego maleństwa nie pociągnęłabym pociągniecie musiałoby zaboleć, żeby maluszek wiedział, ze to za ugryzienie zresztą, mój młody nie maił zębów miał 2 tygodnie i juz brodawki miała zryte nie trzeba zębów

"Tak szczerze" nakladaki NIC a NIC nie dwaly, gdy mala wyczuwala nakladki wten czas wcale nie chciala jesc , nienawidzila zadnych nakladek, wtedy caly czas bylo wydzieranie sie a ciagnąc mleka nie chciala.Zreszta bardziej wolala od zawsze pic z butelki niz z cycka.Mleka modyfikowane rownez dobrze sie sprawdza, mala sie swietnie roziwja, nie choruje, i nie uwazam ze krzywda sie malej dzieje, a jak poraz kolejny powtorze.Tylko i wylacznie z grzecznosci odpowiedzialam ksiedzu dlaczego mala jedzie na mleku proszkowym, a jego namawiania i wpierania mi ze powinnam jego metody przejąc do nerwow mnie doprowadzily.Tak szedl w zaparte i sie zaczal wyklocac ze mna ze nie potrafilam opanowac nerwow.Zbyt bardzo zarzucal mi sie jak powinnam z dzieckiem postepowac czego wcale nie oczekiwalam.Dobrze mi jest malą karmic z butelki i nie mam zamiaru jej szarpac za wloski,mala rowniez woli z butelki jesc,nie lubiuala zbyt bardzo ssac z cycka

w sumie zaatakowal cie niezapowiedzianie,wiec sie nie dziwie reakcji. to sa trudne wybory zawsze i kazda mama chce dla dziecka jak najlepiej:)

trzeba było powiedziec ksiadz wybaczy, ale nie jest dla mnie zadnym autorytetem w dziedzinie wychowywania dzieci i uciąć rozmowę

albo zapytać czy jego przemyślenia śa teoretyczne czy mozę z autopsji :D