Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pierwszyroocznik

Wczasy z chłopakiem, ja studiuje, nie mam swojej kasy, czy pozwolic aby zaplacil

Polecane posty

Gość pierwszyroocznik

Hej mam problem;/ Zaczęłam 1 rok studiów, ktore kosztują na miesiąc 500 zł, za co płacą rodzice i z nimi mieszkam, ciężko znaleźć mi prace chociaż szukam, ale mieszkam w malutkim miasteczku.;/ Z resztą 19 latka bez doświadczenia super, ostatnia w kolejce jestem, i na staż też. Mój facet ma 23 lata, jesteśmy razem 9 miesięcy, on chce na wczasy, ale on zarabia 4 tys n miesiąc mieszka z rodzicami jeszcze, więc jego to stać na wakacje za granicą. A ja przecież nie wezmę kasy od rodziców... bo to już przegięcie, pracy szukam, na razie tylko miałam takie dorywcze ale to grosze były. Rodzice mówia nie musisz iśc do pracy skończ sobie 1 rok itd. Daja mi też na osobiste rzeczy, ubranie, telefon itd. Ale na wakacje to już przegięcie, nie mam odwagi nawet zapytać i nie chce. A on tylko 'nie moge sie doczekać wakacji z tobą' A jak mówie o pracy to on, że po co, że mało czasu bede miala dla niego itd.;/ I co zrobić? zgodzić się aby on pokrył wakacje? Skoro tak chce na nie jechać ze mną, a ja sama kasy na nie nie mam... nie stworze sobie. Co zrobić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rtrtrtytyi
i tak mu dajesz d ..upy wiec potraktuj to jako wymiane 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niech placi jak ma kase
Chyba nie jest tak tepy, ze bedziesz miala kase skoro nie pracujesz... i mowi ci jescze abys nie szla bo nie bedziesz miala czasu... z reszta on maloo nie zarabia to stac go :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmottylanozka
a zaproponowal Ci, ze zaplaci, bo jakos o tym nie pieszesz. poza tym wypowiedz - nie idz do pracy , bo bedziesz miala malo czasu dla niego - zaczelabym sie zastanawiac nad nim. troche egoistycznie to zabrzmialo. masz siedziec bez kasy, nie rozwijac sie, zeby byc na kazde jego zawolanie? a jak sie rozstaniecie , to z czym zostaniesz? typowe kobiece bledy. kobieta ma byc niezalezna finansowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość algezetyyte
jedz z nim, za jego kase, nawet sie nie zastanawiaj!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powiedz, ze nie masz kasy, a ze od rodzicow nie chcesz brac jak zaproponuje ze zaplaci - pewnie ze jedz!!! w koncu to Twoj facet :) taka jego m.in. rola, zeby Ci dogadzac i pomagac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość byłem już tu
On nic nie wspomniał, że za jego kasę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pierwszyroocznik
Tak zaproponował, powiedział że on pokryje koszty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość byłem już tu
"taka jego m.in. rola, zeby Ci dogadzac i pomagac" *niesmak*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pierwszyroocznik
No tak czasem mnie jego gadanie takie wkurza:) Jak chodze na studia, to mi mówi, o matko musisz na te studia... a jak się pytam 'Too co mam siedziec w domu na dupie i nie pracować, nie uczyć się' to nic nie mówi, tylkoo 'Ja ci bede płacil' boze, glupio sie czuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość osz przegapilam ciag dalszy
dziwny ten chlopak jakis marudzi, ze na studia chodzisz i jeszcze zniecheca do szukania pracy ja bym byla ostrozna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pierwszyroocznik
No, jak się już wkurze, to przeprasza i mówi ze przez to 'marudzi' bo przez studia nie widzimy sie co 2 weekend. I mówi że to przez to że mnie tak kocha i chce jak najwięcej czasu spędzać ze mną. A jeszcze praca że już w ogóle. On pracuje caly dzień od 6 to do domu o 22 wraca. Ma własny biznes. No, jak mówie mu że przeciez nie moge być na utrzymaniu rodziców całe życie, i że na studia mi płacą, to on że to on mi bedzie płacić.. i takie tam. A jak już się znów wkurze troche że studia mu moje przeszkadzają, (Oglówie jak miałam sesje wiadomo nauka) to już potem mówi 'No nie bądź zła skarbie, ciesze się że bede miał wykształconną dziewczyne, co zrobie ze chce spedzac z toba duzo czasu' . wiec wczasy,to wrecz bedzie nalegal ze mnie zabierze, ale czy nie wyjde na jakas babe ktora zeruje na facecie?;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pierwszyroocznik
W dodatku, jak zamówiliśmy nieraz coś do mnie do domu, to nieraz chcialam zapłacić ja. A on 'przestań przy mnie nie bedziesz za nic płacic' Znam go dobrze, jego rodzine tez juz znam, z reszta moi i jego rodzice sie znaja troche.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmottylanozka
czy to nie jest chlopak z gatunku tych, ktorzy chca uzaleznic od siebie kobiete finansowo? taka kure domowa, a on glowa domu i za wszystko placi. wszystko ok, sa tego i dobre strony. ale roznie w zyciu bywa. trzeba miec swoje zajecie, pieniadze, prace. dzisiaj facet do rany przyloz, da Ci wszystko, zaplaci itp, a po slubie juz moze nie byc tak rozowo. o co wtedy? miej dziewczyno swoj rozum i sie rozwijaj, ksztalc, miej prace, ambicje, zebys nie zostala kiedys z reka w nocniku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość megalomanek
to co to za biznes on prowadzi że musi tyle tyrać ? nie lepiej zatrudnić sobie pracowników ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takie tam duperele nic więcej
Nie popełniaj błędu wielu tzw. nowoczesnych i wyzwolonych kobiet! Facet jest od tego by płacić za kobietę, wtedy czuje się ważny i męski :) Bez żadnych oporów jedź za jego kasę i używaj życia :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do: bylem juz tu od razu widac, ze jestem skąpcem, który nawet zapraszajac dziewczyne na randke za kawe za nia nie zaplaci a jak juz ma za cokolwiek placic to wybiera hamburgery w McDonaldzie ;) zal. zal. zal. ja jak mam wiecej kasy to place za swojego faceta. trzeba sie wspierac (rowniez finansowo) zreszta gentleman starej szkoly nie bedzie mial problemu z placeniem za swoja kobiete i takich lubimy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pierwszyroocznik
Nie stłamsić się przez niego nie dam, moja mam była niezalezna zawsze. I tak już zapowiedziałam że 5 lat studiów murowane, chce skończyć pełne. :D i również pracować, kurą doomoową nigdy nie zostane, raz już powiedziałam ze jak mu nie pasuje to niech zmieni dziewczyne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pierwszyroocznik
A co do tego czy głową jest, to nie wiem. Zawsze jest tak jak chce ja, po kłótni zawsze ustępuje, w każdej kwestii . Nawet stwoierdził że jak już musze pracować, to on coś znajdzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×