Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kasiaaaak

DOŚWIADCZONE jak stosować naturalne metody

Polecane posty

Gość kasiaaaak

dziewczyny powiedzcie mi jak stosujecie naturalne metody, mam już dość trucia się tabletkami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiaaaak
nie bój się o mnie, ciąża nie będzie dla mnie tragedią, więc dziewczyny na czym to polega. A stosujecie przy tym jakieś przyrządy do pomiaru

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kuykiuykiuliuluioipiopp
Kalendarzyk, mierzenie temperatury i obserwacja śluzu. To są bardzo dobre metody, tytylko przemysł farmaceutyczny je krytykuje, bo zarabiają na tabletkach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kuykiuykiuliuluioipiopp
Załuż sobie kartę na forum Skarb Mamy, szybko sie nauczysz. Dni płodne są mniej więcej w połowie cyklu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kuykiuykiuliuluioipiopp
Załuż sobie kartę na forum Skarb Mamy, szybko sie nauczysz. Dni płodne są mniej więcej w połowie cyklu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przede wszystkim radzę dzielić przez pół to co przeczytasz na forach. Jak na przykład to, że dni płodne zazwyczaj występują w połowie cyklu. POdstawą jest mierzenie temperatury - codziennie o tej samej godzinie, w tym samym miejscu (usta, pochwa, odbyt). Dane nanosisz sobie na jakiś wykres, polecam fertylityfriend.com i analizujesz. Ta strona sama wyznaczy Ci skok temperatury. Do tego możesz dodać obserwacje śluzu. Po paru cyklach tak się człowiek w to wprawia, że nie ma wątpliwości w jakiej fazie aktualnie jesteśmy. Poleca Ci także stronę o NPRze. WAżne jest żeby wiedzieć, że temperatura rośnie wraz ze stężeniem progesteronu. POdczas owulacji będzie ona wyższa o conajmniej 0.2stopnia niż w 1 fazie cyklu. Cała 2 faza to faza wysokich temperatur i jest ona fazą bezwzględnej niepłodności. Następnie temperatura spada i zazwyczaj w tym samym dniu dostaje się okres:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja jeszcze dodam od siebie
że ostrożnie z tym myleniem i nazywaniem tych metod kalendarzykiem. Wiele nawet doświadczonych kobiet które potrafią się dobrze obserwować ma kalendarzykowe podejście (sama też się na tym łapię). chodzi o to że jak przez dłuższy czas masz wszystko jak w zegarku i to mimowolnie zaczynasz coś wyliczać a jak zaczynasz wyliczać, albo odpuszczać pomiar temperatury albo zapiski, a wtedy to juz łatwiej o wpadkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bialamasajka
Fajne są komputerki cyklu, temperaturę interpretują za Ciebie. Ja akurat używam cyclotestu. Poczytaj sobie o tego typu urządzeniach są na prawdę przydatne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×