Skąpy facet :/

Witajcie. Mam pewien problem i niestety nie mam kogo sie poradzić:/ Otóż: byłam kiedyś z chłopakiem naprawde mnie rozpieszczal. Często robił prezenciki bez okazji, a jesli byla juz jaka okazja to te prezenty były naprawde dość drogie. Nieraz mu wspomniałam że nie chce tak drogich prezentów. Jezdzilismy na jedzenie czy zakupy to nigdy nie zapłaciłam za siebie. Jego duma by na to nie pozwoliła.Jak pojechalismy pod namiot to on za wszystko płacił nawet za wc(przyznam ze az było mi głupio). Jak szlismy na impreze (wesele, 18, komunie itd.) to zawsze oddawał mi połowe kasy za prezent mimo ze nie chciałam. Ale niestety się rozstaliśmy. Teraz jestem z facetem ktory zaczyna mnie bardzo irytować. Ja mu nieraz kupuję jakieś drobiazgi (takie do 10zł). Jak przyjeżdza to robie bądź kupuje pyszne ciasta i przekąski. Od mojej mamy też nieraz coś dostanie jakieś słodycze czy warzywa. Jak moja mama zamawia coś z restauracji to dla niego też. Albo nieraz da mi pare zł i mówi jedzcie sobie coś kupić do jedzenia.To oczywiscie ja kupuje za te pieniądze od mamy. Nie pracuje. Studiuje zaocznie i zajmuje sie domem. A on? Pracuje juz kilka lat i zarabia bardzo dobrze. Ma prawie 2500zł na ręke.A mieszka u rodziców i na nic im nie daje.Nigdy nie dał mi nic bez okazji. Nawet głupiego kwiatka. Chociaz mu o tym wspominalam.Jak jechalismy na jedzienie kiedyś (teraz juz niestety nie bo mu szkoda pieniedzy) to sobie brał coś większego a mnie pytał :frytki chcesz albo zapiekanke? No dobrze moze i nie zjem dużo ale tez bym wolała cos lepszego. Kiedy rozmawiamy to on ZAWSZE mówi o sobie. Gdy ja coś mu opowiem to nie zapyta nic tylko odrazu mówi o swoich problemach choć tak naprawde ich nie ma! Chce wiele kupić i zrobic ALE dla siebie.Kupuję różne rzeczy do swojego auta i zawsze mi mówi ile to kosztuje, czy benzyna. Ale co mnie to obchodzi? Skoro tak wszędzie jezdzi nawet z kolegami do knajp sobie jeżdzą to mu nie szkoda. Ale jak ma jechać ze mną to jest chory. I jeszcze zaraził mnie jakąś bakterią i mam przez niego problemy ginekologiczne. Niestety musze chodzic prywatnie do ginekolga ktory zapisuje mi drogie leki.On wie że to przez niego. Jak mu nagadalam że tak sie przez niego męcze(to juz kilka miesięcy) to powiedział ze będzie płacił za moje leczenie. Ale raz powiedziałam że nie chce bo mi głupio by było to nic nie mówił. Pewnie na to czekał. Teraz mu powiedziałam ze musze zapisac sie na kase chorych bo mnie nie stać na prywatne leczenie to powiedział :no to sie zapisz. Jak szliśmy na impreze (wesele czy 18) i dawałam prezent lub koperte to ani razu nie spytał ile daje i co. Raz chciałam pożyczyć auto bo nie miałam czym jechać do szkoly. To powiedział z wielką niechęcią jak sobie zatankujesz to Ci pozycze . Dziś zapytalam czy pojedzie ze mną jutro do galeri. A on ze nie bo nie ma po co. Jak bylismy ostatnio u mojej babci to czym go poczęstowała to brał wszystko a jak juz nie mógl to mowił "to później zjem" zamiast podziękować. Ale tak jest wszędzie i zawsze każdy mu musi zostawiac "na później". Może i wg was przesadzam ale nigdy nie znałam tak skąpej osoby. Moja rodzina jest dobra i cokolwiek mamy to się dzielimy ale on nawet nie potrafi się odwdzięczyc:/

a jak widze gdy dziewczyny piszą że im faceci kupują kosmetyki czy jakiś ciuch to wierzyć mi się nie chce, bo moj by w życiu tego nie zrobił :/

zaraz cie zwyzywaja od materialistek, ale ja cie rozumiem. jest skapy, kwiatek nie kosztuje majatek, a jest milym gestem. wnioskuje, ze juz z nim o tym rozmawialas. on sie nie zmieni, bo zostal tak wychowany. decyzja nalezy do ciebie

nie jestem materialistką nie chce go też zostawać ale nie wiem ile to jeszcze wytrzymam bo czasem jest mi naprawde przykro :(

Zwykły wieśniak i tyle. Żeby nawet nie umieć powiedzieć dziekuje tylko później zjem. hahaha dobre

zostaw go, bo całe życie bedzie ci wyliczał ile wydajesz i na co, nie będziesz mogła sobie kupic nawet głupich wacików. Daj sobie spokój takim facetem, który nie dba o kobietę.

jeszcze prosi żeby mu zapakować na drogę :O

dziwne, ze nie chcesz go zostawic. wiem, ze nie kasa jest najwaziejsza, ale on nie traktuje Cie chyba powaznie, skoro tak Ci zaluje. ja tez jestem raczej oszczedna, fakt, ale wstydzilabym sie az tak zachowywac.

ale masz jego 19cm lance! dopiero się chwaliłaś w innym temacie

no własnie dlatego nie mogę go zostawić, poprzedni chłopak może i był hojny ale miał małego

co wy w takich w ogole widzicie... ? nigdy tego nie pojmę :D

"Nie pracuje. Studiuje zaocznie i zajmuje sie domem. " żałosna jesteś. na studia też daje ci mamusia? nie dziwię się, że facet nie chce dzielić się kasą z takim pasożytem. btw, wygląda mi to na durne prowo.

Nie mogę, a myślisz ze tylko jeden facet ma takiego na świecie??? Buhahhaa, jak nie ten to inny. lepiej mieć przyjemność z seksu i to tylko jakiś czas, bo później się wypala i wyliczanie na każdym kroku niż normalne życie. Masakra

ostatnio moja babcia upiekła pyszną szarlotke, nie dość ze on zjadł pół blachy to jeszcze zazyczył sobie to co zostało na jego talerzu zapakować w papier śniadaniowy

autorko wytrzymaj jeszcze trochę skoro on jest bogaty.

kaja przeczytalem bardzo uwaznie.. nie sluchaj wiekszosci tych idiotow wyzej. poprostu go ZOSTAW.. bo tu wiekszego komentarza nie potrzeba

nie zostawi bo on ma pałę 19cm!

co z tego,ze ma duzą pałę 19 cm? nawet mała pałka smakuje cudownie,kiedy kocha się jego własciciela--niz wielka ale bez uczuc.

zostaw go. mój były mąż miał identycznie i pluję sobie w brodę, że nie zostawiłam go po kilku miesiącach. on się nie zmieni (bo ludzie się nie zmieniają, dlatego że MY tego chcemy). uciekaj! no chyba żeś masochistka ;-)

nie on jeden ma duzego.. a ona powinno go zostawic.

ale on ma dużego który nie jest żylasty, większość to niestety całe w żyłach :O

widze że ktoś się pode mnie zaczał perfekcyjnie podszywać :/ moj napisany post był tylko pierwszy.Nie bierze na droge jedzienia, ale rzeczywiscie zauwazyłam ze gdy ktos go częstuje to zawsze gdy nie ma ochoty odpowiada:może poźniej.

i nie wiem skąd wam sie wzięło to 19cm ?

nie bierze jedzenia na droge tylko w droge, sory za błąd :D n