niedoczynnosc tarczycy a ciaza

Witam Wszystkie Panie! Mam niedoczynnosc tarczycy. Ostatnio musialam wyjechac na 2 koniec Polski, opiekuje sia chora mama. Od 2 miesiecy nie biore lekow bo zadnym sposobem nikt nie chce mi ich wypisac!!!! - paranoja ze sluzba zdrowia ale to moze na inna historie. 10.04 dostalam lekkiego 2 dniowego krwawienia, raczej plamienia. Zrobilam test, jak sie dobrze przypatrze widac 2 lekka kreske. Zrobilam beta hcg wyszedl 0,1 wiec ciazy.nie.powinno byc. I teraz nie wiem jak wszystko intetpretowac. Zdazalo mi sie nie brac lekow bo mam lekka niedoczynnosc (raz nie bralam 6 miesiecy bo bylam za granica i wg lekarki w.sumie w organizmie nic sie nie stalo bo to mala niedoczynnosc) ale okres ZAWSZE trwal 5 dni i byl normalny. Test z moczu niby wyszedl, hcg juz nie. Wracam po.weekendzie do domu. Poraszcie cos, prosze.

jesteś w ciąży czy nie? jakie masz TSH?

Wlasnie nie wiem i pytam czy moze ktos cos poradzi, podpowie. Z moczu test wyszedl pozytywny (powtorzylam dzis). W czwartek robilam hcg wynik > 0,100. TSH nie pamietam jakie mam, zawsze bylo lekko nad norme. Nie robilam TSH tu gdzie jestem. Wracam w poniedzialek do domu, wiec we wtorek pojde zrobie i po leki. Tylko co z ta ciaza? Powtarzac hcg czy dac sobie spokoj? Czy niedoczynnosc ma wplyw na wynik?

Wlasnie nie wiem i pytam czy moze ktos cos poradzi, podpowie. Z moczu test wyszedl pozytywny (powtorzylam dzis). W czwartek robilam hcg wynik > 0,100. TSH nie pamietam jakie mam, zawsze bylo lekko nad norme. Nie robilam TSH tu gdzie jestem. Wracam w poniedzialek do domu, wiec we wtorek pojde zrobie i po leki. Tylko co z ta ciaza? Powtarzac hcg czy dac sobie spokoj? Czy niedoczynnosc ma wplyw na wynik?

oczywiście, że MA WPŁYW raczej mało prawdopodobne, że jesteś w ciąży skoro test z krwi wyszedł negatywny jeśli masz niedoczynność tarczycy MUSISZ brać euthyrox czy letrox jeśli chcesz urodzić ZDROWE dziecko i przede wszystkim tę ciążę w ogóle donosić

A to zależy ja mam niedoczynność od 20 lat, regularnie chodzę do endo bo mam dużą niedoczynność. 2 lata temu pojechaliśmy za chlebem do Niemiec na 3 miesiące byłam bez lekow!!!!! Co się okazało byłam w ciąży, 1 trymestr. Nic mi nie dolegało. A zawsze mnie dusiło. Mam zdrową śliczna córkę:) Chodzę do starszej prof z Gdańska, najlepsza endokrynolog jaką znam. Znajoma mamy. Tylko wykłada, generalnie już nie leczy, chyba, że ciężkie przypadki. Powiedziała że organizm jest nieprzywidywalny i wszystko zależy od indywidualnych predyspozycji. :)