prosze o rady

przerwałam po 8 dniach dietę kopenhaską ,ze względu na to ze mam juz odruch wymiotny ( czasem wymiotuje) na warzywa, i na mięso , wiec nie mam jak jej dalej kontynuowac , schudłam ok 4 kg, jak teraz się odzywiac aby nie bylo jo-jo i jeszcze schudnąc 2-3 kg , bardzo prosze bo teraz jestem w kropce. i dziekuje

może jedz taj jak na kopenhaskiej tylko zamien niektore produkty na ta sama wartosc kaloryczna posilkow co jest w diecie . i dokoncz w ten sposob, moze zamien te warzywa na inne ale o wrtosci kalorycznej takiej samej

moze ktos jeszcze się wypowie?

i jedz to co lubisz w ramach ustalonych kcali np.1200,przy tej ilości można pojeśc i nie byc głodnym,duzo picia między posilkami nigdy w trakcie ,wiecej warzyw i będzie dobrze,czas zmienic nawyki żywieniowe aby cale życie nie borykac się z dietami

a jak myslisz mozna czasem jakis kisiel czy zupke goracy kubek, tak raz na czas w ramach kalorii

dziekuje :)

dalej malo wegli,zwieksz zdrowe tluszcze i warzywa w tym limicie kal co ktos pisal wyzej

tak zrobie zamienie warzywa ma te co lubie i zjem w ramach kalrii tych co na dk dzziekuje wam

kisiek czy goracy kubek to nie bomba kaloryczna,od czasu do czasu coś słodkiego nie zaszkodzi w ramach kalorii,ja jestem na diecie rozdzielnej a własciwie już tak się odżywiam i jest dobrze ty nie masz dużo do zrzucenia więc zbyteczne jest drastyczne zmniejszanie kalorii,tak jak poprzedniczka pisała wdrożyc w dietę więcej warzyw np.w postaci surówki do obiadu czy jako przekąski kalorii niewiele a sytośc jest,chodzi o to by nie chodzic głodnym a oszukac żołądek niskokalorycznymi potrawami , powodzenia:)

okey dzieki, napisze jutrp co i jak

dodam ,że ja w życiu tylu warzywek nie jadłam co teraz jem i nie tyję ,sukcesem też jest zmiana TRWAŁA nawyków żywieniowych,bo o jojo nie trudno:)