Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

soulasylum

Facet przestał odpowiadać..

Polecane posty

Poznałam faceta kilka miesiecy temu przez facebooka, z innego miasta. Masa maili, potem sm-sy , telefony..non stop, non stop, piękne słowa, piekne smsy na dzien dobry i dobranoc. Potem oczywiscie, ze fajnie byłoby sie spotkać w realnym świecie.po tych kilku miesiącach nadarzyła sie okazja, ze ja będę w jego miescie. zaproponowała kawę. Jak najbardzie..i ostatni jego sms sprzed tygodnia, ze cieszy sie na spotkanie..i cisza..zero odpowiedzi na fejsie, smsy-, nie odbiera telefonów. ZERO. Pisałam sms-y, ze nie problemu, jeśli nie chce sie spotkać, nie pytam o powody, tak to jest, ze ludzie przychodzą i odchodzą, tylko, zeby napisał, ze sie nie spotykamy. ZERO odpowiedzi. Kiedyś obiecaliśmy sobie i to dotrzymywalismy, ze mówimy/piszemy sobie wprost co nam sie nie podoba i jesli zdecydujemy zakończyć znajomośc to tez to napiszemy. Powołałam sie na to, ze jezeli kończymy znajomośc - to też ok, tylko żeby napisał i już mnie nie ma, fajne wspomnienia i koniec. O powody nie pytam. ZERO odpowiedzi...ludzie..wiem, ze zyje i jest ok..ktoś mi może wytlumaczyć? preciez nie naciskam na znajomość, tylko żeby odpowiedział i tyle..Ktoś miał podobną sytuację?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmmm ciezka sprawa, może ma dziewczynę...wszystko bylo fajnie dopoki sobie gadaliście na odległość...a teraz kiedy masz przyjechać przestraszył sie nie na żarty...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
żyje, zyje....Chciałabym, zeby napisał, ze koniec i finito. Takie zamknięcie znajomosci. I już, podajemy sobie łapkę na zgode i każde idzie we własną stronę...a tak takie niedomówienie..żebym jeszcze wiedziała, jakim sms-em/mailem go zachęcić do jasnej informacji..nie mam pretensji, ludzie przychodzą i odchodzą..ale ponad 4000 maili, x telefonów, sms-ów..no ..tak sie nie robi..nagle cisza. Nic od niego nie chce, nie wymagam i nie wymagałam, fajna znajomość byla, na pewnym poziomie, ale na koniec chiałabym, aby coś napisał - nawet "dow idzenia, cześc, fajnie było . I ok"..kurcze..tylko tyle bym chciała..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bzykuń
Chyba chodzi o to, że ten brak kontaktu musisz potraktować jako zakończenie znajomości. Facet po prostu nie ma odwagi przyznać Ci się, że nie chce się z Tobą spotkać. Jedni mają odwagę, inni nie. On nie ma i nic z tym nie zrobisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Minimalny przejaw szacunku wypadał by, by napisać - hej, fajnie było, pa..facet mnie wkurzył...ale jestem zła..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
soulasylum hej;) mam podobny problem, i zastanawiam się nad tym oni są po prostu jacyś dziwni i nie da się racjonalnie ich zrozumieć nie pisz nic może to poskutkuje i się odezwie ... sama niewiem Ja również pozanałam przez fb chłopaka, on do mnie napisał i szczerze powiem, że pierwszy raz odpisałam na wiadomość od obcego bo po przeglądnieciu profilu stwierdziłam a co mi szkodzi i pierwszy raz wdałam się w taką znajomość.., zaczeliśmy rozmawiać raz na jakiś czas jak byłam ja dostępna to zagadywał i nie powiem te rozmowy się bardzo kleiły i były bardzo luźne chciał się po pewnym czasie ze mna spotkac ale, że był to tydzień przedświąteczny odmówiłam.przełożyliśmy to na po świetach. Po paru dniach zostawił mi wiadomość na fb że nie ma internetu i podał swoj numer zebym sie odezwala to się jakoś umowimy no i ja głupiutka odezwalam sie i tak zaczeliśmy pisać smsy raz on raz ja pisałam pierwsza nie było reguły, po swietach robił prezentacje ze swojej firmy dla ludzi z zewnatrz i mnie zaprosił stwierdzilam, ze moze to i dobry pomysl bo bedzie wiecej osob bede mogla go sobie poobserwowac (haha zdaje sobie sprawe ze on tez) no i zabralam kolezanke i poszlysmy podszedl do nas rozmawial ze mna wrazenie okej;D jak sie skonczyla i wychidzlismy spytal czy pojdziemy z nim i jego dwoma wspolpracownikami gdzies na miasto porozmwiac itp. jednak odmowilam wymigujac sie tym ze mam jakies inne zajecie. Wieczorem napisalam mu smsa ze dziekuje za zaproszenie na co on mi odpisal ze to on dziekuje i ze bardzo milo bylo mnie poznac (haha) nastepnego dnia sie nie odzywal :D napisał w kolejnym no i tak pisalismy pare smsow wieczorem pytal co robie a ja akurat wychodzilam z kolezankami wiec mu napisalam a on ze idzie z wspolkoatorem gdzies i czy moze sie dolaczyc ja mu ze jak chca to prosze bardzo nie przedluzajac nie spotkalismy sie tego wieczoru:D nastepenego dnia napisalam normalnie co slychac na co on mi odpisal cos tam a potem dzwonil ja jednak nie moglam odebrac napisal smsa zebym zadzwonila jak bede mogla i tak tez zrobilam milo sie nam rozmawialo:) w piatek znowu pisal ja cos tam odpisalam a wieczorem dzwonil jednak nie odebralam bo bylo po 22 i uwazam ze sorry ale nie napialam mu smsa ze nie moglam, w sobote to ja sie odezwalam on odpisal normalnie, a wczesniej pare dni napisal ze zepsul mu sie telefon i teraz ma jakis na kttorym zle pisze mu sie smsy no i tym wlasnie motywowal to ze dzwonil:D ale ok napisal mi ze musi jechac do babci a ja ze ide do kina i to tyle ... A wczoraj ;o;o;o;;o;oo a wczoraj nie odezwal sie w ogole pfff ale ja tez się nie odzywam nie bede się narzucać przemilczę poczekam ale nie rozumiem jak myslicie ?:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość offfffff2222
załamanatotalnie Możesz zrobić jakąś tabelkę z datami i zdarzeniami, bo ciężo to się czyta???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaaarrrrroooolllliiinnnnaaa
załamana, możesz napisać co się działo od wtorku 10 kwietnie godz. 13 do środy 11 kwietnia godz. 18.30? To bardzo ważne, żeby ocenić jego zachowanie!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaaarwena
zjeb jakis nie martw sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bo jestem zła i czuje się tak...Nie jestm już taka najmłodsza..on też. Jest z jednej strony chamstwem ze strony owego pana X, ze mnie potraktował jak zabawkę, z drugiej strony głupotą, gdyz pan X jest osobą publiczną (nie aktorem, muzykiem itp..) a rzeczy jakie mi pisał..no.. Tym bardziej powinien to zakończyć z klasą. Szczególnie, iz to wielkrotnie podkreślalismy - jak zechcemy to to zakończymy - obydwoje, ale jasno i bez podtekstów..a teraz chcialabym wysłac jakiegoś kończącego sms-a, kulturalnego, ale na pożegnanie, że tak sie nie żegna..ale jestem zła..fuck

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lolabajka_
Faktycznie, pewnie kogoś ma i przestraszyłsię tego spotkania w realu...A potem przestraszył się Twoich pytań...Nie oszukujmy się skoro żyje to gdyby CHCIAŁ to by się ztobą skontaktował...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja domyslam sie o co tu chodzi, Pan X piastujący ważne stanowisko w państwie - przestarszył się, sam o tym pisał - że napisał tyle rzeczy i prywtanych i zawodowych dziewczynie z neta..ale do cholery tak sie nie kończy znajomości..szczególnie, iz pisalismy, ze ok, jak zakonczymy to ok i już. Tylko,z e jasno sobie piszemy..fuck

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
offfffff2222 załamanatotalnie Możesz zrobić jakąś tabelkę z datami i zdarzeniami, bo ciężo to się czyta??? 10:40 [zgłoś do usunięcia] kaaarrrrroooolllliiinnnnaaa załamana, możesz napisać co się działo od wtorku 10 kwietnie godz. 13 do środy 11 kwietnia godz. 18.30? To bardzo ważne, żeby ocenić jego zachowanie!!!! dobre:D swietne::D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łolelele
Odezwie się jak już wrócisz z jego miasta i będzie udawał, że nic się nie stało. Pewnie ma kogoś i tyle :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Napisałam do niego ostatnia wiadomoć na fb - że jesli nie chce odpowiadac - w porządku, niemniej przynajmniej ja wykażę się klasą w tej znajomości - dziękuje za miłe chwile, powody do radości. Pozostał niesmak,z e w taki sposób człowiek na stanowisku kończy znajomość. Ciesze się, ze przynajmniej mi udało się to ładnie zakończyć. I będę jedyną, ktora wyjdzie z tej znajomości z uniesioną głową. I tyle. stwierdziłam, ze narzucac się nie będę, ale niech ostatnie słowo nalezy do mnie. I koniec :) i jest mi lepiej :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×