Dlaczego kobiety nienawidzą kobiet bezdzietnych, które nie chcą mieć dzieci?

czemu niektore kobiety nie rozumieją tego, że jakaś inna kobieta naprawdę nie chce mieć dzieci, tylko na silę jej wmawiają jakie to super i że bezdzietni to egoisci?

i na sile wmawiają, że "dzieci to najwieksze szczescie kobiety" :O dla mnie większym szczesciem jest miec fajną figure i święty spokoj!!!!

Też tego nie rozumiem. Ja kiedyś powiedziałam siostrze że chciałabym mieć jedno dziecko i był skandal w rodzinie że jestem egoistką i że ten egoizm przeleje na jedynaka. Nawet nie chce myślec co by było gdybym powiedziała, że nie chcę dzieci w ogóle. A czasami wydaje mi się, ze po prostu nie podołam i to ponad moje siły.

A ja mam właśnie wrażenie, że to kobiety bezdzietne nienawidzą kobiet z dziećmi i zachowują się tak, jakby były lepsze/mądrzejsze bo nie mają dzieci

a mnie to obojętne.

z tego co zauwazylam jest na odwrot, moja siostra matka 2 dzieci ciagle się wymądrza i uwaza za alfa i omege

Odpowiadając na pytanie z tematu: Bo obnoszą się z tym tak, jak zidiociałe feministki z transparentem "mam cipkę" ))))

"dla mnie większym szczesciem jest miec fajną figure i święty spokoj!!!!" podpisuję sie obiema rękami:)

stawiam także dwa kleksy okrężnicą

Inne kobiety maja w dupie ciebie i to czy masz dzieci. Sama masz z tym problem i szukasz poklasku.

A skad ty sobie wzielas teorie ze od razu nienawidza bezdzietnych? Bzdura.

Skąd znasz te kobiety? w moim towarzystwie i w rodzinie są zarówno zagorzałe matki polki jak i bezdzietne kobiety i wszystkie się lubią i szanują. Każdy wybiera takie życie jakie mu odpowiada i inni powinni to uszanować. Bo to co dla jednego dobre, nie musi być dobre dla innego... Ps. osobiście uważam, że każdy powinien żyć tak jak chce a innym wara od tego - nie utrzymywałabym kontaktu z osobami, które nie tolerują i nie rozumieją moich wyborów.

Autorka sama sobie wymyslila ta teorie. To tak jak z wegetarianami. Zamiast pilnowac swojego talerza to jeszcze wytykaja innym, ze jedza mieso i opowiadaja glupoty ze caly swiat jest przeciwko nim i ze wszyscy wpychaja im mieso na sile do ust.

Ja w ogóle uważam że takie tematy dotyczące no namawiania do posiadania dzieci/ślubu itp są tematami zastępczymi, kiedy ktoś chce cos powiedzieć, zacząć rozmowę a nie bardzo ma o czym :p