Co z tym zrobic?

Oczywiscie chodzi o faceta .. jestem z nim prawie 2lata i bardzo sie kochamy tylko problemem jest to ze jak ja powiem cos co mu nie zabardzo sie spodoba to od razu mowi ze go mecze draznie i ogolnie to wkurwiam co konczy sie agresja. Wczoraj rozmawialam z nim o tym co robil w sobote no wiedzialam ze byl w barze z kolegami aa on do mnie ze byl u nich w domu. Pytam czemu mnie oklamuje a on ze nie prawda itd. I oczywiscie sie wkurzyl bo cos bylo nie po jego mysli. Na koniec sie wkurzyl i chcial wyjsc po czym jak go zatrzymalam to sie wrecz wsciekl i mnie popchnal tak ze prawie upadlam zahaczajac przy tym o stolik. Od razu sie uspokoil i zaczal mnie przepraszac itd no ale sie nie dalam. Nastepny problem to taki ze jak kazdy prawie mam konto na fb i mialam tam swoje zdjecia ostatnio mu cos odbilo to pousuwal swoje no i mowil mi ze mam usunac swoje tez. Oczywiscie znowu byl wkurzony gdy nie chcialam ale dla swietego spokoju to zrobilam. Nie wiem co mam zrobic on jest ostatnio straszny kiedys bylo cudownie a teraz plakac mi sie chce jak sobie pomysle o tym wszystkim ... a jak sobie wspomne jak bylo kiedys to masakra Dzis sie wkurzyl nawet nie wiem o co wylaczyl telefon i tylee.. No i co ja mam robic ?? Kocham go i on caly czas powtarza ze tez mnie kocha ze jestem najwazniejsza ostatnio nawet mi sie oswiadczyl ... On jest bardzo kochany i w ogole ale jak mu cos nie pasi to sie zaczyna masakra ..

Dziewczyno, zostaw tego drania. Nie licz na to , że się zmieni bo nic takiego nie nastąpi. Trochę będzie bolało, ale warto poszukać kogoś kto będzie cię SZANOWAŁ.

całe życie z takim zazdrośnikiem...Z tego co widzę to po prostu Ci nie ufa, a to podstawa związku...

NIc nie rób, poczekaj aż dorośnie.

Eh on nie ma powodow by mi nie ufac ... a ja mam bo nie raz pisal sobie z jakimis szmatami czesto byly to jego ex i zawsze gdy one pytaly go o mnie to on twierdzil ze nic nie ma itd..

Myslalam nad tym zeby go zostawic ale trudnoo to zrobic

Nie jest Ciebie wart. Marnujesz swój czas na niego.

Facet, który nie ufa kobiecie, nie ufa dlatego, że sam ma coś na sumieniu i dlatego podejrzewa drugą osobę o to samo, nie zdziwiłbym się, gdyby Cię zdradził...

Ja od jakiegos czasu go podejrzewam .. kiedys podejrzewalam i jak zajrzalam w jego telefon to moment mnie u niego nie bylo pisal z moja kolezanka i chcial sie z nia spotykac itd sami wiecie wtedy do niczego nie doszlo i mu przebaczylam kolejny raz to jak zachcialo mu sie isc ze swoja ex na impreze i jeszcze bylo paru znajomych .. jeden jego kolega gadal ze on sie z nia calowal sama nie wiem co o tym myslec... jestem glupia

no jesteś głupia, dopóki z nim jesteś, albo zaakceptujesz to, że będzie Cie zdradzał, albo go zostawisz innej opcji nie ma, niestety ;(

Nie jesteś głupia tylko zakochana. Ale wierz mi im wcześniej to zakończysz tym lepiej dla ciebie. Sama miałam taką sytuację. Byłam z gościem 1,5 roku . Ciągle miał na boku inne panienki. Bolało , ale z perspektywy czasu wiem, że zerwanie z nim to była najlepsza decyzja w moim zyciu.

i to jeszcze jak glupia jestes...dobrze ze sama o tym wiesz. Facet cie wogole nie szanuje, malo tego to ma dosc ciebie.

Wiem ale trudno zakonczyc zwiazek po tak dlugim czasie bycia ze soba. Choc wiem ze to nie ma sensu juz chyba. On powtarza, ze kocha ale ja tego nie czuje. Jeszcze podnosi na mnie rece, czasami mysle co by bylo gdyby mnie naprawde uderzyl.. ;/ jak mam z nim zerwac

zdecydowanie bym z nim zarwala calkowicie raz na zawsze.

Raz z nim zerwalam wtedy to chodzil za mna jak piesek pozniej znow to samo .. Kurde ja zdaje sobie sprawe ze jest zle i tak nie powinno byc ale trudno mi strasznie, zalezy mi na nim ...:(

dziewczyno to TYLKO 2 lata z twojego zycia...nie takie tragedie sie dzieja na swiecie.

no cóż jemu zależy jeszcze na innych, możesz z nim być przecież, tylko on od czasu do czasu sobie puknie inną...

Weź sie w garsć wreszcie:)( Powiedz mu to jak będziecie u Ciebie w domu , ale nie sami bo z tego co piszesz to straszny pieniacz z niego i jeszcze moę zrobić ci krzywdę. Prosto z mostu: nie chcę już z tobą być.

Nie no z nikim innym do lozka nie szedl pozatym ze szuka wrazen zadna mu nie dala.

To bedzie straszne

Naprawdę jestes głupia... rób co chcesz. I broń go tak całe życie.

Wcale go nie bronie tylko doskonale wiem ze z zadna sie nie ruchal jeszcze

Skoro wiesz , ze jest wierny i nie chcesz z nim zrywac to czego tu szukasz? Wydaje mi się , że zadowoliłyby cię odpowiedzi w stylu "tak, kocha cię', 'daj mu jeszcze jedną szansę' itp.

przypadkiem nie bierze narkotykow?

Dlaczego narkotyki?

Nie, nie zadowolilyby mnie takie odpowiedzi bo ja zdaje sobie sprawe jak jest. Ale zrozum do cholery ze mi ciezko podjac taka decyzje w godzine i powiedziec mu ze to koniec. nie chce zebym na drugi dzien zmienila zdanie jak on zacznie mnie prosic bym wrocila ...

po prostu napisz czy pali MJ.

Twoje pytanie w temacie brzmi, co z tym zrobić, mówimy Ci zerwij z nim, koniec kropka innej odpowiedzi nie ma.

Nie, nie pali. Ale ostatnio wciagal fete bo sie za bardzo upil no i feta "stawia go na nogi"

w takim razie on jest pedałem;(