rzucenie palenia 2012

Witam, chętni do rzucenia i rzucający, łączmy się i pomagajmy sobie wzajemnie ;)

Wymień choć dwa powody dla których warto rzucić. Koszt fajek się nie liczy bo można sobie samemu hodować tytoń.

od fajek sie smierdzi i ma sie paskudne uzębienie :P:P

śmierdzi się fest. nie paliłam jakiś czas i wiem co to znaczy smród od kiepów, a już w ogole jak ktoś coś do mnei powiedzial po pecie to myślałam że nei wyrobie ten odór :s

Nieświeży oddech, żółte zęby, śmierdzące ubrania, szybsze starzenie się skóry, wyalienowanie osób palących w miejscach publicznych, większe prawdopodobieństwo zachorowania na raka płuc.

Wiadomo, że zdarza się że samopoczucie jest gorsze, na początku, ciężko zastąpić nawyk sięgania po papierosa czyms innym. Nie wiem czym moge to zastąpić :/

Ja nie pale od 13 miesięcy :) rzuciłam z dnia na dzień . Moja mama pómagała sobie dropsami landynkami lodowymi . życze powodzenia :) ciężko to świństwo rzucić

Może nie będziesz miała takiego nawyku. Ja paliłam przez 8 lat. Rzuciłam z dnia na dzień. Pierwszy dzień masakra. Potem już z górki. Nie miałam nawyku sięgania po nic zamiast papierosa. Niektórzy jedzą słonecznik. Najważniejsze żebyś nie zastępowała papierosa słodyczami. Powodzenia.

mnie nie obchodzi ze smierdzi ja z moim chlopakiem palimy i fajnie

Mi już wstyd, chociażby przy znajomych, oni nie palą a ja zawsze ciagne ich na ćmika żeby samej nie palić i oni stoją:/ poza tym strata pieniędzy tez zaczyna mnie dobijać :/

zapraszam to udzielania się w wątku, można się wymieniać radami , nikt nie chce rzucić tego cholerstwa lub jest w trakcie rzucania?:)

a ja......................... poszedlem ze soba na kompromis po nowym roku z 30 szt papierosow wypalanych dziennie zszedlem do 2-3 szuk . pale bo lubie ale juz mna papieros nie rzadzi- pale kiedy chce czasem 1 dziennie czasem 2 max 3 jak pojde na browar

a ja......................... poszedlem ze soba na kompromis po nowym roku z 30 szt papierosow wypalanych dziennie zszedlem do 2-3 szuk . pale bo lubie ale juz mna papieros nie rzadzi- pale kiedy chce czasem 1 dziennie czasem 2 max 3 jak pojde na browar

a ja 2 miesiące temu przeszłam na e-papierosa. szkodliwość znacznie mniejsza, no i znacznie taniej.

Pozwolę się włączyć - oststniego papierosa wypaliłam w środę. Dzisiaj mam zdecydowanie kryzys - zapaliłabym, ale walczę z sobą. W domu na wszelki wypadek fajek już nie mam, wieksza szansa, że po nie nie pójdę. Czy ktoś jest w trakcie lub po? Jak długo ma się jeszcze tak dużą ochotę na papierosa? Czy po miesiącu nadal tak bardzo ciągnie?