Czy test zrobiony po południu jest wiarygodny?

Z tym że sytuacja jest nietypowa, moja partnerka nie ma miesiączki od prawie 2 lat (dziecko ma ponad roczek) i jeszcze jest karmiona piersią. Obawiam się że mogliśmy wpaść jakieś 2 mies temu, (to są moje i partnerki przeczucia bo objawów nie miała nawet podczas pierwszej ciąży) teraz troszkę większy apetyt i inny brzuch jak to ona mówi chociaż ja tego nie widzę. Jesteśmy w dość dużym konflikcie i nie odzywamy się, wiem tylko że zrobiła test po południu i wskazał jedną kreskę czy w takich okolicznościach jest on wiarygodny tym bardziej po południu? btw. zadzwoniłem do wróżki i ona stwierdziła że jest w ciąży sam nie wiem co o tym myśleć. ( nie mam możliwości uzyskania informacji od niej teraz a czuje że może kłamać) czy miała któraś z pań doświadczenie że popołudniowy test okazał się mylny?

jesli bylaby w drugim miesiacu ciazy o kazdej porze dnia by wyszlo, ze jest w ciazy. robienie testu z porannego moczu ma tylko wtedy znaczenie kiedy od domniemanego stosunku minelo kilkanascie dni.

Jak to wczesna ciąża to test może nie wykazać ciąży jeśli był robiony po południu. Bo wtedy stężenie hormonów we krwi być za niskie.

a co do wrozek, nie wierz tym piedolom

ok, a jeszcze takie pytanko czy jeśli na test by się polało troszke wody to wskazałby jedną kreske czy nic? z ciekawości pytam bo już kiedyś mnie okłamano z ciążą