Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość sedrftgyhujik

mam problem związany z korepetycjami

Polecane posty

Gość sedrftgyhujik

mieszkam w małym mieście i studiuję dziennie. rodzice mi nie pomagają finansowo, więc muszę sama sobie radzić- w związku z tym daję korepetycje i pracuję w charakterze korektora tekstów. korepetycje nie są stałym źródłem dochodu, bo jak wiadomo dzieciaki często mają jakieś przerwy, wyjazdy, sporo godzin odpada. mam jednego dzieciaka, któremu zgodnie z planem powinnam dawać cztery godziny korków tygodniowo. niemniej, od dłuższego czasu jego matka praktycznie za każdym razem dzwoni i odwołuje zajęcia (z powodu choroby, wizyty u lekarza, meczu etc,) i w rezultacie z czterech godzin robi się jedna. drażni mnie ta sytuacja, bo niemal za każdym razem dostaję z rana taką wiadomość. myślałam już, żeby rzucić te korki, jednakże kasa i wizja uregulowania rytmu zajęciowego wciąż mnie powstrzymują. co byście zrobili na moim miejscu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dffgdfgghf
jak ja mam z klientem jakies problemy to po prostu mu dziekuje za wspolprace, proste

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sedrftgyhujik
tak, ale ja jestem studentką i póki co nie mam co liczyć na dobrze płatną pracę. a korki to jednak spory zarobek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dffgdfgghf
to ty masz tylko jednego klienta?????? pewnie masz ich sporo. wiec temu jednemu podziekuj, poszukaj innego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sedrftgyhujik
tak, mam sporo. w sumie... siedmioro dzieci. w każdym razie od tego klienta byłam w stanie wyciągnąć 120 zł tygodniowo. w przeliczeniu na miesiąc to prawie 500 zł. nie chcę tak łatwo pozbywać się kasy, powinnam chyba porozmawiać z jego matką i zapytać, jak dalej nasza współpraca będzie przebiegać, bo w sumie w nie wyobrażam sobie takiego bujania przez cały czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×