pytanie do mam 2 dzieci i wiecej

Czy to prawda ze jesli pierwsze dziecko jest spokojne to drugie juz takie nie bedzie i na odwrót ??? wszyscy mi to mowia i swieca przykladem . jak to jest u was/

mnie wszyscy straszyli, ze pierwsze miałam grzeczne to drugie da mi popalić. w gruncie rzeczy okazało się,że obydwoje to bezproblemowe śpiochy

Mam nadzieje, ze zdarza się tak częściej jak u was;) ciekawa jestem tak apropo od czego to w ogole zależy , że jedno dziecko jest spokojne i ladnie spi a drugie juz nie- nie mowie juz nawet o rodzenstwie tylko ogolnie o dzieciach.

nie ma na to zadnje reguły,mówią ci tak by cię pocieszyc? mam 3 ,każde było inne i moim zdaniem nie ma w tym powiedzeniu grama prawdy

wszystko zalezy od temperamentu malucha no i od otoczenia w jakim się wychowuje.pamiętaj,ze każdy maluch "wyczuwa"nastroje rodziców i reaguje na nie

Tak jest chyba najczęściej, wiem z tego co widzę naokoło. Aczkolwiek to nie reguła, ale jak pisałam jakoś tak często się dzieje. Tak miała też moja mama, pierwsze jej dziecko - anioł, a ja niestety diabeł, poczuła co to jest mieć dziecko hehe. Ale na pocieszenie napiszę Ci że mam jedną koleżankę co ma dwoje strasznie spokojniutkich chłopaczków.

Moim zdaniem wszystko leży w charakterze, indywidualnych predyspozycjach i samopoczuciu dziecka. Jedne dzieciaki miewają kolki inne mogą mieć lżejsze dolegliwości, które ciężko stwierdzić gołym okiem- dlatego płaczą pozornie bez powodu. Do tego są wrażliwcy, którym przeszkadza zbyt jasne światło, za dużo bodźców, zbyt głośne dźwięki. Są też takie, które potrzebują więcej czułości czy bliskości. Powodów pewnie jest milion. W każdym razie nie wierzę w "manipulatorstwo" noworodków

mowia mi tak chyba raczej by mnie zdolowac;) Jestem w ciazy obecnie drugiej i mam juz coreczke. Corcia byla spokojna, raz w zyciu miala kolke, zawsze pieknie spala . Do dzis nie mam zadnych problemow z nia. A strasza mnie znajomi i w rodzinie , ze drugie juz mi da popalic bo tak na ogól jest ze drugie sie zupelnie inne rodzi itp. Po przykladach jakie mam blisko wnioskuje ze faktycznie cos moze w tym byc i jestem lekko z tego powodu wystraszona;)

JA myślę , że nie ma reguły- to loteria- tak jak z płcią, kolorem włosów czy oczu- można mieć taką samą dwójkę a można mieć zupełnie różną:)

Wiem, że nie zawsze tak jest ale u mnie sprawdziło się w 100%. pierwsze dziecko-kolki, niejadek, mało snu. Drugie-zero kolek, dobry apetyt, spioch. A szwagierka zupełnie odwrotnie-pierwsze anioł a drugie... jak zaczynało krzyczeć to włączały się zabawki, które normalnie włączało się po przez potrząśnięcie. Ale to chyba nie ma reguły.

troche mnie to przeraża bo jeśli faktycznie tak bedzie to w moim przypadku to bedzie tak jakbym uczyla sie wszystkiego od nowa. Jakbym miala pierwsze dziecko. Zaczynam sie zastanawiac jak sobie poradze z kolkami , placzem . Probuje sie nastawiac pozytywnie ale troche mnie to przeraża .

NIE zawsze tak jest ,absolutnie.Moj bart ma trzech synow,i kazde z nich bardzo spokojne.Ja zas mam w domu 2 juz nie male ,ale jedno moje biol, drugie to mojego meza dziecko ,i charaktery calkowicie odrwotne.Moja corka jest bardzo spokojna, grzeczna, a meza corka to cholera wcielona :)

Daj spokój. Może nie będzie tak źle. Poza tym- skoro dziewczyny dają radę z pierwszym marudnym to Ty dasz radę z drugim- pielęgnację przynajmniej masz opanowaną zostanie Ci tylko zgłębić wiedzę na temat radzenia sobie z bólem czy innymi nieprzyjemnościami

dziekuje za pocieszenie :) I tak masz racje . Gdybym miala 1 dziecko takie rowniez bym musiala sobie poradzic:) Mam zal w tym wypadku tylko do osob , ktore mnie tak strasza. Bo zamiast cieszyc sie ciaza i dzidziusiem , ktory przyjdzie na swiat ja zaczynam sie zastanawiac czy sobie poradze. Czy bede w stanie mu ulżyć w ewentualnych kolkach itp. ehhh...:)

Straszą bo zazdroszczą;) Mi to nawet kuzynka powiedziała "Teraz twoja mała powinna mieć kolki zebyś przekonała się jak to jest":O Nie ma to jak życzliwość do innych. No a w szczególności dla dziecka- bo to ono przecież cierpi najbardziej. W każdym razie nie martw się na zapas:)

///Teraz twoja mała powinna mieć kolki zebyś przekonała się jak to jest" ..//// To bym burknela pod nosem ale nie przyjemnie np "alez ty zyczliwa jestes ///" moze by pojela jakie jej poczucie humoru jest wkuriwjące

Coś tam burknęłam aczkolwiek nie wiem czy dotarło

Coś w tym jest;) A jeśli chodzi o takie komentarze , to mam bardzo podobnie ;) Mnie nawet bardzo pociesza moja matka , ktora ciagle mi to powtarza- ale mowila mi tak rowniez przed 1 dzieckiem , ze zobacze jak mi da popalic itp. Jakos nie dalo a wzrecz to aniolek.

moje dzieci to 2 anioły :), tylko drugi z charakterkiem :)jest sprawniejszy i sprytniejszy od starszego rodzeństwa.