Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość spacerowiczkaaa

co dają długie spacery do diety..?

Polecane posty

Gość gurantolllllakasia
ja też od zawsze spaceruje( nie mam samochodu) być może bym ważyła wiecej przy takiej ilości słodyczy jakie jadłam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spacerowiczkaaa
twój posiłek obiadowy nie jest duzy. akurat tylko pisałam jak by to było u mnie. a co spacerów ja je czuję moze dlatego że w czasie nich pcham w wózek albo z wózkiem idę w pogon za synkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spacerowiczkaaa
jak nie mialam dzieci i miałam więcej czasu to tak jak i w czasie nauki a później pracy nie korzystałam z autobusów dziennie robiłam ok 7-8 km a do tego to co przeszłam w czasie pracy czy w szkole. ale jadłam tez wtedy duzo i słodyczy nie odmawiałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To jakieś żarty
Dwie kromki chleba z musem jabłkowym -to ma być te 400 kalorii na śniadanie?! Te wasze porady są co najmniej naciągane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spacerowiczkaaa
dobra ni dopisałam miało być 2 kromki z szynką + mus jabłkowy mało słodzony własnej roboty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość No tak juz lepiej ;)
A spacery - jak najbardziej. Sama praktykuję i sobie chwalę. Taki trening aerobowy działa zbawiennie na orgaznizm. Poprwia nie tylko przemianę materii, ale też pomaga na problemy z zasypianiem. Mnie pomogło, tylko potrzeba na to troszkę czasu i systematyczności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spacerowiczkaaa
na dworze zrobiło się ładnie więc zabieram dzieci i na spacer.do wieczora

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AleksEs
Cześć dziewczyny, Dzisiaj mam za sobą 45min pieszo do pracy i troszkę dłużej z pracy.Pozytywnie więc. Myślę, że spacery mogą pomóc w schudnięciu, aby tylko systematycznie chodzić. U mnie to najgorsze kolacje sa i to szczególnie przy nich będę musiała sie postarać ograniczyć kalorie. Aby to się udało muszę właśnie jeść więcej posiłków w dzień by nie rzucać się na jedzenie wieczorem. Bo przez cały dzień w pracy nic nie jem, albo jeszcze gorzej, skuszę się na słodycze. Pogoda u mnie super i aby tak dalej. W tamtym roku udało mi się schudnąć tym sposobem więc polecam jak najbardziej. Zmiana nawyków żywienia i jak najwięcej ruchu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spacerowiczkaaa
Alekses widzę ze twój dzień zaliczany do udanych...ja skorzystałam później z łądnej pogody i choć króko bo strasznie wiało to pół godz spaceru na plusie. teraz ćwiczę, właśnie robie pół przysiady przy ławie i piszę;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spacerowiczkaaa
40 minutowe ćwiczenia +50 brzuszków zakończone. teraz pół litry wody z cytryną i koniec dnia. wszystkim życzę miłej nocy i do jutra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gurantolllllakasia
ja natomiast w drodze na uczelnie wysiadłam dwa przystanki wcześniej i je sobie przeszłam szybkim marszem +to samo w drodze powrotnej.więc jak na mnie to bardzo mało. u mnie dziś: rano:szklanka wody śniadanie:1,5 szklanki mleka 1,5% plus musli 2 śniadanie:kawa inka bez cukru na uczelni:kanapka z wędliną i warzywami po powrocie koło 20 pomidorowa z makaronem razowym No własnie -martwią mnie te moje godziny spożywania posiłków we czwartki i wtorki w pozostałe dni tygodnia jem kolacje koło 18.30 ale w te się po prostu nie da, mam ciągle zajęcia, z trudem znajdę czas by zjeść kanapkę na spokojnie nie połykając jej w całości lub w biegu. A zależy mi żeby też coś ciepłego zjeść... no i tak niestety wychodzi... no ale może aż tak zupa mi nie zaszkodzi na wieczór... najwyżej dosypia bardzo mało tego makaronu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spacerowiczkaaa
u mnie dzis śniadanie - 2 kromki chleba z twarożkiem ze szczypiorkiem i ogórkiem+kawa 2 śniadanie - tylko jabłko obiad- zupa pomodorowo-warzywna bez makaronu z mięsem gotowanym na podwieczorek mała porcja zupy z obiadu bez mięsa kolacja -tuńczyk i do tego jeszcze zjadłam mały czekoladowy cukierek.:-( ale pomyślałam że 2-3 razy na tydzień jak sobie zjem kostkę czekolady czy cukierka nie zrobi takiej krzywdy. co do płynów na razie wypite prawie litr wody z cytryna. za 2 godz idę na spacer ok godz. i na wieczór jakieś ćwiczenia. gurantolllllakasia jeżeli masz takie dni jak te to powinnaś zjeśc 2 śniadanie np. 2 ciepłe tosty obkładem czy jajecznicę z warzywami czy nawet gotowane warzywa. wtedy na uczelni zjedz 2 posiłki jeden jak pisałaś kanapkę a 2 jakiś owoc czy wafle ryżowe a wtedy w domu zupę ciepłą. wydje mi się ze za mało jesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alinaAAA
Ja od 7 lat maszeruje regularnie około 5-6 razy w tyg i zrzuciłam w tym czasie 18 kg i utrzymyje wage. 1h dziennie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spacerowiczkaaa
nie wiem jaki jesz chleb jaką szynkę i jakie porcje obiadu ale myślę że twój jadłospis sięga w granicach 600-800kalorii a to trochę za mało. dołóż chociaż jeden posiłek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spacerowiczkaaa
alina to nieźle. a jednak spacer wiele daje. ciesze sie ze mam małe dzieci , dają mi pretekst do spacerów :-)i taki spacer razem z nimi nigdy nie jest nudny więc tak szybko z niego nie wracam o ile pogoda pozwala:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spacerowiczkaaa
dziewczyny mam pytanie odnośnie ważenia się, kiedy się ważycie rano po przebudzeniu się..w ciuchach?/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gurantolllllakasia
ja się nie ważę, bo jak wspominałam-zepsuła mi się waga łazienkowa, i na razie nikt w domu zakupić jej nie zamierza ale myślę że waży się rano... co do moich posiłków -problem w tym że nie jestem głodna na tym co jem więć nie wiem czy jest sens dokładać:) chleb jem taki z błonnikiem, z dodatkiem jogurtu natyralnego w skłądzie bez konserwantów z mąki pszennej i żytniej typu 750 nie mam pojęcia ile on może mieć kalorii. szynka chuda wieprzowa-1 lub 2 plastry dziennie -litewska dokładnie. mam za to znowu problem z przemianą materii i nie wiem co z tym zrobić-bo do musli jak jem rano dodaje otręby,chleb jest z błonnikiem jeśli jem makaron to pałnoziarnisty jeśli owoc to kiwi lub jabłko które też ma błonnik, inka jest też żródłem błonnika no a mnie to nie "rusza" :(jakieś rady? u mnie dziś: rano:szklanka wody śniadanie: parówka z szynki sokołów, dwie kromki chleba, plasterek szynki litewskiej plaster pomidora obiad:dwa naleśniki z serem na słodko kolacja:serek wiejski light plus do tego kiwi i może kawałek jabłka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gurantolllllakasia
dziś już przeszłam szybkim marszem jaklieś 10 km, do tego sprzątanie typu odkurzanie itp także jest dobrze:)myślę że jeszcze gdzieś wyjdę:) a jak tam u Was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gurantolllllakasia
podawajcie swoje jadłospisy codziennie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spacerowiczkaaa
guranto...wiesz jak chcesz przyspieszyć przemianę materii to powinnaś jeść więcej posiłków albo kup sobie błonnik tylko pamietaj trzeba popić dużą ilością wody. jeszcze mogę polecić ci cidrex plus. jest to ocet jabłkowy z zieloną herbatą , ma wiele cennych mineralów i wtamin. i działa też jako poskramiacz na słodkie:-) u mnie dziś. śniadanie - 2 kromki chleba z ogórkiem i sałatą i 2 jajka gotowane+ kawa 2 śniadnie_ jabłko obiad - 3 kluski śląskie+ parzona kapusta kiszona z gotowanym mięsem mielonym z indyka podwieczorek - średnia porcja kapusty z obiadu z mięsem kolacja teraz- jogurt do tego jeszcze jedna kawa i chyba ok 3 l. wody ja kolację jem w tych godz. bo chodzę spać ok 23-24.00 dziś 2 godz na dworze w tym godz spacer a reszta zabawa z małym dzieckiem min bieganie noszenie... na wieczór brzuszki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spacerowiczkaaa
dziś w 900- 1000kalorii niby mało ale się najadłam za cały dzień nieźle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AleksEs
Widzę, ze trwacie w portanowieniach. Super bo jak nie teraz to kiedy zacząć jak lato coraz bliżej. Już teraz jest tak ciepło. U mnie pół kilo mniej. A wy ważyłyście sie już? Ja mam wage i waże sie codziennie rano.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spacerowiczkaaa
ja ważyłam się dziś rano 56,1kg w poniedziałek było 58,5kg..ale zapewne taka duża utrata spowodowana jest ubytkiem wody.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość evcia093
Wrzucam tu fajny program pomocny przy dbaniu o swój wygląd i cerę który pomaga najlepiej dopasować kosmetyki do naszych potrzeb. Zawiera ogromna bazę kosmetyków dostępnych w Polsce. Nie trzeba instalować :) jak Ci się spodoba to zapodawaj dalej http://www.wrzuc.to/uEF06x2K8v.wt pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gurantolllllakasia
Dzięki za radę, problem w tym że właśnie jem bardzo dużo błonnika jak wspominałam w pieczywie, makaronie czy musli, do tego dodaje otręby, czasem piję błonnik z herbapolu...dziś poszła już lactuloza czy jak to tam się pisze...i nic;/ nie wiem już co robić. Zrezygnowałam przecież z dużej ilości cukru w diecie, kakao(czekolada zawsze u mnie powodowała takie problemy), piję też wiecej wody , do tego inka...no i...zero efektów... czuję że spodnie są luźniejsze, ale brzuch twardy...no i niepokoi mnie to. u mnie dziś: rano:szklanka wody (plus ta lactuloza) śniadanie: bułka ciabatta cebulowa, dwa plasterki szynki litewskiej, dwa plastry pomidora, troszkę szczypiorku obiad: 1,5 młodego ziemniaka, jakaś sałatka, gotowana pierś z kurczaka kolacja:myślę że danio light albo jogurt naturalny z jabł;kiem i kiwi może spróbuje mleko jutro na śnaidanie chociaż czytałam że jest ciężkostrawne... no ale niektórychj po tym "goni"podobno...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gurantolllllakasia
co tu tak cicho?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spacerowiczkaaa
ja wczoraj miałam uczte ..a ze nie pije wódki to poszły 4 piwa i niezłe jedzonko...dziś po wczorajszym sie zważyłam i było na czczo 56,7 przytyłam w jeden dzień 0,5kg...ale miałam wymówkę wczoraj mieliśmy z mężem 5 rocznice ślubu i goście..w tym dniu nie chciałam sobie odmawiać. ale wczoraj ani dziś się nie wypróżniałam a przez to ze z mało wypiłam płynów i brak małych poiłków. dziś w południe juz po śniadaniu i obiedzie ważyłam az 57,7. u ns jezt tak że ja chce scudnąć mój mąż chce przybrać masy waży 73-74kg przy 179cm a chce zwiększyć masę..więc je większe posiłki i wzbogacone w białka ..dziś zrobiliśmy sobie przejażdzę na rowerach z dziećmi .w jedną stronę było lekko bo 6km z górki i z wiatrem..ale z powrotem pod górkę i to dużą i pod wiatr dosyć mocny, jeszcze z dzieckiem na przodzie,nóg nie czułam ..wycisk niesamowity...jak wróciłam się zważyłam było 56,0 a co do produktów bogatych w błonnik trzeba pić dużo wody bo w przeciwnym razie może być zatwardzenie .. np do jednej tabl błonnika najlepiej popić 2 szklankami wody.... staraj się po każdyć posiłku bogatym w błonnik wypić ok. 0,5l wody. ja po sobie widzęże jak wipiję za mało to źle wpływa a jak piła 3-4 l. dzieńnnie przemiana działała dobrze. ...tylko pamiętaj by min 2 l była to woda..a najlwpiej z cytryną czy sokiem cytrynowym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spacerowiczkaaa
a 2 sprawa 3 posiłki dziennie to za mało... dodAJ NP, NA 2 śniadnie jakieś owoce a na podwieczorek warzywa..np.z obiadu sałaka z kawałkiem mięsa... ..podam ci pzrykład śniadanie jak napisałaś 2 śniadanie - owoc obiad - 1 ziemniak z koperkiem, surówka , gotowane, grilowane albo pieczone mięs porcja np.( udko z kurczaka bez skóry) surówki ma być najwięcej. podwieczorek- mieso i surówkę( z obiadu) włożyć do naczynia doprawić cebulką i przypiec na ruszcie w piekarniku bez tłuszczu albo włożyć mięso na funkcę grill/przypiekanie(pod spód naczynie do tłuszczu..chleb żytni -kromka przepołowić .....w miseczkę włożyć chleb na boki, na to surówka z mięsem i sos pomidorowy czy keczup..danie nadaje się na podwieczorek i kolację. a wykonanie szybkie. 2 propozycja to warzywa na patelnie, odrobina oleju oliwy. na podwieczorek same warzywa na na kolacje można podać z pieczarkami. 3 obcja - jajka na obiad 1 ziemniak w sosie musztardowym bez mąki z Jakiem+ ogórki kolacja- sos z jajami przemielić , dodać inne warzywa wg. swojego usposobienia. podać z kaszą. 4 opcja -na obiad ziemniak , jajko, sałata w jogurcie(całkość 150) podwieczorek sałata w jogurcie kolacja...1 kromka chleba z sałatą jajkiem i chudą szynką. 5 opcja- zupa zupa pomidorowa na rosole z warzywami.nadaję się na podjadanie do końca dnia.. przepis. naj;lepie mięso ugotować bez skóry albo zrobić dzień wcześniej rosół i zebrać tłuszcz...do danego wywaru obrać mięso z kurczaka pokroić marchew i resze włoszczyzny (duzo), dodać pokrojone w kosteczkę ziemniaki i cebulę, a na koniec przyprawy , przecie(bądź pomidory) i puszka groszku. opcjonalnie skłaniki u nas na 6-8 osób delikatny rosół.3-4l 3 -średnie marchewki pietruszka] 2 cebule porcja rosołaowa bez skóry)(dobrze mięsna albo inne..) puszka groszku 5-6 ziemniaków przecier albo 1-2 puszki pomidorów w zależności od aromatu przyprawy- sól, pieprz, majeranek..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spacerowiczkaaa
witam, dziś bardzo wcześnie rano ale ma załatwienia sprawy prywatnej firmy więc i ta godzz, niezbyt alastycznie le bywa to góra 3 razy n a miesiąc...... warzywa sobie zamrażaj tak i owoce...ja nawet mroże sobie chleb.. u mnie nikt nie je takiego jak ja więc zawsze co wieczór wyciągam 3 kromki na następny dzień a owoce kupuję mrożone...dodaję małą garść do jogurtu czy do płatków.. jak na uczelni nie masz co zjeść zrób sobie 2 kanapki z warzywami i wędliną z indyka kazda kanapka między...plus owoc....batoniki musli wafle ryżowe albo weż z domu wcześniej np.w poprzednia noc przygotuj dobie serek z szczypiorkiem z pomidorem czy ogórkiem.. na uczelnie weź przykłady: -srek wyżej opisany wafle ryżowe jogurt naturalny - kanapka -deser(jogurt natralny,jabłka szczypta cukru i cynamon) _sałatka tuńczyk z warzywami.albo z jajkiem\ - owoc] -twarożek z pomidorami JAK CHCECIE pizze zróbie tak: ciasto na białkach cienkie..plus pieczarki,cebula,oooo pomidor albo papryka, jajka gotowane serek topiony..jeżeli musi być kiełbasa to tylko chude,, jak chcecie kebaba ...to zamówić sobie bez majonezu i zjeść bez bułki. i polecam jazda na rowerze pod wiatr i po nierównym terenie.. do jutra do południa...jak odeśpię swoje. epraszam za błędy ale piszę to w samochodzie w czasie jazdy do pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gurantolllllakasia
Dziękuję za rady?:) piję dużą ilość wody ogolnie plynów zwłaszcza w porownaniu z moim wcześniejszym postępowaniem tzn -3 szklanki plynow dziennie. teraz myślę że samej wody piję tak 3-4 szklanki dziennie,plus ze dwie herbaty,plus szklanka inki np. postaram się jeszcze zwiększać stopniowo ale nie wiem na ile mi się uda:) u mnie dziś: rano woda śniadanie:jogurt naturalny 150 gram, 25 gram fitelli z jabłkiem i cynamonem(100kalorii), garść musli z sante (myślę że nie więcej niż 100) i łyżeczka otrębów owsianych między czxasie dwie szklanki wody obiad: 2 nal;eśniki z serem( nie wiem co mi się stało ale zaczęłam je uwielbioać i jem jakoś 2-3 razy w tygodniu) kolacja-myślę że parówka z szynki +trochę pomidora+ kromka chleba między czasie może jabłko albo kiwi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×