czy jest tu Mężczyzna który...

...w młodych latach po slubie "walczył" z partnerką...? czyli wydawało się, że wswzystko wie, nie ustepował, nie słuchał swojej kobiety naprawdę... nie czytał między wierszami? nie analizował, nie potrafił z nia grać...? aż przyszedł dzień, w którym dojrzał mental,nie i emocjonalnie i zdał sobie z tego sprawę na tyle by to zmienić?

faceci dojrzewają tylko do 6 roku życia, -potem już tylko rosną

Mnie tu nie ma.

Znałem kiedyś takiego, ale nie rozmawiałem z nim od kiedy żona mu zabroniła. Czasami widuję, jak stoi w oknie suszarni na poddaszu jego bloku i pali ukradkiem papierosa, bezmyślnie patrząc w dal.

Tak jest w większości przypadków, jeśli mowa oczywiście o mężczyznach nie tylko inteligentnych, ale też mądrych. Dojrzałość przychodzi z czasem i trzeba mężczyznom tumaczyć te same sprawy latami, aż w końcu się nauczą. Bo się nauczą, ale my kobiety też nie od razu rozumiemy wszyściutko - rozumiemy 99,9%, ale nie 100% i stąd trzeba się "dotrzeć" i Ci, którzy docierać się chcą są dojrzali, a Ci którzy nie chcą są niedojrzali i tacy nie byli, gdy ślub brali. Powodzenia, bądź cierpliwa, w końcu się nauczy tego, czego Tobie do szczęścia trzeba.