Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość złamatka

Kazałam sie pakowac

Polecane posty

Gość Kiniaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
puśc ja do szkoły, nauczycielce nic nie powie bo bedzie jej wstyd, idz do niej i powiedz jej że jak mina jej fochy to ma zejśc do Ciebie przeprosic za swoje zachowanie i porozmawic z Toba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kiniaaaaaa, oparlam sie an tym wpisie autorki "Pamietam jak mój starszy syn wyprowadzał sie z domu jak miał z 6 lat ..wziął z lodówki dżem i w drogę "... zrozumialam ze jej syn uciekl wtedy,.Do tego nawiązalam ze gdy czytam czy slysze o poszukiwaniach dziecka, wcale do smiechu nikomu nie powinno byc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość etammmmmmm
jak miałam 6 lat to tez wyprowadzałam się na złość mamie ..tzn wychodziłam na klatkę i siedziałam na schodach obrażone hehe jak mi się zanudziło to wracałam do domu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
autorko, ale niech corka idzie do szkly tylko poprpostu nieprzygotowana, wtedy bedzie sie tlumaczyc nauczycielom dlaczego nie ma odrobionych zadan.Pojsc ją do szkoly, niech ponosi odpoiwiedzialnosc za swoje strajki.Lepiej zeby poszla do szkoly nieprzygotowana ale frekwencja bedzie niz wcale by jej nie bylo.Cora lepiej wyjdzie jak sie bedzie musiala w oczy usprawieldiwac nauczycielą dlaczego nie ma dorobionych lekcji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kiniaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
nie no ja nie odebrałam ze jej syn sie wyprowadził a że tylko tak straszył

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość małgorzataaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
Kiniaaaaa a skąd wiesz jak jest u autorki naprawdę. Moja Maja też ma 8 lat. Ciary mnie przeszły, żeby taka awantura z 8 latką, walizkę jej dajesz, chowasz książki, nawet sobie nie wyobrażasz jak możesz zryć psychikę dziecku. Dla mnie po prostu sobie nie radzisz z wychowaniem dzieci, z emocjami, a Twój pseudonim idealnie pasuje. Zamiast z dzieckiem porozmawiać Ty siedzisz na forum. Żałosne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość złamatka
Ech bo ja tak piszę chaotycznie.....mamo słyszę z pokoju na dole,ciekawa jestem co też moja córcia wymyśliła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lolusiaaaaa
moja młodsza siostra jak miała jakieś 10 lat też zaczęła krzyczeć że ma dość tego głupiego domu i że się wyprowadza to jej mama powiedziała że proszę bardzo, niech sobie poszuka lepszego domu. młoda od razu zamilkła a po chwili przeprosiła mamę:) teraz ma 17 lat i taka sytuacja już więcej się nie powtórzyła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość złamatka
A jednak pomogło.Przeprosiła mnie i powiedziała ,że chce chodzić do szkoły co prawda ze względu na plastykę ,ale dobre i to.Nawet pocałowała książki..moje kochane książeczki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kiniaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
małgorzataaaaaaaaaaaaaaa nie rozsmieszaj mnie, zryc psychike moze dziecku zbytnie uzalanie sie nad nim i pozwalania na fochy, moje dzieci sa bardzo dobrze wychowane i dobrze sie uczac wiec Twoje teorie sa kiepskie, a na forum siedze bo taka mam ochote, a Ty co tu robisz ideale?? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kiniaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
No i super autorko, pewnie córka sie juz nie bedzie więcej chciała wyprowadzac ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość złamatka
kiniaaaaaaaaaaaaaa,ale to ja jestem żałosna..pewnie powinnam dziecku przylać i po kłopocie,a ja durna chciałam się poradzić:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no przeciez w pewnym momencie autorka calkowice corce poszla na reke pozwalając jej nie isc do szkoly, ja to odebralam jako ustepstwo a gdy dziecko sie rozmyslilo i zdecydowalo ze ejsdnak pojdzie do szkoly to matka rowniez za mlodej sladami.Ja tu widze zcystą manipulacje dziecka nad matką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kiniaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
hehe wiesz autorko zawsze znajdzie sie idealana mamusia z dobrymi poradami, taka zazwyczaj nie radzi sobie z własnym ale do krytyki innych jest pierwsza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak widac autorka sobie
poradzila. a wpisy nawiedzonych mammusiek które z igły robia widły sa jakies chore. leczcie sie kobiety ze swojego przewrażliwienia na punkcie dzieciaków . dziecko musi znac granice i konsekwencje, potem wam wyrosną takie potwory co zero szacunku do rodzica bo im na wszystko pozwalano.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kiniaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
Toksyczna a ja to widze zupełnie inaczej niz Ty, widze ze masz problem z prawidłowa interpretacja tekstu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość złamatka
Córcia ogólnie ma charakterek i ciągle muszę ją przywoływać do porządku,nieraz naprawdę rozmowa nie pomaga i trzeba ostrzej.Nie mówię o biciu absolutnie ,ale może taka terapia szokowa coś da.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kiniaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
da na pewno, czasem serce sie kraja człowiekowi ale to potem przynosi pozytywne skutki, wiem co mówie bo mam w domu dwóch nastolatków ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość złamatka
Toksyczna to twoim zdaniem powinnam zrobić..dziecko przyszło .przeprosiło i powiedziało ,że chce chodzić do szkoły...miała wybór..wybrała szkołę. Zobaczymy na jak długo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość małgorzataaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
O siedzeniu na forum było do do zlejamatki. Pisać post i samemu sobie odpowiadać, to jest dopiero żenujące. Ja sobie nie mam niczego do zarzucenia. To prawda dziecku nie można pozwolić wejść na głowę ale nie urządzać taki cyrk i chwalić się tym na forum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie uwazam ze mam problemy z interpretacją tekstu. -Sprawa pierwsza:-Dziecko zaczelo rzucac zeszytami, ksiązkami w ramach strajku ze nie bedzie odrabiac lekcji- matka ustąpila,Młoda wygrala -Sprawa druga- matka pozowlila nie isc dziecku do szkoly w ramach strajku jaki mloda narobila.Młoda wygrała -Sprawa trzecia- dziecko jednak sie namyslilo ze odrobi lekcje i pojdzie jednak do szkoly- matka zadowolona bo dziecko sie namyslilo.Mloda po raz kolejny wygrala bo wszystko pod jej fanaberie jest spelniane. -Sprawa czwarta- dziecko zaczelo wrzeszcec ze sie wyprowadza z tego domu, matka rowniez ustąpiła :o Sorry ale kto tu kim rządzi ?? :D ewidentnie wszystko pod dyktando mlodej.No nieźle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kiniaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
Toksyczna matko Ty serio nie kumasz nic, młoda próbowała ale przegrała we wszystkich punktach które wymieniłas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość złamatka
Tak zle i tak nie dobrze.Dzięki za wypowiedzi szczególnie Kini...Idę pomóc córce w lekcjach:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o nieee,tutaj widac ze dziecko na kazym kroku wygralo a to dlatego ze to ono postawilo na swoim a nie matka na swoim.N akazdym kroku wygrana mlodej byla bo mloda ma tu ostatecznie decydujący glos miala .Dopiero gdy mala sie namyslila ze jednak odrobi te lekcje pojdzie do szkoly rowniez wyszlo ze to ona ma ostatnie zdanie.Dziecko tu decyzje podjelo w kazdym punkcie, nie matka.Matka tylko ustepowala jej na kazdym kroku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Toksyczna ty masz serio
problemy z interpretacją tekstu i czytaniem między wierszami? To, że autorka złożyła małej zeszyty i dała torbę gdy ta chciała się wyprowadzać nie oznaczało ustąpienia jej...czy to tak trudno zrozumieć, że autorce chodziło o to, ze 8-latka jest na tyle duża, że jej mama przyzwalając jej na te ZŁE rzeczy wymusiła na niej zastanowienie się nad nimi? Czego skutkiem jest końcowe przeproszenie i podjęcie decyzji, że lekcje są ważne i trzeba je odrobić i że w domu jest dobrze więc wyprowadzka to zły pomysł...ciężkokapująca jesteś! Brawa dla autorki, zrobiłabym dokładnie tak samo ja jej miejscu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość złamatka
I nie uwierzycie..córcia sama od siebie wzięła się za czytanie książeczki.I stwierdziła ,że musi się nauczyć super czytać bo chce czytac mi gazety. Myślę ,że jednak wyszło na moje:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja bym do konca zycia
tego nie ybaczyla

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość złamatka
I pięknie pakuje książki do tornistra ,chociaz zawsze był z tym problem. Było przepraszanie i przytulanie oraz wyznawanie miłości. Oj dzieci:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bhugkhjiuhhhgh
Nic by nie stracila jakby sie wyprowadzila. ;) moze trafilaby na madrzejszych "doroslych"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i sie wyda
Każdy rodzic popełnia błędy,ale myślę ,że autorka bardzo dobrze postąpiła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×