Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość isis1990

Jestem w ciąży z Hindusem!

Polecane posty

Gość isis1990

Witam wszystkich. 2 tygodnie spóźniał mi się okres. Nie robiłam testu, uznałam,że może mam problemy hormonalne, stres. Wczoraj rano zrobiłam wkoncu test, gdyż zaczęłąm mieć mdłości. Okazało się,że jestem w ciąży. Lekarz potwierdził tą diagnozę.Jak może wyglądać dziecko niebieskookiej blondynki i hindusa? Jestem przerażona, mam 21 lat, studia...byliśmy bardzo ostrożni. Moja mama szaleje przez telefon. Jest wściekła. Mój chłopak mówi,że będzie nam ciężko,ale damy radę. Zamierza mnie poślubić... Jeju...co ja mam robić:(? wiem,że jestem dorosła i to tylko moja wina. Z jednej strony omal nie posiadam się ze szczęścia,ale z drugiej jestem pełna obaw co do przyszłości. Moja matka chcę,żebym zostawiła dziecko w szpitalu po porodzie,inaczej zerwie ze mą kontakty i nie pomoże. Nie zrobię tego. Nie potrafię. Nie jestem potworem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość byby
Hndus też człowiek. ;) a jak wyglądac będzie dziecko to się dowiesz po porodzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bongita
jestes mloda...jestes w UK domyslam sie...ciaze mozesz legalnie przerwac- sprawa twojego sumienia zostawienie dziecka tylko dlatego ze nie byloby BIALE??? to jest chore Twoja matka to rasistka, to co mowi to podlosc- na twoim miejscu to ja zerwalabym kontakt. Jesli chcesz urodzic-ok...........ale nie spiesz sie ze slubem, jestescie mlodzi, slub "na dziecko" jest bledem..mozecie byc razem i bez slubu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 02356589bryyy
Bardzo nam przykro z tego powodu!!1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość isis1990
Jestem w Polsce. Ja studiuje a on pracuje. Nie mieszkamy razem. Ja mieszkam ze współlokatorką i on też ze współlokatorem. To spadło na nas nagle. Moja mama nie daje mi żyć. Telefony, groźby, wyzwiska:(.Byliśmy naprawdę bardzo ostrożni. Wcześniej miałam hiperprolaktynemię więc tym bardziej ciąża mnie zdziwiła. Naprawdę, może to dziwne. Nie mamy nic, zero perspektyw , a ja naprawdę się że zostanę mamą. Musimy jakoś dać radę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość isis1990
cieszę*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bongita, a gdzie autorka napisała, ze matka sie wscieka, ze ma dziecko z Hindusem, jak widac Ty od razu tak pomyślałaś, a moze poprostu sie wscieka, ze jest wciązy majac zaledwie 21lat ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość isis1990
Moja matka się wściekła,że jestem w ciąży, a gdy dowiedziała się,że ojcem dziecka jest Hindus omal mnie nie zabiła przez telefon.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bongita
no coz, polowa ludzkosci jest wlascie z takich wpadek..bedzie wam ciezko, fakt ale mnie przeraza ta twoja matka, co to jest w ogole za sucz? Czy ona nie wiedziala ze twoj chlopak jest Hindusem? Ukrywals to przed nia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość byby
co do wyglądu dziecka to raczej nastaw się na wygląd po ojcu dziecka niż po tobie. Cechy wyglądu ojca (hinduskie) są dominujące.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wydaje mi się,że chcesz tego dziecka ,nie z takimi problemami ludzie sobie radzą Ty też dasz,sorki ale taka matka ,która zamiast wspierać dręczy córkę to słaby materiał na babcię a dzidzia z pewnością będzie śliczna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czopek345
moja koleżanka blondynka ma 2 dzieci z hindusem,obydwoje maluchów ma ciemna karnacje i włosy w ogóle matki nie przypominają,w sumie to naszczęście bo dzieci sa naprawde sliczne,a matka bez szału ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość isis1990
Moja matka wiedziała,że jestem w związku z Hindusem od ponad 2 lat. Naprawdę słabo znosiła ten fakt. Wciąż mi ubliżała,że pewnie dlatego,że mnie nie chce żaden Polak bo tyle jestem warta... Nie jestem pięknością,ale jestem dość atrakcyjna i zadbana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bongita
fakt, zalozylam, byc moze blednie, ze starej chodzi o "rase" dziecka. Tak czy inaczej matka chora...dziecko to nie tragedia, tylko ..dziecko. Masakra, tak traktowac wlasna corke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bongita
a jednak- chodzi o kolor skory.. twoja matka coraz bardziej mnie rozwala...jestes z Hindusem, bo zaden Polak cie nie chce...bez slow. A jak wyglada sytuacja chlopaka? Jak zareagowala jego rodzina?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tam matki nie tlumacze, ale to tylko matka, chce dla dziecka jak najlepiej, jak sama autorka napisala, bez prespektyw sa oboje itp, moze mama bardziej szok przezyła i martwi się ze sobie nie poradza itp, wiadomo jako matka chce zeby dziecko najpierw znalazlo prace , ślub a później dzieci, jednak stalo sie jak sie stalo, i myślę, ze szok minie i bedzie ok,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość isis1990
Mój chłopak pracuje w Polsce. Jest kucharzem. Zarabia ok 2500. Jego rodzina zareagowała z entuzjazmem. Jego mama wręcz powiedziałą prze skype,że ze spotkało nas wielkie szczęście i jest całym sercem z nami. Tak naprawdę obydwoje chcemy tego dziecka, tylko boimy się o nasze utrzymanie. W tym roku mam licencjat, więc ze studiami nie jest tak źle. Mój ukochany nalega na slub,ale ja wolę się wstrzymać i zobaczyć czy sytuacja go nie przerośnie. Bardzo go kocham, ale decyzja o ślubie nie powinna być podejmowana "na gorąco". Chłopak proponuje,żebyśmy wyjechali z Polski. Znajdzie lepszą pracę, a ja rodząc dziecko za granicą może będę miała łatwiej. Sama już nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość isis1990
Pochodzę z małego, turystycznego miasta. Moja mama powiedziała,że ani ona, ani mój ojciec w życiu nie wyjdą z "ciapatym" dzieckiem na plac zabaw, bo się wstydzą. I przeżywała co sąsiedzi powiedzą,że pojechałam na studia wróciłam z kolorowym dzieckiem. I inne zabawne określenia, typu " jak można się z małpą pi****lić"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ,,,,,,
mialam podobna sytuacje. moja mama jak sie dowiedziala o ciazy zrobila mi taka awanture ze ho ho. zaproponowala nawet ze da mi kase na usuniecie... bylam w szoku...pjciec nie odzywal sie do mnie przez cala ciaze. ale urodzilam dzidzie piekna i zdrowa. nawet przez sekunde niczego nie zalowalam. a moi rodzice... sa teraz tak zakochni w malej ze czasami "dopchac' sie do niej nie moge... moze twojej mamie potrzeba czasu... a tobie duzo sily i cierpliwosci. ulozy sie tylko trzeba przeczekac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tam na Twoim miejscu postawilabym sprawe jasno; mamusi sie nie podoba, spoko nie musicie rozmawiac. Jestes duza dziewczynka, nie mieszkasz z nia (utrzymuje cie? jesli nie masz kolejny argument). Skoncentrowalabym sie na sobie, dziecku i ewentualnie budowaniu przyszlosci z ojcem dziecka. Teraz wy jestescie najwazniejsi. Jesli trzeba nie odbieraj telefonu. Pisze z doswiadczenia bo moj maz jest z Indii:-) na poczatku mama zareagowala na wiesc ze sie z nim spotykam nawet w porzadku. Jak wyczula ze robi sie powaznie zaczela jazdy przez telefon. Przyjechalam do mnie na Wielkanoc, obchodzilismy razem i jej przeszlo. Po 1,5 roku sie zareczylismy a kolejne pol roku pozniej wpadlismy. I tu znowu mama moja zaczela jazdy, bo jak to byc w ciazy w wieku 22 lat? Ale tak jak mowie uswiadomilam moja rodzicielke ze od 4 lat mnie nie utrzymuje, nie mieszkamy razem, wlasnie skonczylam angielski licencjat, zarabiam wiecej od niej i sorry ale skoro uprawialam seks (z zabezpieczeniem) to mimo wszystko bralam pod uwage wpadke wiec pa pa i nie odbieralalam tel jakies 10 dni. Poskutkowalo. Nigdy co [prawda nie slyszalam tekstow odnosnie meza koloru skory;-/ ale to juz chyba , wybacz reprezentuje poziom Twojej mamy... Co do naszego dziecka, ja jestem blada jak trup, brazowe wlosy + oczy , maz jest bardzo ciemny, czarne krecone wlosy i ciemne oczy. Nasza mloda= kolor oczu i wlosow po mnie, skora mieszana ale o dziwo wcale nie taka ciemna. Wyglada jak biale dziecko mocno opalone. I musze przyznac (bez jakis matczynych przechwalanek) ze calkiem 'dekoracyjny' z niej dzieciak:-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bongita
to straszne- twoja matka bardziej przejmuje sie opiniami ludzi niz wlasna corka...uboga duchem, ze sie tak wyraze wiesz co..ten twoj facet wydaje sie byc calkiem w porzadku...uszy do gory, poradzicie sobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W zeszłym roku koło nas na wakacjach mieszkał Hindus z synem. Jego żona jest Polką (nie widziałam jej, tylko opowiadał), chłopiec był bardziej "hinduski' niz ojciec, imię miał hinduskie, ale wychował się w Polsce. Poniewaz u nas było duzo dzieci, a on był sam, szybko zaprzyjaźnił się i chłopcy codziennie rozgrywali zażarte mecze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość isis1990
Argumentem mojej mamy jest moja rzekoma niezaradność życiowa i sierotowatość, że nigdy nie zaznałam biedy( pochodzę z dość zamożnej rodziny, ale dostałam niewiele poza pieniędzmi). Mama bardzo mnie kocha,ale nie zawsze potrafiła tą miłość okazać. Głównie mi coś kupowała. Doceniam to, naprawdę. Nie jestem niewdzięczną gówniarą, która po otrzymaniu plastiku uznała,że jest już dorosła. Zapewnia,że nasze dziecko będzie nieszczęśliwe, będzie żyło w nędzy,bo ja jestem sierotą życiową, a mój partner "parobkiem". Mam nadzieję,że znajdę jakąś pracę. Jest mi naprawdę przykro przez postawę rodziców. Naprawdę gdyby chcieli,to pomoc finansowa nie stanowi dla nich probemu. Ale nie, bo nie. Powtarza,że dziecko będzie brzydkie po mnie,bo jestem podobna do ojca. I,że będzie miało odstające uszy(miałam operację plastyczną w wieku 11 lat,korektę odstających małżowin). Oczywiście podkreśla,że mnie nie będzie stać nawet na pampersy a co dopiero na jakieś zabiegi upiększające moje "brzydkie" dziecko. Całe życie dorastałam w przekonaniu,że jestem zerem. Dopiero w liceum, gdy zaczęłam się podobać chłopakom, być akceptowaną w środowisku, uwierzyłam w siebie. Im większe miałam szczęście, sukcesy, powodzenie...tym bardziej matka zapewniała mne,że jestem zerem, brzydkim zerem , które nic nie osiągnie. Teraz jej słowa się potwierdzają jej zdaniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość isis1990
Termin mam na połowę listopada według mojej pani doktor.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość javada
Takie dzieci sa sliczne! Moja kuzynka wyszla za maz za Hindusa, mieszkaja w Polsce. Maja coreczke i jest to najpiekniejsze dziecko jakie kiedykolwiek widzialam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bongita
twoja matka jest toksyczna osoba..poczytaj sobie na ten temat/Toksyczni rodzice/ Za to jak traktuje ciebie, za to jak obraza twojego, przez ciebie kochanego partnera-powinna dostac w pysk. Kochana nie jestes sierota, a twoj facet nie jest zadnym parobkiem. Jestescie wartosciowymi, pieknymi ludzmi..odetnij pepowine...odetchnij

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość isis1990
bogna56...a ja współczuję Tobie tego,że jesteś umysłowym regresem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiesz co,
to twoj wybor ze psozlas do lozka z ciapatym.mnie nigdy w zyciu nie krecilili kolorowi,a wrecz brzydzili.wiec sama nawazylas sobie tego piwa i sama je wyoijesz.nikt nie wezmie odpowiedzialnosci za twoje czyny. p.s jestes nieodpowiedzialna,skoro zadawalas sie z hindusem a etraz martwisz sie jak dziecko bedzie wygladalo.bylo myslec wczesniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiesz co,
i dlaczego to twoi rodzice maja pomagac wam?oni juz sowoje dzieci wychowali.jestes pelnoletnia wiec nie MUSZA ci pomagac. a jak sie zabezpieczlas?bo piszesz ze masz problemy hormonalne.to pewnie myslalas ze przy swoim schorzeniu nie zjadziesz i nic nie robilas w tym kierunku zeby zabezpieczyc sie.tak to jest jak wierzy sie ze przy zbyt wysokiej/niskiej prolaktynie nie zajdzie sie.albo ze karmienie piersia chroni przed kolejna ciaza...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×