Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Motylek111

długoterminowe odchudzanie ;)

Polecane posty

Witam...Co do mnie z dietą 1000 jest tak, że jem w jej ramach tylko zdrowe rzeczy, chociaż raz czy dwa loda zjadłam, jednak na nic gorszego się nie ważyłam :) wczoraj miałam np: tylko 800 kalorii bo głodna nie byłam liczę skrupulatnie wszystko ( nawet jeden ogórek :P), no i ruszam się, bo bez tego dieta jest mniej efektowna i wolniej kilogramy lecą...uważam, że dieta 1000 kalorii to tak naprawdę wystarczająca dawka, by na niej być całe życie, bo ja po niej cały czas najedzona chodzę... jak ktoś ma jakiekolwiek pytania to pytać, po to tu jestem :) dzisiaj już po serii a6w :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to ja mam kolejne pytanie bo jak widać należę do grona nie doświadczonych;) Nie jecie makaronów, kasz itd..a np..makaron pełnoziarnisty? A jeśli chodzi o kasze to wykluczyłyście je całkowicie? Bo przecież kasze są zdrowe, nie? np. perłowa.. proszę o jakieś podpowiedzi ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kaszę jak najbardziej można jeść, ale jakieś pół woreczka bo jak słusznie zauważyłaś kasza jest zdrowa...makarony najlepiej wykluczyć z diety bo jest wiele zdrowszych rzeczy od nich, np: brązowy ryż, czy kasza właśnie :) ja po drugiej serii a6w :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wróciłam z opalania, by się kawki napić i magisterką się pobawić. Już po godzince ćwiczeń także jestem , więc dzisiaj jeszcze jedna seria a6w i koniec ćwiczeń na dziś z czego się cieszę, bo w ciepło jakoś moja miłość do ćwiczeń maleje :P Nie mogę się doczekać jak u nas basen odkryty otworzą, bo jak typowy zodiakalny wodnik kocham pływać jak nic innego na świecie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lunatyczka dziękuję za informacje ;-) Mogę się z wami podzielić radosną dla mnie wiadomością ;) Dzisiaj rano stanęłam na wadze i mam kilogram mniej ;-) czyli 77 kg..cieszę się tym ogromnie ;) u mnie dzisiaj brzydka pogoda ale tym lepiej bo będę miała więcej chęci na ćwiczenia ;) a jak Wam idzie kobietki? Lunatyczka-basen to też bym chciała ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam. Ja już po godzinie ćwiczeń, wizycie na targu i serii a6w. Nie cieszę się jednak bo poza 2 seriami a6w czeka mnie jedynie pisanie na komputerze. Zresztą mnie w domu opierdzielają że ćwiczę bo dla nich do abstrakcja i czasami serio się boję zacząć ćwiczenia, żeby mi nikt znów nie dowalał. Bo ja niby to już szczupła jestem ich zdaniem i nie mam się po co odchudzać :// Fakt, mam kupę mięśni i może moja waga tego nie pokazuje, ale sylwetkę mam naprawdę okej- jednak do jasnej cholery co to kogo obchodzi ile ja ćwiczę. W obowiązkach domowych pomagam, uczyć się uczę, no a to, że człowiek ćwiczy w wolnym czasie to chyba jego sprawa!! Jak chcecie brzuch laseczki stracić to a6w jak nic wam pomorze. Parę dni i czujecie mięśnie jak nic :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej ;) ja się dziś oczyszczam. piję teraz kawkę i potem samą wodę, tylko na obiad zjem musli na wodzie. wczoraj na wadze 69,8kg więc już 4,8 do 1 celu. ale zejdzie mi z tym trochę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam;) nie mogłam być wczoraj z powodów małych problemów ;/ z tym wyliczaniem kalorii idzie różnie alejak wszystko uspokoi się w moim życiu to do tego wrócę..a teraz to tak jak na początku jem wszystko zdrowe i w odpowiednich ilościach ;) Lunatyczka jak masz ochotę to ćwicz ;) jak ktoś ci coś marudzi to jednym uchem to wpuszczaj a drugim wypuszczaj ;-) to ty będziesz wiedziała kiedy skończyć a nie ktoś kto stoi obok.. Ja dzisiaj po śniadanku-dwie kromeczki żytniego chlebkaz ogórkiem..teraz popijam zieloną herbatkę.. A jak tam u Was dziewczyny? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mjluska- a jak tam Twoje oczyszczanie? ;) co jaki czas to stosujesz i jaki to ma cel?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oczyszczanie się nie powiodło, ale dziś myślę, że się uda. a w celu oczyszczenia jelit itp. wstałam o 8 teraz piję kawę śniadaniową i dopiero w porze obiadu wciągnę kubek kisielu. i to chyba będzie tyle. mam nadzieję, że dziś wytrzymam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze takie oczyszczanie to nie lada wyzwanie ;) trzymam za ciebie kciuki oby się dzisiaj udało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tylko nie zapominajcie o mnie dziewczyny bo samej to idzie gorzej ;/ a może ktoś się jeszcze dołączy? ;) Jestem już po drugim śniadaniu- grejfrut i małe jabłuszko .. a na obiad to nie wiem..hmm..pewnie kaszka z sałatą i pomidorkiem..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
motylku ja Cię nie opuszczę ;) jak na razie jest dobrze, nic nie zjadłam. a wczoraj to wieczorem mnie dopadł głód i zjadłam. ale dziś muszę wytrzymać. jak mnie bolał ząb miesiąc temu to przez jakieś 4 dni ubyło mi prawie 2 kg chyba. bo jadłam jak już musiałam owsiankę na wodzie na obiad i nic więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A takie oczyszczanie jest zdrowe? chodzi mi o to czy nie spowalnia metabolizmu? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a nie wiem hehe. robię to pierwszy raz. ale myślę, że raz na jakiś czas można...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze przede mną długa droga.. takie kobietki jak Ty to można jedynie podziwiać i brać z nich przykład ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj tak szczerze to mnóstwo wpadek było, nie da się ukryć. no ale trzeba walczyć dalej i się nie poddawać! zostało mi niewiele... w sumie to chcę dojść do 60kg a to 65kg to ma być obowiązkowo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A tak poza tym to ćwiczysz tak? a jakieś konkretne ćwiczenia czy jak? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To taka Twoja wymarzona waga? ;) trzeba być silnym ;) tylko w moim przypadku z maleństwem które ma sześć tygodni nie jest to łatwe ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hula hop czasem brzuszki, skakanka, i dziś planuję wieczorkiem wyciągnąć piłkę. tylko nie mam pomysłu jak na niej ćwiczyć i muszę popatrzeć na necie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
motylku ja mam synka który ma 3 latka i uwierz mi, że jest gorzej bo ciągle coś wcina. i w domu zawsze jest coś na słodko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moją wymarzoną wagą było 65kg ale jednak mi mało :D nigdy szczupła nie byłam więc moja teraźniejsza waga to już wielki sukces, ale skoro się odchudzam to czemu nie zjechać bardziej!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ale w moim przypadku chodzi o brak czasu..na ćwiczenia jedzenie o ustalonej porze..wszystko muszę dostosować do mojej córeczki..a że jest malutka i nie rozumie że mama musi poćwiczyć to mi dokazuje ;)) A w twoim przypadku to na pewno bez słodkiego się nie obejdzie ;) bo jak już Twój synek ma 3 latka to na pewno bez słodkości się nie obejdzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chcesz odchudzać się do 60 kg?? kurcze podziwiam Cię ;) Ty to dopiero jesteś silna..ja przed ciążą schudłam 15 kg..ale wtedy szło mi chyba lepiej niż teraz..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobra ja uciekam do mojej malutkiej a potem muszę ogarnąć mieszkanie..mam nadzieję że potem znajdę czas i siły na orbitreka..do usłyszenia ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no chcę :) i mam wielką nadzieję osiągnąć tą wagę do końca lata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam. U mnie jak na razie godzina ćwiczeń i 3 serie a6w...Spodnie mi z tyłka lecą i muszę paski nosić do nich. Jak ja kocham to uczucie, że co 3-4 dni czuć że ubranka są luźniejsze :). Opłaca się dietę trzymać i się ruszać nie ma co... Z koleżanką dzisiaj na spacerze byłam bo pogoda cudna. No a wieczorem impreza w domu, ale mam na nią sałatkę i kiełbasę drobiową o obniżonej zawartości tłuszczu. Na kolacyjkę jak znalazł :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja się jakoś trzymam, jak na razie głodna nie jestem. o 17 zjem pół twarogu i tyle :) a w poniedziałek na wagę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×