Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Motylek111

długoterminowe odchudzanie ;)

Polecane posty

jestem i ja! jestem, ale wczoraj nie miałam dostepu do neta. niestety wieczor skonczyłsie grilem...;/ ale dzis jak na razie tylko kawa i zaczynam na ostro.. bo latooo lattoo za oknem a ja mam nogi jak słonica. 170/ 60 kg a cel 55 !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I ja również się melduję ;) wczorajszy dzień muszę uznać za udany ;-) Ćwiczyłam i zmieniałam moje złe nawyki żywieniowe na dobre.. tylko dzisiaj mała porażka- kawałek ciasta..ale jakby nie było..jadłam słodycze tonami więc rezygnować z nich też muszę powoli..ale od teraz już nic słodkiego..wczoraj za to ani grama ;) Lato zbliża się wielkimi krokami i to nas musi najbardziej mobilizować ;) Trzymajcie się ciepło kobietki ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kawałek ciasta to nie jest jeszcze tragedia...Najgorzej wychodzi się na tym, kiedy jak już zje się ten kawałek ciasta to zaczyna się jeść co popadnie. Ja dzisiaj zjadłam co następuje: 2 rolmopsy i burak gotowany- 150 kawa z mlekiem i kromka razowca z polędwicą i sałatą- 190 zupa z botwinki- 250 kawa z mlekiem- 40 lód na patyku- 240 Razem: 870 kalorii i na tym dzisiaj koniec Za tego loda mnie zabijcie, ale do jasnej cholery jest lato :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lunatyczka25- normalnie nie mogę przestać podziwiać cię ;)) Może byś mnie jakoś zaraziła tym swoim duchem walki co? ;)) Mam nadzieję że i ja się wrobię w to wszystko..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Motylku jak już jest się dłużej na diecie, to potem człowiek ma serio przestawiony sposób myślenia :). Dzisiaj jadę z rodzinką nad rzekę za moment więc nie będę pisała za wiele, ewentualnie napiszę coś wieczorem. Dziś nie ćwiczę, bo w rzece będę pływać, bo tam mam wody po cycki i pogram z siorką i jej facetem w siatę to się człowiek wypoci :) Na śniadanko zjadłam kromkę razowego chleba z plastrem żółtego sera, pomidorem ( plaster) i szczypiorkiem- 170. Do tego zwyczajowo kawa z mlekiem, bez cukru. Miłego dnia laseczki :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wczorajszy dzień to dla mnie porażka więc nie będę dużo o nim pisała ;/ Ale za to dzisiaj jestem pełna energii i zapału do walki ;-) taka piękna pogoda..na pewno dzisiaj poćwiczę i pójdę na spacerek ;-) ja również odezwę się wieczorek.. A moje śniadanie to dwie kromeczki chlebka żytniego z polędwiczką drobiową i ogórek.a do tego zielona herbata..na drugie śniadanie pewnie jogurt naturalny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam Was w ten piękny dzień :D wpadłam na chwilkę, ale mykam zaraz się ogarnąć i nad woooodę :D syn był na noc u dziadków więc jestem sama w domu, bo mąż do pracy właśnie wyszedł. wczorajszy dzień udany bardzo, i oby dzisiejszy był taki sam! jutro rano ważenie i mam nadzieję już zobaczyć 6 z przodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja rowniez was witam. dziewczyny przez ten upał nie mam apetytu.. wczoraj przez cały dzien zjadłam serek wiejski, wypiłam 2 kawy i woooodaaaa i nic wiecej dzis kanapka z serkiem tylko i kawa i zero ochotyna jakies sniadanie. postaram sie kupic baterie do wagi jutro. wczoraj i dzis od 12 do 22 w pracy. ale to na szczescie ostatni dzien. bo od jutra wpdam w wir nowej robotki od 10 do 18.) co u was? :) tez taki upał? pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
odezwe sie koło 22. i od jutra juz bd tuczesciej . weekendu długiego niestety nie moge pochwalic bo tylko wtorek i czwartek wolne.. a niektórzy maja az cały tydzien...;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziesiejszy dzień mogę zaliczyć do udanych ;-) cały dzionek praktycznie w ruchu..Spacerek za spacerkiem ;) może jeszcze uda mi się zrobić jakieś brzuszki..do usłyszenia..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam ;) moje małe serduszko zrobiło mi już pobudkę ;) za oknem śliczna pogoda..trzeba się brać do roboty..co i jak napiszę pózniej.. a jak u Was kobietki? ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Siemka. Ja spaliłam się wczoraj troszeczkę i boli mnie większa część ciała, ale ćwiczeń nie zaniecham. Na śniadanie kromka chleba orkiszowego z pastą z papryki i tuńczyka. Na drugie mam ananasa...W takie ciepło o dietę najłatwiej, bo człowiek na nic ciepłego nie ma ochoty i dużo pije, a to brzuch zapycha. Około 9 poćwiczę sobie godzinkę, a potem spacerek jakiś jak ochłonę, bo po ćwiczeniach tętno mam chyba 5 razy takie jak być powinno. Miłego dnia kobietki ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja wczoraj znow zero apetytu...;/ dzis na 10 do pracy do 18.. pewnie bedzie kawa, kawa i serek wiejski i nic wiecej. . pozdrowionka . odezwe sie o 20 a zwarze dokładnie jutro ranoo tymczasem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzisiaj toi nawet ja nabrałam kolorku ;) już mnie piecze a co dopiero potem..tak właśnie sobie rozmyślam że chciałam po prostu mniej jeść a moze lepiej by mi było jakbym dostosowała się do jakiejś diety, co? co o tym myślicie? dieta 1000 kalorii to przy mojej wadze chyba trochę za mało-jak myślicie? ;) może 1200 kalorii na początek..proszę doświadczone kobietki o jakąś poradę;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam nadzieję że któraś z Was- doświadczonych pomoże mi i doradzi.. o co bardzo proszę ;) bo jedząc mniej mogę jeść raz mniej a raz więcej..chodzi mi o to że ilość kalorii na cały dzień pewnie nie jest taka sama..a gdybym miała określoną liczbę kalorii to bym wiedziała że danego dnia nie przekroczyłam nic..i wtedy na pewno efekty będą murowane ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
motylku...myślę że 1200 to w sam raz na start...podziel to sobie na 5 posiłków, z czego śniadanie i obiad niech będą bardziej kaloryczne...II śniadanie i podwieczorek to najlepiej niech będzie jakiś owoc, warzywko, albo niskokaloryczny jogurt, a kolacyjka powinna być lekkostrawna i mniej kaloryczna ( około 200 kalorii).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehe...widzę że wszyscy z ładnej pogody korzystają :) u mnie dzisiaj 875 kalorii i na tym koniec... jutro znowu nad rzeczkę, a dzisiaj planuję sobie nocny maraton filmowy zrobić :) wyśpię się jutro na słoneczku :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja zawsze znajdę czas ;) te 1200 kalorii zacznę od poniedziałku..dziękuję Ci Lunatyczko za pomoc ;-) a w taką pogodę to każdy woli spacerować, opalać się niż siedzieć przed kompem ;) ja dzisiaj wyjeżdżam z moim męzem na wycieczkę..lecę przygotować sobie coś do jedzenia.odezwę się wieczorem.. A na śniadanie- jogurt naturalny ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam...ja jadę nad rzekę, a wczoraj tak siedziałam , bo spalona ze słońca jestem :( miłego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kak
Nie ma jak odchudzanko. Tym bardziej, ze lato tuż, tuż...ja właśnie teraz stosuję dietę makrobiotyczną, a ponadto staram się systematycznie ćwiczyć. Oczywiście najlepsze dla mnie okazały się ćwiczenia tlenowe. Wykonują je co drugi dzień po czterdzieści minut. Wybieram się raz na basen, popływać, a innym razem ćwiczę w domu, brzuszki. Tylko tak mogę mieć nie tylko płaski brzuch, ale też i szczupłe nogi i dobrą kondycję. Dodatkowo zdecydowałam się na zastosowanie suplementów diety na odchudzani. By faktycznie schudnąć. Stosuję je systematycznie, a tym, które chcą też zdecydować się na suplementy przyspieszające procesy odchudzania, to polecam stronę http://tabletkinaodchudzanie.net.pl/2012/02/21/skuteczne-tabletki-na-odchudzanie-a-ich-sklad/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja się melduję obowiązkowo ;-) od dzisiaj ograniczam się do diety 1200 kalorii..napiszę wam pozniej co i jak mi idzie ;) a wy kobietki zapomnieliście o tym topiku? ;/ miałyśmy się razem wspierać..może Was jedynie usprawiedliwić brak czasu z powodu odpoczynku ;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :). Motylku nie dziw się, że nikogo nie ma jak taka cudna pogoda. I dobrze, że laski wychodzą, bo od siedzenia przy kompie kalorii raczej nam nie ubędzie ;) Ja po ćwiczeniach a6w i śniadanku, na które zjadłam jajecznicę z połowy pomidora i jednego jajka, oczywiście bez tłuszczu i kromki chleba razowego, czyli 200 kalorii. Za moment idę mamie prezent kupić, bo ma dzisiaj 48 urodziny...już mam produkty na sałatkę na wieczorną imprezę dzisiaj, bo na szczęście nikt mnie nie zmusza do jedzenia i picia alkoholu na imprezach, bo wiedzą moi bliscy, że chcę schudnąć i nie robią mi problemu, bo widzą, że świetnie mi idzie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
melduję się :) stopka zmieniona, opaliłam się pięknie a nawet popływałam :D dziś chyba dzień przerwy, trzeba się wziąć za robotę w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gratuluję spadku wagi :). Ja teraz piekę mamie ciasto na urodziny, sama mam na imprezkę truskawki kupione. Co do prezentu to kupiłam świeczki zapachowe, które kochamy z mamą i kubek do kawy :) W kuchni to w taki upał idzie umrzeć :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie dziwię się bo sama jestem więcej na dworze ;) Właśnie skończyłam się opalać a teraz lecę na orbitreka;) Gratuluje spadku wagi ;) ja myślę że ważyć się będę w poniedziałek. tak- poniedziałek będzie moim wielkim dniem ;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Słuchajcie kobietki mam takie małe zapytanie..Lunatyczka może Ty mi na nie opowiesz co? ;) mam taką nadzieję ;-) Ty-będąc na diecie 1000 kcal wyliczasz sobie każdy posiłek i jesz to co lubisz czy wzięłaś jakąś przykładową dietę z internetu? bo ja próbuję liczyć... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
motylku niektórzy twierdzą, że można jeść wszystko w granicach 1000kcal i chudnąć, ale ja myślę, że nie u każdego to działa. ja np jem zdrowe, produkty i odtłuszczony nabiał.wtedy można zjeść więcej., bo wiadomo, że jest mniej kalorycznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mjluska89- a Twoje osiągnięcia zawdzięczasz jakiej diecie? jakbyś mogła to opisz swoją hisorię z odchudzaniem ;-) bo efektów można tylko pozazdrościć ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
od początku byłam na kaloriach. nie używam cukru, nie jem makaronu, ziemniaków, ryżu, kaszy, białego pieczywa. przez jakiś czas byłam na south beach ale jakoś waga przestała spadać więc wróciłam na kalorie. wiadomo czasem coś podjem, no i nie obyło się bez większego jedzenia. miałam takie dni, że apetyt był po prostu wilczy. ale jakoś udało mi się uporać z kilogramami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×