gdzie szukac jej sladow

Tak w skrocie---wyjechalam w delegacje... moj partner mnie zgradzil....Wiem tyle--byla tu 15/16 kwietnia---na 100%..Byla w moim domu ---troche czasu minelo wiec wlosy i posciel posprzatal---gdzie waszym zdaniem szukac jej sladow...pytam powaznie

może leży zakopana w ogródku?

no moze---tyle ze nie mam ogrodka...hehe

pewnie sobie tylko lalke dmuchana kupil i ogladajac pornola rozdziewiczyl:)

kurcze,,, myslalam ze tu jakis sherlock holmes jest

pod łóżkiem może jakaś prezerwatywa lezy pod nim :D

a skąd wiesz na 100% że Cie zdradził?

bo sie przyznal---chodzi tylko o to ze twierdzi ze nie w naszym mieszkaniu---a ja w to nie wierze

no to jak się przyznał to po co Ci jeszcze dowody? pogoń chama i po sprawie ;-)

slady spermy na suficie, a sluzu na podlodze - tego sie tak latwo nie usuwa

I jak nią poswiecisz to widać wszystko włosy a nawet odbicie lustrzane Kochanki na białej ścianie. Ale ważne żeby to było nie później niż rok od zaistniałej sytuacji ! Ponieważ później może nie być nic widać :-)

A czy to ma takie wielkie znaczenie gdzie odbyła sie zdrada? Gdyby ukochana osoba zgineła pod kołami samochodu koniecznie chciałabys wiedziec jakiej marki był ten samochód, jesli sprawca stoi przed Toba i przyznaje sie do winy? Gdybyś udowodniła, że przespał sie z inną w tym mieszkaniu to byłaby to "wieksza" zdrada?

prooooowo