Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ;) anuska

Kurs przedmałżeński, nauki przedmałżeńskie - co, gdzie, kiedy

Polecane posty

Gość ;) anuska

Witam. Czy ktoś może mi wytłumaczyć co jest co :) Ksiądz informował o kursie przedmałżeńskim 5 spotkań, a nauki kiedy się robi i gdzie? Ile one trwają?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość makatka03
Kurs i nauki to właściwie zamienne sformułowania. Rozróżnia się za to 2 części: nauki przedmałżeńskie i wizyty w poradni rodzinnej. W mojej okolicy są to 3 spotkania z w ramach nauk każde po 3h ( 2 z "katechetką" i 1 z księdzem) oraz 2 spotkania w poradni rodzinnej po około 1,5h. Tak w skrócie to nauki to bardziej teoria (małżeństwa, sakramentu, życia we dwoje) a poradnia to praktyka (stosowanie naturalnych metod planowania rodziny itp)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ;) anuska
Dzięki za odpowiedź. A możesz napisać kiedy się robi tą poradnię? Bo mnie dziewczyny mówiły że 3 mies. przed ślubem, że wcześniej nie można bo się nie liczy że ksiądz tego nie uzna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość makatka03
nauki są u nas organizowane co jakiś czas przy różnych parafiach, a poradnia rodzinna jest jedna na dekanat bodajże. Można je odbyć w sumie w dowolnym czasie przed ślubem, byleby zdążyć :) bo z tego co wiem to w niektórych miejscach takie kursy są bardziej rozłożone w czasie i trwają nawet 11 tyg - spotkania krótsze, a częstsze np co tydzień

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ;) anuska
Aha, dzięki za odpowiedź ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość makatka03
my robiliśmy w październiku zeszłego roku, a ślub teraz 12 maja więc jest więcej niż 3 mies. U nas nie ma z tym problemu. Robiliśmy wcześniej żeby nie zaprzątać sobie tym głowy na ostatnią chwilę. Myślę że w sprawach kościelnych mało jest sztywnych reguł i większość spraw odbywa się na zasadzie "co ksiądz to inna historia"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość makatka03
3 miesiące wstecz od daty ślubu są ważne dokumenty z USC o braku przeciwskazań do zawarcia małżeństwa (ślubu) konkordatowego oraz odpis aktu chrztu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anika 28047
czy ktos cos l pozyteczngo z tych nauk wyniosl ? ktos sosuje kalendazyk malzenski - naturalne metdy ? srednwiecze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość makatka03
przyznaję, że nasze nauki były baaardzo pobieżnie potraktowane, ale jeśli komuś zależy na sakramencie, to musi się dostosować do kościelnych zasad i postarać się o zaświadczenie o odbyciu kursu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anika 28047
te kursy sa drmowe?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość makatka03
u nas było 80 zł kurs i 80 poradnia, ale to też co parafia to inaczej, czasem jest cennik, czasem co łaska, czasem nawet za darmo. Najczęściej jest tak, że te krótsze tzw. weekendowe są płatne, a te długie darmowe lub "co łaska"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tralallala
nie wiem, skad jestes ale nauki przedmalzenskie i dni skupienia mozesz odbyc weekendowo (ale do poradni musisz isc oddzielnie). my bylismy w grodku nad dunajcem. super nauki, bardzo zblizyly nas do siebie. ale bywaly i takie pary, ktore po naukach sie rozstaly.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość saszdefdgvrxdfggh
a co na takich naukach się robi?:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tralallla
na naszych prowadzacymi byli ksiadz i 2 pary malzenskie. opowiadali o problemach, o tym co sie zmieni, nie koloryzowali jak to bedzie och i ach. bylo 12 sesji tematycznych z pytaniami. odpowiadalismy na pytania na kartkach i potem wymienialismy sie z partnerem i dyskutowali o roznicach. Ku mojej radosci wiekszosc z tych tematow dawno poruszylismy, ale byly tez takie pary, ktore nie mialy o czym rozmawiac...smutne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×