Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość takaSobie35

41latek , kobieta i matka...

Polecane posty

Gość takaSobie35

Witajcie, postanowiłam napisać tu na forum żeby się przekonać czy myślicie podobnie jak ja.... mianowicie: jestem już kilka lat po rozwodzie, ok 3 mies temu poznałam mężczyznę w wieku 41 lat, cudowny , dojrzały facet, bardzo chciałabym z nim być no ale jest problem...mieszka z matka, która nie akceptuje naszego związku.. dlaczego? nie mam pojęcia, przeszkadza jej to że dzieli nas 100 km, że mam 10 letnie dziecko, zaznaczam, że nigdy mnie nie widziała ani tym bardziej nie poznała... Dochodząc do meritum sprawy umówiliśmy się na wspólny weekend, ON powiedział w domu że wyjeżdża do mnie i wielka awantura....finał jest taki że odwołuje spotkanie i wyjazd z powodu doła psychicznego. Myśle , że z powodu tego że matka się nie zgadza.... Myślę że ten związek nie rokuje zbyt dobrze...co myślicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buhahahahahehehehe hihihi
hahahaha hehehe hihih hahahahaaahahahahahahahaah ahahahahaha (leży na podlodze i kwiczy ze smiechu)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rokuje fatalnie
41 lat, mieszka z mamusią, która cie nie lubi za to że jesteś, strzela fochy, na które ten facet jest wyjątkowo jak widać podatny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takaSobie35
wiem, że macie racje.... powiedziałam mu żeby dokonał wyboru albo ja albo matka.... wiem, że to koniec choć jeszcze nie napisał...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rokuje fatalnie
tu nie chodzi o dokonanie wyboru i nie możesz stawiać takich warunków. robiąc to stawiasz siebie na straconej pozycji. tu chodzi o to, żeby był dobrym synem dla swojej matki a dla ciebie dobrym partnerem. Złoty środek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takaSobie35
mam tą świadomośc ale to już nie pierwszy taki , już raz mi tak zrobił... Chce dobrze ale obawiam się że toksyczna miłość jego matki zniszczy nasz związek...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rokuje fatalnie
toksyczna miłość matki jest wtedy, kiedy syn się na nią godzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takaSobie35
a on sie godzi, wlasnie napisał ze nie przyjedzie... Napisałam mu pozegnalnego meila... dziekuję Ci za zaangażowanie kimkolwiek jesteś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość może niepotrzebnie to przekreś
może jakoś byście się dogadali i cała sytuacja ułożyłaby się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takaSobie35
Na razie jeszcze jesteśmy "razem" przeżywa trudne dni.... tak naprawdę ciężko to opisać tak obiektywnie...ale miłość jest w końcu na dobre i na złe a ja go kocham...poczekam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jego mamusia mysli,ze on znajdzie w takim wieku kobiete bez dziecka?? a moze mamusia w ogole go nie chce puscic,bo kto bedzie wtedy z nia siedzial i gadal? ja bym postawila sprawe na ostrzu,jak sie nie przelamie,to niestety,ale koniec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takaSobie35
Generalnie On matki nie słucha bo mimo ze jej się to nie podoba spotyka się ze mną, jak sam powiedział musi coś wynająć bo ona kocha go toksyczna miłością...sama nie ma świadomości że rani własne dziecko :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pyzunia 22 lata
Myślę że ten związek nie rokuje zbyt dobrze...co myślicie? owszem... związek z dzieciakiem który nie odciał pepowiny pomimo czterdziestki na karku nie rokuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fgfdffg
to jest chore, kobitka po rozwodzie, wiec mozna by pomyslec, ze madra i dosiwadczona, zadala aie z jakims niedorozwinietym 40latkiem maminsynkiem, ktorego zna od 3 miesiecy (!!) a juz wiązę sie z nim niewiadomo jakie plany... juz zakochana i glowe stracila. a przeciez ten koles mial juz pewnie takich jak ty z 10. wszystkie pewnie przeruchal, zabawil sie, a potem grzecznie wrocil do mamusi. i kazdej sciemniaj tak samo, ze sie wyprowadzi itp. a konczylo sie zawsze tak samo. podsumowując: SPPPPPPIIIEPPPPPRRRZZZAAJJJJJ!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MotylemJestem La
jesli 41 letni facet mieszka z matka to juz cos z nim nie tak, a do tego matka ma na niego duzy wpływ wiec odpusc sobie bo to beznadziejnie rokuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 62456425762
nie generalizujcie. Ja poznalam faceta tuż przed 40. który mieszkał z rodzicami, bo po prostu lubił ich towarzystwo. Ma własne mieszkanie, ale czuł się tam samotny, wiec je wynajął. Gdy poznał odpowiednią kobietę, mieszkanie było jak znalazł. Facet wykształcony (lekarz), o wielu zainteresowaniach, tzw. świetna partia, nic tylko brać. Po prostu wcześniejsze związki mu się sypały, nie lubi mieszkać sam więc wracał do rodziców.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takaSobie35
Bywa i tak w moim przypadku matka ma tylko jego, paraliżuje ją strach ze jej jedyne dziecko znowu będzie skrzywdzone... Trudno to wszystko oceniać obiektywnie... W każdym razie na razie się pogodziliśmy, była poważna rozmowa...co będzie dalej czas pokaże....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×