Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość matka chrzestna od siedmiu

Matka chrzestna bez pieniedzy:)

Polecane posty

Gość tez w tym roku ide
wlasnie nie zartuje komunia w czerwcu a przed swietami wielkanocnymi dzwonili i pytali tzn doradzali ich zdaniem co mam kupic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez w tym roku ide
telefon znalazlam na allegro samsunga chat nowego za 199 zl z przesylka 219 i bomboniere za 20-30 zl i to wszystko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
koooorwa z tymi komuniami człowiek musi dać coś bo inaczej będą na niego patrzeć jak na najgorszego jak ja będę mieć dzieci to na komunię będzie zakaz dawania dziecku prezentów dostanie ode mnie coś symbolicznego i koniec a goście nie będą mieli przynosić nic, ani kasy bo nie o kasę i prezenty chodzi w pierwszej komunii darem jest ciało Chrystusa a nie laptop czy telefon z ekranem dotykowym :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak mnie proszono na chrzestną nie miałam pracy trochę swoich oszczędności. Kupiłam szatkę, mój chłopak (chrzestny) kupił świecę, kupiliśmy po kartce i daliśmy po chyba 300 zł. Na tyle było nas stać więc maluch dostał od nas 600 zł. Moje zdanie takie jest że lepiej dać kasę niż coś kupować a za tą kasę rodzice coś kupią dziecku. Od czasu do czasu maluchowi coś kupujemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja a propo prezentów zawsze jak jadę w odwiedziny do Polski do rodziny to wszyscy oczekują prezentów dla dzieci bo przecież przyjeżdżam z daleka wkurza mnie to, ten cholerny materializm i konwenanse

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mnie to strasznie irytuje nie dlatego, że jestem chciwa czy mi żal wydać tylko to, że oni tego OCZEKUJĄ a ja jak przyjeżdżam to nie oczekuję żadnego prezentu ja mam do obdarowania 6 dzieci, kup każdemu zabawkę, bo kolorowanka nie wystarczy przecież ahh szkoda słów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie jestem chrzestną, ale w tamtym roku kuzyn powiedział, że chce ode mnie n komunie ps3, albo xboxa ewentualnie. Rodzinka oczywiście mu przytakiwała. Za takie głupie gadanie dostał czekoladki tylko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jedna z koleżanek mojej mamy, jak jej syn nie wysyłał przelewu to się obrażała i nie odbierała od niego telefonu :D dopiero jak dostawała przelew to jak gdyby nigdy nic bo uważa, że on ma obowiązek jej wysyłać pieniądze ona nie pracuje, syn na nią zarabia więc w sumie co narzekam :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rodzina była przy tym i przytakiwała? :D jakby moje dziecko takie coś powiedziało spaliłabym się ze wstydu ludzie od urodzenia wychowują małych materialistów a później dziwią się, że brak szacunku, że traktują innych jak rzeczy :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matka chrzestna od siedmiu
Bo w polsce jest takie myslenie-siedzisz za granica to jestes milionerem:O A przeciez ludzie tam ciezko haruja itd. Lala-i bardzo dobrze zrobiłaś:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak, mamusia i tatus przytakiwali. A od drugiego kuzyna chciał laptopa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hubabubba
I ja się przyłączę, moja chrześnica ma dopiero 3 latka, więc aż się boję co będzie 'na topie' za te 5 lat, jak ja miałam komunię to dostałam radyjko na kasety, rower, rakietki do badmintona, bombonierkę i przyjęcie na kilka osób, tort i kawa były w domu. Teraz się zastanawiam, może kiedyś były inne czasy? może było mniej i dlatego ludzie mniej oczekiwali? Teraz jak przychodzi się do dzieci to od progu czekają i 'ciociu, co masz?' zawsze na coś czekają, a jak im się nie spodoba to mówią prosto z mostu, ja byłam tak chowana że zawsze się za wszystko dziękowało, jak ktoś pytał czy coś chcesz dostać, to nie nigdy się nie chciało, a teraz faktycznie jest tak, że dzieci są bezpośrednie, a rodzice jeszcze przyklaskują na te komunijne/urodzinowe/choinkowe rządania Pozdrawiam, nie dajmy się zwariować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale może jeszcze gdybym dużo zarabiała to taka prośbe mogłabym zrozumieć. Ale ja studiuje dziennie i pracuje dorywczo i sama się utrzymuje bo mieszkam bez rodziców. Więc nie poszaleje. Ale... mam chłopak, który zarabia powyżej średniej. Zapewne stąd wymagania co do prezentu- moj chłopak miał sponsorować prezencik.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
choćbyś była miliarderką to dziecko nie ma prawa mówić Ci abyś kupiła mu to i to no ale, za 10 lat rodzice będą zastanawiać się skąd w tym ich idealnym dziecku tyle egoizmu i roszczeń wobec innych :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez w tym roku ide
no ja tylko dodam ze w tym roku tez mialam propozycje byc matka chrzestna ale jak moja kuzyneczka uslyszala ze nie mam kasy to wziela kogos innego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez w tym roku ide
styczniowy przyjaciel u mnie tez tak jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wyobrażam sobie tego, że daje komuś listę co chcę. Chyba, że komuś płacę i wtedy daję listę co mnie interesuje. Jednak za free to nie. Raczej źle bym się z tym czuł. Uważam, że dziś Komunia to raczej jest dla rodziców niż dla dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matka chrzestna od siedmiu
Jeszcze cos napisze. Mnie na tej komunni nie bedzie:O spr. i to jest sobota, a ja mam wtedy egzamy w szkole i musze byc, zeby godziny wyrobic:O Gdybym wiedziała o terminie wczesniej to bym sobie to ulozyła:O a tak dowiedziałam sie o terminie od chrzestnego dziecka.:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×