Związki z dużą różnicą wieku !!!!!!!!!!!!!

Chciałam się czegoś od Was dowiedziec, doradzic. Mam na imię Sylwia i mam 22 lata, mój facet ma 35 lat. Jesteśmy razem już 5 lat. On jest po rozwodzie od 3 lat i ma 3 dzieci małych;( Narazie jesteśmy w luźnym związku, jakoś jedno nie jest pewne drugiego. Często się kłócimy :/ On mi ciągle powtarza, że boi się potraktowania takiego jak go kiedyś potraktowała żona. Ja nie mogę do niego dotrzec:( Nie umiemy od 2 miesięcy ze sobą rozmawiac. Wszystko mi się wali, związek, praca:( Czasem aż mam głupie myśli!!! Pomocy!!!

nie dla dużej różnicy wieku!

to nie o roznice wieku tu chodzi tylko o to ze on jest po przejsciach, a ty zwiazalas sie z nim jak bylas dzieckiem...luzny zwiazek daje mu wygode. Chyba nic z tego nie bedzie...

Tak myślisz?? No faktycznie byłam dzieckiem jak się związaliśmy:) Ale coż, teraz jestem dorosła, tzn.myśle poważnie o życiu. Troszeczkę boję się naszego związku. Kiedyś było fajnie, ale teraz... Przemek np.chce pomału dziecko,a mnie ogarnia lęk, strach, bo nie wiem do końca czy my razem będziemy:(

A co to pedofil jakis? Ble Glupich nie sieja sami sie rodza.

no serio...dorosly facet i sie boi? chyba wie co do ciebie czuje i powinien byc bardziej stanowczy. mi sie wydaje ze on tak tylko ci slodzi i robi z siebie ofiare...bylas mloda to wierzylas a teraz jak zaczynasz myslec jak kobieta to mu sie nie podoba. No ile mozna byc w traumie po bylej zonie jak pod nosem ma sie kogos kogo (podobno) sie kocha?

Jesteś młoda. Nie wolisz znaleźć sobie faceta w swoim wieku czy trochę starszego, ale bez takiego bagażu doświadczeń??? Przecież on ma 3 dzieci! Wyobrażasz sobie jakie to jest utrudnienie? W waszym życiu już zawsze będą te dzieci i jego była. One zawsze będą na pierwszym miejscu, a jak nie będą to będzie tylko źle o nim świadczyć! Teraz jeszcze są małe i wielu rzeczy nie rozumieją, ale jak podrosną, możesz mieć z nimi naprawdę duże problemy, jak np. będą do was przyjeżdżać i nie będą Cię akceptować. Nigdy w życiu nie chciałabym faceta z dziećmi!

On chce pomału dziecko. Pamiętaj, że to nie on je urodzi i to nie on ma dopiero 22 lata, więc przypadkiem nie ulegaj presji. Uważam, że decyzja w sprawie dziecka w większej mierze należy do kobiety!

Jesteś mężczyzną, czy kobietą? Bo nie wiem z kim piszę. Między Nami to jest tak, że jak między nami jest dobrze, to on jest aż za dobry, mam wszystko co chcę. A jak coś się sprzeciwię, mam inne zdanie to tydzień potrafi się nie odzywac i wtedy też nie mam nic:((( Wiesz co, masz rację z tym, że to nie wiek mi przeszkadza, tylko to że on jest po przejściach:/ Jesteśmy 5 lat razem, a ja dopiero teraz zaczynam rozumiec. Szkoda, że jak kiedyś nie posłuchałam mojej mądrej mamusi:)

Jestem kobietą, też mam 22 lata i szczerze mówiąc nie wyobrażam sobie, żeby być z facetem, który ma dzieci. Kiedy faceci mówią o takich rzeczach? Bo gdyby powiedział mi na pierwszej randce, więcej już bym się z nim nie umówiła. Dla mnie to byłby bardzo duży problem nie do zaakceptowania. Nie wiem czy dużo jest takich kobiet jak ja. Dziwię się tym, które wiążą się z facetami po przejściach. Mało to jest wolnych bez rodziny?

"A jak coś się sprzeciwię, mam inne zdanie to tydzień potrafi się nie odzywac i wtedy też nie mam nic" nie ma nic gorszego niz FOCH u starego faceta... :/ a tak w ogole to on bierze cie na powaznie? zastanawialas sie czemu dojrzaly facet zwiazal sie z nastolatka? prawdopodobnie bo sam jest jeszcze dzieckiem. A na dziecko nie nie decyduj z nim...co jak urodzisz a on strzeli focha i przez tydzien zostawi opieke tobie? to nie wrozy dobrze...nie dosc ze starszy, z bagazem, kupa dzieci...to jeszcze niedojrzaly. Wiem ze jestescie dlugo ale widocznie nie wszystko jest ok skoro piszesz o tym na forum.

Zagubiona222222 DESPERATKA zadałą sie ze starym dziadygą z 3 -giem dzieci.

Też mówiłam tak kiedyś, że z takim mężczyzną nie związałabym się, a jednak to było silniejsze. Ja od początku wiedziałam w co wchodzę, bo wiedziałam, że ma żonę i dzieci. Piszę o tym na forum, bo nie mam za bardzo z kim pogadac, a moja najlepsza przyjaciółka właśnie urodziła:) Wy mnie nie znacie, ani mojego faceta i patrzycie na to trzeźwo. Myślę, że masz rację, urodziłabym dziecko, a potem zostawiłby może mnie. Niewiadomo. Też często myślę, że on jeszcze nie dorósł, zachowuje się jak dzieciak. Bardzo bym chciała ułożyc sobie życie na nowo, byc szczęśliwą i kochaną, ale.....boję się, że sobie nie poradzę:(( Dużo mu zawdzięczam i on o tym wie, dlatego jest mnie taki pewien, że ja nie odejdę, że jestem jego własnością:(

Zagubiona222222 zawdzięczasz mu duzo,a niby co mu takiego zawdzieczasz?Utrzymanką jego byłas i ejstes,że nie możesz dziecioroba starego kopnąć w tyłek? Opanuj sie dziewczyno,on am cie za worek na sperme i nic więcej,bedzie cie tłukł jeszcze jak dłuzej z nim bedziesz.Masz 22 lata,wiec uciekaj ode tego faceta.

Poza tym ja się obawiam, że to może być facet, który nic sobie nie robi z rodziny, a decyzja o kolejnym dziecku przychodzi mu łatwo i nie przywiązuje do tego większej wagi. Jednej kobiecie zrobił 3 dzieci i się z nią rozstał. Minęły 3 lata i już chce mieć dziecko z następną, która przecież nawet nie jest jego żoną! Co będzie dalej? Narobi mnóstwo dzieci, a potem nie będzie miał jak ich utrzymać.

Macie rację:( Tylko co ja mam teraz zrobic????? Mieszkam u niego w mieszkaniu, nie pracuję i nigdy nie pracowałąm:( Z pracą jest ciężko:(