Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

pantoflarz

Mam chęć zbajerować koleżankę z dawnych lat ..

Polecane posty

Mam chęć na Lodzię , koleżankę od lat szkoły średniej . Problem w tym , że jestem żonaty , a i ona jest szczęśliwą mężatką-matką. Mamy już "swoje" lata , nie jesteśmy młodzieżą. Zastanawiam się czy to jest "w granicach" szaleństwa .... czy też jestem starym satyrem chcącym pofikać - bo młodość minęła . Proszę o wasze ewentualne doświadczenia , pomysły ,sugestie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zamiast tu się obnażać ze swym cudzołóstwem zabierz się za to bajerowanie albo po prostu zmarszcz freda i przestań smęcić :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no tak ...takie pomysły są zbyt oczywiste. Mnie chodzi o to czy ktoś ma takie doświadczenia i czy to były pomysły warte coś niecoś. Zwykły prostacki sex jest drogą na przełaj.. więcej pomysłów...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marto wszedzie Cię pełno, czyżby hormony szalały? ;-P A Pantoflarz to bajeruje na razie, ale naiwnych ludzi na forum, bo chyba nie wierzysz w tę historyjkę? ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak nie lubisz prostackiego seksu to zbajeruj psa sąsiada, a nie kolezankę, będziesz miał oryginalnie ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
EWKA - to niestety prawda , że mam chęć na nią. Tylko ciekaw jestem co z takich relacji wynikło... Mam i ja i on swoje udane zycie małżeńskie . A mnie się zachciewa szaleństw jak nastolatek... chyba to dość banalne i niezbyt mądre.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ona całuje świetnie , ale widać , że boi się samej siebie a ja też mam pietra... zaczyna całować i ucieka ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Martusiu, nie bajerowałam, ale Ty o swoich doświadczeniach w tym temacie możesz opowiedzieć, bo pewnei je masz ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pantoflarz po co Ci to? teraz jest fajnie, a potem będzie czarna d...a. Zawsze nas pociąga to, czego nie możemy mieć, a jak już mamy to okazuje się, ze wcale nie jest takie fajnie, jak myśleliśmy ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale to ewunia zasugerowała ze znawstwem, że bajerowanie psa sąsiada jest oryginalne. Skąd to wie - ciocia jej powiedziała czy pani na wuefie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale wiesz, z drugiej strony zakazany owoc... kusi...kusi... Ewa sie skusiłą w raju to czemu Ty nie masz? ;-) A poważnie to pewnei będzie Cię ciągnęło do tego, tym bardziej, że ona też chyba tego chce. Tylko pamiętaj, że zabawa jest dobra dla dzieci, a Wy powinniście pomyślec o konsekwencjach, oboje jesteście w związkach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Martuniu, nie przeceniaj mnie, nie pisz o wuefie, bo taka młodziutka to ja nie jestem. Ale rozumiem- zazdrosć, młodosć jest piękna, a starość... A w temacie psa to wiem od takich jak Ty, starszych i doświadczonych, jak zabrakło im adoratorów to został pies ;-) Ale nie wstydź się, opowiedz ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pantoflarz młoda moze jestem, ale widzę, ze ludzie się czasem angażują, choć nie chą, a jak mają rodziny to dopiero problem. Ja tak miałam kiedyś, chłopak sie zaangazował i głupio mi było, a ktoś powie, ze niewinny całus... Tak sie zaczyna, potem ktos ucieka,a ktoś inny przeżywa to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki Ewuś za twoje uwagi z doświadczenia jakie miałaś. Kiedyś ja też miałem takie zdarzenie , że z koleżanką ( inną ) się najpierw na imprezie calowaliśmy , potem pieściłem ją tu i tam - i właśnie gdy robiłem to TAM ona nieco się ogarnęłą i powiedziała , że nie chciała by zdradzić mężą. A zanosiło się na to , że może coś takiego się stać. Ona to powiedziała ale nie zrobiła niczego by to przerwać w tym momencie. Ja w tej sytuacji pocalowałem ją bardzo namiętnie i powiedziałem "rozumiem i szanuję" .... przerwałem rozpędzającą się zabawę. Po jakimś czasie spotakliśmy się i podziękowała mi za to moje zachowanie. Potraktowaliśmy to jako szaleństwo chwili i lubimy się nadal ... wiem , że gdyby dziś jakaś to...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pantoflarz czasem ciężko, jak ktoś nam sie podoba, bo emocje jednak biorą górę ;-) Ale potem żałujemy, choć do końca nie można powiedzieć, ze zawsze tak jest, ze to się źle kończy. Ten chłopak do dziś może ma nadzieję, a nie chciałam żeby miał, ale jakoś się stało, pocałowaliśmy się i teraz mi głupio. Po co dawać nadzieję, wkręcać się w coś, co nie ma przyszłości. To nasze nie miało, szkoda, bo może chciałabym inaczej, ale rozsądek zwycieżył. Bolał, ale trudno. Lepiej było niczego nie zaczynać, tak myślę... Ale Ty sam wiesz najlepiej ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Świadomość, ze jestes w porządku wobec siebie i wobec kogoś jest fajna. A wyrzuty sumienia na prawdę zatruwają życie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×