Pralka w łazience,w kuchni,a może gdzieś indziej?

Ja mam w kuchni, ale w zamykanej szafce. Wiec jak ktos nie wie, ze ona tam jest to sobie pewnie mysli,ze to zwykla szafka.

mi mala -alez ty ku...wa jestes swiatowa. "Swiatomi" ludzie nawet nie zwracaja uwagi na rzeczy typu u kogo gdzie stoi pralka ani jak kto ma w mieszkaniu. No ale ty, bywalczyni salonow Europy Zachodniej masz dokladna wiedze na takie tematy.

mi mała z domu racja pralka w łazience (zwykle przy tym ciasnej, blokowej) to chyba typowy wynalazek Europy Wschodniej ten text jest z zeszłego odcinka ;KTO CIĘ TAK URZĄDZIŁ ; który leciał w zeszłym tyg. na tvn.

O! niektóre panie są gotowe zagryźć za obrzydliwy pomysł pralki w kuchni. Czytam, że kuchnia ma pachnieć ziołami, czemu nie, ale mam wrażenie, że u niektórych cuchnie tłuszczem spod frytek i bigosem, dlatego tak boją się niektóre wstawić pralkę do kuchni. Nie potępiam, ale nieciekawy to obrazek pralka w łazience, a nad wanną sznurki pod sufitem. Każdy mieszka jak lubi, robi co lubi, autorka pyta, ludzie doradzają, ale znajdzie się zawsze jakaś awanturnica, co chce ... właściwie nie wiem co chce osiągnąć obrażaniem innych, wyzywaniem (może taka natura, że temat nieważny, byleby pobruzgać!)

6na9 :-) jednak nei ejstes zbyt bystra,bo obstajesz za pralką w kuchni,a niby nie potępiasz,a wyśmiewasz sie z pralki w łazience:-) Trzeba byc bezstronną w tym temacie :-) tak jak ja,a Ty nie jestes lepsza od tych,co im pralka w kuchni U KOGOŚ przeszkadza lub gdzie indziej :-)

Miejsce pralki jest w pralni, a jak ktoś nie mam pralni... to wstawia gdzie mu pasuje. :P Szczerze mówiąc to dziwi mnie, że bawi was pralka w łazience, a podoba wam się trzymanie pralki w kuchni. U moich rodziców stoi w łazience, więc pewnie dlatego pralka z łazienką mi się zawsze kojarzyła. W kuchni widywałam tylko u osób z malutkimi łazienkami. Moja koleżanka ma pralkę w kotłowni, więc jeszcze ciekawiej ;))

Jak widać niby z pozoru banalny temat,ale jednak dyskusja rozgorzała ;) Problem znika, gdy mamy w domu odpowiednie pomieszczenie na pralkę. W bloku trduniej jest ją schować. Dobrym rozwiązaniem jest wcześniej wspomiane zabudowanie pralki w kuchni, tak że jej nie widać :) Można też spróbować znaleźć dla niej szafkę na przykład w przedpokoju. W mieszkaniach zwykle przestrzenie są na tyle małe,że bardzo łatwo doprowadzić instalację. Jednak są to bardziej nowatorskie rozwiązania, do których trzeba się po prostu przekonać ;)

możliwe mansinba ze nie jestem bystra, bo nie wiem o co ci chodzi, niczego nie wyśmiewam, odniosłam sie do aroganckiego wpisu z poprzedniej strony, ale bez komentarza. U mnie pralka jest w kuchni, projektował mi mieszkanie fachowiec i sam zasugerował takie rozwiązanie i jestem mu wdzieczna. Powiem może jak to jest u mnie. W małejj łazience jest tylko kibelek i bidet na przeciwko cała ściana zabudowana pod sufit z umywalką i lustrem, po lewej wysuwany brudownik, po prawej na czyste ale jeszcze nie posegregowane rzeczy, no i dużo zamykanych półek na ręczniki, środki czystości, kosmetyki itd. Obok tej łazienki była kanciapa bez okna, tam miała stać pralka, ale jest łazienka z kabiną, wanną i umywaką z toaletką. Kuchnię zamieniłam z salonem, ma prawie 30mkw., zabudowa jest w L, ze trzy metry zajmują zabudowania do sufitu z lodówką, cargiem-spiżarką, wbudowanym piekarnikiem, ekspresem i mikrofalówką. Reszta- ok. 12m to bufety tam jest tez pralka i suszarka w zabudowie z wysuwaną deską do prasowania, na przeciwko jest wyspa ze zlewem i płytą, za wyspą olbrzymi stół na 12 osób. Salon ma 19m. kw. częściowo otwarty więc nie ma uczucia klaustrofobii, jeszcze nie urządzony, bo przeróbki kuchenne pochłonęły majątek.

Jeszcze nie dawno absolutnie nie wyobrażałam sobie, żebym mogła gdzieś indziej ustawić pralkę niż w łazience, tym bardziej, że łazienkę mam dość dużą. W ostatniej chwili zdecydowałam sie na kuchnię, bo uznałam, że lepiej, żeby w łazience było luzniej, a kuchnię mam na tyle dużą, że mogłam zrezygnować z jednej szafki na rzecz zabudowanej pralki. Bo będzie zabudowana, jak tylko uzbieram na meble do kuchni. I z tej decyzji jestem bardzo zadowolona :)

u mnie pralka stoi jednak w łazience... kuchnia to moje ulubione miejsce w mieszkaniu, nie ma możliwości bym zagracała ją dodatkowym sprzętem. a brak pralki w łazience bynajmniej nie uczyni jej bardziej przestrzenną niestety :/

Pralka w kuchni może być tak zabudowana ,że nie będzie jej widać .A proszek nie musi stać obok mąki czy innych produktów spozywczych jak ktoś sugerował .I maja rację osoby,które twierdzą,że na świecie w wiekszości pralki są w kuchni a nie w łazience.

Dobre miejsce na pralke to pokoj - najlepiej zamiast telewizora. Podczas prania mozna cos poczytac i ewentualnie pomyslec, zamiast wchlaniac bzdury z TV, to na pewno dobrze zrobiloby niektorym autorkom poprzednich wypowiedzi.

a ja mam w korytarzu ;) zaraz przy lazience w zabudowanej szafie ;)

A u mnie pralka w zabudowie w kuchni a w łazience suszarka, która wygląda jak pralka. Teraz możecie mnie zjeść :P

Lepszym pytaniem było by : gdzie trzymacie suszarki? Jak się nie ma domu tylo mieskzanie to dopiero jest maniana. Wiecznie rozstawiona suszarka z suszącym się praniem. Pralka to przy tym pikuś.

jest taki wynalazek, jak pralko-suszarka;) polecam, Bosh np ma swietne

Ajak sobie dajecie radę z wietrzeniem pralki? Ja nap.od zawsze mamm uchylone dzrzwiczki od pralki i nigdy,przenigdy nie maiąłm kłopotu aby w moich pralkach zagnieździł sie grzyb lub aby brzydko pachniał z niej. Czy to była pralka ładowana od góry,czy z przodu,zawsze wycieram w srodku beben i trzymam otwarte dosc szeroko dzrwiczki. Trzymam w łazienece. Jakbym miała trzymac w kuchni,to mysle,ze byłby kłopot ze stałym uchyleniem pralki.

nie ma zadnego problemu, jesli pralka jest ukryta pod glebokim blatem, pod skosem w specjalnym ciagu zabudowy agd itd. kwestia rozmyslnego zaplanowania projektu kuchni, i tyle:)

ja wiem, ze dla wielu pralka w lazience to standard... i dla mnie tak bylo, kiedys. po latach jednak tak sie przyzwyczailam do pralek w kuchni, ze nie wyobrazam sobie inaczej (jesli nie ma osobnego pomieszczenia na pralnie). zdecydowanie wole miec w lazience fajna wanne i nowoczesny prysznic typu walk-in, z pieknymi kranami wodospadowymi i szafkami, szerokim lustrem itd niz wolnostajacy grat w postaci pralki:) a tak- ukryta w kuchni, w zabudowie agd, nie przeszkadza i nie szpeci - wkomponowuje sie w reszte sprzetow typu zmywarka, lodowka itd.

mi mala z pracy och,ach co ty nei masz ,nie posiadasz :-) Tylko jakos znajomych ci brak tam gdzie mieszkasz:-) Nadajesz od lat na polskim forum i sie chwalisz czy żalisz?:-)

wyluzuj, pomaranczko - rozmawiamy ogolnie:D zazdrosc urodzie szkodzi;) to dopiero projekty

lazienka - to pomieszczenia typowo użytkowe, z których korzysta się szybko i z konieczności i nie przebywa w nich dla przyjemności. Pralkę wolę w lazience - bo lazienka kojarzy mi się z praniem. Jakbym miala w kuchni - nic by się nie stalo. A najgorsze - że nie mogę litery l z kreską napisać! :-D

najlepszym rozwiazaniem jest pralnia, ja niestety takiego pomieszczenia nie mam, ale mam dwie lazienki. Jedna na gorze jest takim wlasnie malym spa, z ktorego korzystaja raczej tylko domownicy, a na dole lazienka dla gosci, w ktorej jest pralka ;) da sie zyc

Pralko-suszarka do małych mieszkań to bardzo praktyczne rozwiązanie - tak jak ktoś napisał, znika problem z szukaniem miejsca na rozłożenie suszarki, a poza tym pranie jest suche dużo szybciej. Jeśli taka pralko-suszarka ma też specjalny program UltraSoft, to na dodatek ubrania po suszeniu są miękkie i nie pogniecione :) Takie pralki można znaleźć w ofercie marki Gorenje, np. model WD63110.

w łazience (w razie braku pralni lub pomieszczenia gospodarczego) pralka jest wolno stojącym gratem, którego nie da się ukryć, zabudować, czy wkomponować w projekt łazienki (kwestia - jak piszesz - rozmyślnego zaplanowania projektu w tym przypadku łazienki) i widzisz takie rozwiązanie tylko w kuchni, to gratuluje ciężkiego ograniczenia. Wiesz, świat nie kończy się na UK i kilku kuchniach z pralkami które widziałaś. :o

ja z konieczności mam pralkę w kuchni. W łazience nie da rady upchnąć, nie ma miejsca. Mieszkanie ma tylko 36m kw. Mała kuchnia, mała łazienka, dwa małe pokoje i mikroskopijny przedpokój. Pralki niestety nie da sie zabudować, bo musiałabym zrezygnować z jednej szafki, a tego się nie da, bo w kuchni sa tylko 2... W mojej kuchni pralka pasuje jak pięść do nosa :).

W przypadku małego mieszkania pralka w małej łazience często staje się też pułką. Kładziemy na niej wszystkie możliwe rzeczy ;) Chociaż dzisiaj wybór pralek na rynku jest naprawdę spory, można do łazienki dobrać pralki super slim, albo takie ładowane od góry ( nie da się z niej zrobić pułki;) ), co pozwoli odzyskać trochę cennej przestrzeni.

:D:D ale jak poczytałam wpisy malej mi - patologii która za chlebem opuściła kolejki MOPSu w Polsce i pojechała myć gary do UK to mi się już pisać odechciało :D:D Swiatowa Mi w jukej mieszka :D ;)

każdy ma swoje upodobania i robi tak jak chce. moim zdaniem nie ma problemu kto gdzie trzyma pralkę. nie wszystkich stać na wypasione duże mieszkania i mają pralki tam gdzie mają np w kuchni . moim zdaniem nie ma w tym nic złego . ja mieszkam w bloku i osobiście mam pralkę w łazience , moja siostra również za to teściowie mają mają dom i mino że mają sporo miejsca to pralka również jest w łazience, zaś moja mama ma w kuchni i w niczym jej to nie przeszkadza. każdy lubi tak jak ma , więc nie wiem po co te złości ;) skoro wolicie mieć w pralniach to trzymajcie w pralniach a nie krytykujecie innych ;)

ale jak poczytałam wpisy malej mi - patologii która za chlebem opuściła kolejki MOPSu w Polsce i pojechała myć gary do UK to mi się już pisać odechciało Swiatowa Mi w jukej mieszka hahahah nie ma jak własne projekcje i doświadczenia przekładać na innych;) buziaczki pomaranczko