juz nie wiem...

...co o tym sadzić jestem w zwiazku...chyba to zwiazek...? ja potrzebuje z nim kontaktu ,a on dzwoni 1 dzienni albo sms...juz mówiłam mu że lubię mieć z nim kontakt... jestesmy dojrzałymi ludzmi i wydaje mi sie ,że on spotyka sie tylko dla sex-u... jak to zbadać...czy facet któremu zalezy to częściej się kontaktuje..??? proszę o wypowiedzi...

odstaw łóżko i wyjdzie szydło z worka :P

najlepiej porozmawiaj z nim, powiedz czego oczekujesz od niego... inaczej nigdy nie dojdziecie do porozumienia

Mam tak samo :(

to znaczy czasami sie spotykamy na ...kawę ale mnie interesuje jak go wybadać...?jeszcze jedno ...jest po zwiazku jak określil udanego...tylko że ona go zostawiła ...mineło juz 2 lata ... jak jest ze mna to nawet przy kluczach ma breloczki taki talizman...no powiedzmy biedronki...a mnie to już wkurza nie oceniajcie że to dziecinne ale dla mnie ważne..

juz kiedys mu mówiłam że lubię jak dzwoni i sms-uje....a może wycofac się na jakiś czas...?

o umiejetność rozmowy, zadawania pytań i słuchania odpowiedzi jest ci niedostępna?

takajedna ... a ile to u Ciebie trwa?

tzn wydaje Ci sie, ze on kocha jeszcze tamta? no to troche lipa... ale nie dowiesz sie tego inaczej niz przez rozmowe. Nie pytaj wprost, tylko dawaj takie delikatne aluzje...

ale czy w rozmowie moge mu otwarcie powiedzieć ,że odbieram to jako tylko jego zainteresowanie seksem...?

mówił ,że tamto juz jest nie ważne...ale spotykaja się jeszcze na gruncie zawodowym..

moze sie obrazic jak zapytasz wprost...

...to jak z nim porozmawiać...jakich użyć pytań..?

moze od takich w stylu: "wiesz, ostatnio troche o nas myslalam i nadal nie wiem czego mam sie spodziewac po naszym zwiazku... zalezy mi na Tobie i chcialabym wiedziec na czym stoje...: itd. itp.

Znamy się półtora roku a "spotykamy się" od stycznia 2012

Lady205 to jest świetna propozycja..tak się spytam...tylko że faceci dla korzyści potrafią dużooooo obiecywać ...a więc jak jeszcze to uskutecznić???

ja tez kiedys tak mialam z jednym chlopakiem, na dodatek on niby byl ze mna, ale zakochny byl w innej... czasami bylo super, a czasami caly tydz sie nie odzywal... porazka. cale szczesie ze go "zostawilam". Teraz jestem szczesliwie zakochana i nie musze sie bac o to ze zaraz mnie zostawi

my znamy się 8 mies. martwi mnie to jednak ,że on wszędzie ma te cholerne biedronki...a za pierwszym razem jak go się spytałam to powiedział ...że lubi i jego córka też lubi biedronki....no ...za drugim razem jak sie spytalam czy to symbol tamtej to powiedział że tak....i nawet w pracy ma cholerne biedronki..

mysle, ze nie ma innego sposobu jak tylko porozmawiac i zaufac mu (jesli powie, ze jemu tez zalezy). bo skoro w gre nie wchodzi inna dziewczyna to macie duze szanse na szczescia. warto sprobowac.

moze faktycznie kocha tylko coreczke

czy facet może działac na dwa fronty...?a i jeszcze kiedys dostałam od niego mms-a z kotamiz podpisem ...podroczyłbym się z Toba...a jak go otworzyłam ........to było napisane ...podroczyłabym się z Toba...ewidentnie przekierował to od innej...co sadzicie..?

to nie córeczka....bo na facebooku ona ma takie zdjęcie z biedronka ...a on sobie je sciagna i podpisał.... jest piękne

skoro jest tak jak mowisz, ze on jest zainteresowany nie tylko Toba, to ja na Twoim miejscu bym sobie odpuscila... w koncu nie chcesz cale zycie dzielic sie nim z inna prawda? (tym bardziej, ze jemu to odpowiada)

dla mnie to wazne aby facet z którym jestem nie szukał ...nawet jak jestesmy w sklepie ...biedronek..czy on jeszcze sie po 2 latach nie pozbierał.....i nie mówił mi że mnie kocha...hmmmm

Zrób tak: 1.porozmawiaj, zapytaj. jesli powie, ze mu na Tobie ni zalezy - zostaw w ciul. a jak powie, ze zalezy to: 2. badz z nim, oczekuj wiecej czulosci (skoro chce Cie zatrzymac to niech sie bardziej postara) i najwazniejsze: OBSERWUJ. jak dalej bedzie latał za biedronkami - poszukaj sobie kogos innego.

LADY205 bardzo Ci dziękuję,bo to dla mnie ważne...nie wiem jak się do tego zdystansować???

czy sms i rozmowa przez tel. to też rodzaj czułości?

zrob tak jak ja kiedys: (jak z nim nie wypali) wychodz jak najczesciej z domu z kolezankami, rodzenstwem, znajomymi, z kim tylko mozesz i gdzie tylko mozesz. odprezysz sie, zapomnisz. poznasz kogos nowego. na pewno lepszego...

zrob tak jak ja kiedys: (jak z nim nie wypali) wychodz jak najczesciej z domu z kolezankami, rodzenstwem, znajomymi, z kim tylko mozesz i gdzie tylko mozesz. odprezysz sie, zapomnisz. poznasz kogos nowego. na pewno lepszego...

niby to jest tam jakis rodzaj czulosci, ale wiadomo - nie czuc tego ciepla, milosci ;) to nie to samo...