Czy są tutaj matki, które rodzą dzieci mimo że

nic nie dostają, tzn nie mają zadnych pieniedzy ? np zachodzą w ciąże i nie należy im się zasiłek macierzyński , wychowawczy itd. A mimo to decyduja sie na dziecko ? bo zastanawiam sie nad drugim dzieckiem, na razie pracuje na umowie byle jakiej i nie zanosi sie, ze dlugo popracuje( po miesiacach poszukiwan). A chce miec drugie dziecko

Ja jak rodziłam 1 dziecko to nie należały mi sie żadne pieniądze typu np macierzyński. Mam męża i nie rodziłąm dziecka dla kasy. Jeśli masz na wychowanie dziecka to zapewniam ze to macierzyński AŻ tak Ci nie pomoże ;)

że drugie dziecko mnie już nic nie kosztowało. Totalnie nic. Wszytko miałam po starszym.

tak, nie chodzi o utrzymanie tylko o np skladki emerytalne itd, no i o pewna kontynuacje zatrudnienia. .. mam nadzieje, ze wiecie o co mi chodzi z pierszym dzieckiem pracowalam do polowy ciazy, potem mialam zagrozona ciaze wiec poszlam na zwolnienie, mialam pieniadze, macierzynski.Potem bezplatny wychowawczy a teraz nic nie bede miala

Ja wracałam do pracy po 2 mies. Zawsze.

A w ciąży na L4 byłam tylko raz. To było w drugiej. W pierwszej pracowałam do 8. A w drugiej źle się czułam i tylko do 6 (właściwie to 5,5).

Myślę, że powinnaś już szukać kolejnej pracy i wyrazić chęć szybkiego powrotu do zawodu po urodzeniu. Nie radzę zostawać na wychowawczym. No i teraz o ile się dobrze czujesz i nie masz pracy zagrażającej zdrowiu płodu to nie kombinuj ze zwolnieniem.