opowiedziałam kawał znajomym i go nie zrozumieli

Dwie staruszki przez cale swoje życie spotykały się, co tydzień by grać w brydża. Podczas jednego z takich spotkań, jedna ze starszych pań zwraca się do siedzącej obok: - Wiesz kochana, zdaje sobie sprawę, że znamy się już kilkadziesiąt lat. Ale starość nie radość. Pamięć coraz gorsza, coraz więcej rzeczy z niej ulatuje. Nie obraź się, ale czy mogłabyś przypomnieć mi jak masz na imię? Nastąpiło kilka sekund martwej ciszy nim zapytana starsza pani odpowiedziała: - A na kiedy potrzebujesz to wiedzieć?

:-D :-D:-D:-D :-D:-D:-D :-D:-D:-D :-D:-D:-D :-D:-D:-D :-D:-D

dawaj o kaczyńskim bo ten poprzedni był wyśmienity

za pół godziny bo kupę mi się chce :(

Sli górolik i górolicka ze swoim pieseckiem Azoreckiem we górecki powyndrować a ze byli niełostrozni to wesli na niebezpiecny slak no i dyszc i śnig spod i zabłundzili zarcio ni mieli i co tu zryć ? Górolicka godo "ty stary moze Azorecka by my zjedli hę ?' na to górolicek "głupios babo ? Azorecka momy zezreć nie ! " Minoł tydziń a łoni nadol błądzom i zreć sie chce no to więc łupiekli Azorecka na łogniu pozarli kostecki ciepli i górolicek godo do górolicki "ło jako skoda ze nima tutej Azorecka bo by se te kostecki zjod " :D

jak to kupę ? dawaj dowcipasy ,wysrać możesz się pózniej

aha i za dowcip o boćku zgłaszam cie do obrońców praw zwierząt:-(

do warzywniaka i nasrał w pory :o

a czemu ?

dawajcie o kaczuchu jeszcze

ktos sie podszywa i pisze za mnie ale niech tam teraz opowiem kawał wujka , który opowiadał na imienianach mojej mamy Zdzichu był w kościele na mszy ......ech :D no i przed nim klęczała Kryśka przed ołtarzem ale jak wstała to miała kieckę wcisniętą w rzyć i Zdzicha tak to nurtowało że wziął tą kiecke jej pociągnął żeby wyszła z miedzy pośladów na to Kryśka sie odwróciła i dała mu w pysk tak że Żdzichu wrócił do domu z lajpem w domu matka z ojcem pytaja , co ci sie stało dziecko kto cie pobił ? Zdzichu opowioedział jaką Kryśka mu krzywde zrobiła rodzice poradzili zeby już jej nie wyciagał kieki z rowa na drugą niedziele Zdzichu znowu wraca z Kościoła pobity a rodzice do niego : No co ty dzieciaku nasz, mówilismy ci co byś nie wyciagał kiecki z dopy Kryśki a on na to : zrobiłem tak jak kazaliście , Kryśka klęczała przed ołtarzem , wstała i miała kieckę w rzyci więc jo nic nie robił ale Stachu mój kumpel jej ta kieckę pociągnął a jo wiedziołem że ona tego nie lubi to jej spowrotem tą kieckę łapą wcisnąłem do rowa i wtedy mnie pobiła za to :(

Donald Tusk po śmierci trafił do nieba. U bram niebios spotyka św. Piotra, który go oprowadza po niebie. Tuska bardzo zaciekawiły zegary rozmieszczone w ogromnej ilości po całym niebie. Pyta się więc św. Piotra: -Co to są za zegary i czemu wskazują różne godziny -Widzisz Donaldzie - odpowiada św. Piotr - Każdy człowiek ma taki zegar, którego wskazówki przesuwają się do przodu z każdym kłamstwem. Z chwilą urodzin zegar każdego człowieka wskazuje godzinę 12. Widzisz tu na przykład jest zegar Matki Teresy, który wciąż wskazuje godzinę 12. -A gdzie są zegary Kaczyńskich? -Ich zegary robią za wentylatory w holu głównym....!

ale ty masz rodzinę .. hmm

facet do faceta: - przepraszam, która godzina? - nie wiem, ale to wina platformy obywatelskiej.

-Co oficjalnie łączy J.Kaczyńskiego z O.Rydzykiem -Celibat

Jak wyglądałby Kaczyński w spodniach Giertycha? - Przez rozporek. :))

Pan woła Jana walkuje na stole palcami jakąs substancję -Janie, czy to plastelina ? Jan bierze i sprawdza, wącha Nie, wielmozny Panie to góvno -ach tak....bo skąd u mnie w dopie plastelina ?

przebijasz wszystkich -hahhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhaaaaaa!!!!!!!!!!!!!!!

Ksiądz przyjechał służbowo pociągiem do innego miasta. Przed dworcem wsiada do taksówki i mówi "Do hotelu".A taksiarz zrozumiał "Do burdelu" i zawiózł go do agencji. Ksiądz wchodzi, siada w fotelu i myśli "napije się kawy". Podchodzi dziewczyna a on do niej "poproszę małą czarną". OK, za chwilę przychodzi małą brunetka i zaczyna sie rozbierać. Ksiądz zasłania oczy i krzyczy "Wolałbym męską obsługę". A brunetka "Szefowa, ksiądz pedał przyjechał!"