Dobrze to rozegrałam???

Facet który tak bardzo mi się podoba, na którym tak bardzo chcę zrobić dobre wrazenie w końcu się do mnie odezwał. Chcę sie ze mna spotkać jutro. Ale niech nie myśli,ze jestem na każde jego zawołanie...napisałam,ze jutro jestem zajęta. Wcześniej na gg wspomniałam,ze zmieniłam nr telefonu, na sam koniec napisał: podaj mi nr, a ja : niestety nie znam na pamięc. niech nie myśli,ze ma mnie jak na "tacy" Zainspirowana ksiązką "dlaczego męzczyźni kochają zolzy" :-) Nie piszcie mi,ze zle zrobiłam, bo teraz on zerwie całkowicie kontakt, nie boję się tego. niech wie,ze nie jest pepkiem Swiata, bo nie odzywal się 4 tygodnie, a ja rzuce mu się na szyję

z tym telefonem to juz pojechalas calkiem przeciez skoro pisaliscie na gg to moglas zerknac jaki masz nr tel. a nie jakies glupie wytlumaczenie ze ni pamietasz facet pewnie ma cie teraz w dupie i tyle twojej niedostepności zwlaszcza ze 4 tyg. milczal wiec jakos szczegolnie to on na ciebie nie leci coz.....

Skoro jestes przekonana o swojej racji to po chuj sie pytasz

jak juz chcialas poudawac lekko niedostępną to moglas podac mu ten nr telefonu a powiedziec ze jutro sie nie spotkacie bo, np. jestes umowiona z kolezanka ale chetnie w niedziele :o a ty go po prostu SPŁAWIŁAŚ i zapewne tyle go widzialas :) coz sama sobie strzelilas gola... nie do tej bramki :P

Milczał ,bo mial wyłączony telefon, napisałam mu smsa z nowym nr, ale nie doszedł. A okazało się,ze ma inne nr służbowe sama nie wiem o co chodzi, a na gg, jak się odezwalam to odpisał szybko

Troszkę przegielas moim zdaniem. Można trochę sie pozgrywac, poudawac niedostępna. Ale bez przesady...

jakaś ty głupia haha :D

:-D :-D:-D

Jakbym napisała: alez oczywiscie powiedz kiedy i gdzie a jutro się zjawię-to bylabym madra:-) bo przecież uleganie facetowi jest teraz modne...

jestes niezwykle przebiegła ,dobrze tak chujowi:-D :-D:-D

dodam,ze znamy się 2 lata. wiec to nie jest tak,ze odezwał się po pierwszym spotkaniu po 2 tygodniach, czasami potrafil odzywac się od razu. Potrafiliśmy spotykac się codziennie.

po 4 tyg*

alez ty jestes walnieta.... Dobrze, ze mu nie dalas tego numeru, szkoda faceta!

zniszcz go ,niech skamle u twoich drzwi

swiata i on teraz bedzie za toba latal? szkoda czasu...

widac nie zbyt mu na tobie zalezy skoro 4 tygodnie sie nie odzywal. nie wyobrazaj sobie zbyt duzo... pewnie ma cie w dupe :D

nie poddawaj się ,niech frajer się łaszczy ,zobaczysz jak szybko na pasku bedzie chodził

Oczywiscie wyrucha wszystkie w miescie i przyjdzie dokonczyc dzielo ;D:D:D:D hhahahhahaha

zgodze się z przedmówczyniami. co innego intrygować tym, że ma się jakieś zajęcia i że się coś będzie robić.. całkiem naturalny i oczywisty wybieg. ale z tym numerem telefonu? koles za pewne nie jest idiotą i zdaje sobie sprawe, ze go zwyczajnie chciałaś spławić..

to tak pogrywasz!!!!!!!!!!!!!! koniec naszej znajomosci:(

Jak na 15 latke to calkiem niezle zagranie hahahahaha

slabo

faktycznie, mogłam się poniżyć i straciś resztki godnosci. Bo miał mnie w dupie tyle tygodni, ale mogłam mu podac nr i wszystko. bedzie coś chciał ma mój stary nr,

Nie bedzie nic chcial :D

Aha i jeszcze nawiazujac do "Mezczyzni kochaja zolzy", to w tej ksiazce nie jest napisane, zeby byc zolza w doslownym tego slowa znaczeniu, czyli jedza. To jest metafora. Generalnie chodzi o kobiete znajaca swoja wartosc i stawiajaca duze wymagania potencjalnemu partnerowi. Szanujaca sie.

bardzo madrze zrobilas. Tak trzymaj, czasem poluzuj ale zgrywaj niedostepna dopoki on sie nie zaangazuje.

nawiązując do tej książki Naucz się czytać ze zrozumieniem kretynko tam jest wyraźnie opisane co to znaczy się szanować a co znaczy sobie pogrywać wyszłaś na idiotkę

Ale ja wiem,że tytułowa zolaza to forma przenośna. Ale ma przecież moje gg, pocztę,inny nr telefonu. I odpisał mi w nocy:-) Może i trochę przesadziłam,ale nię bede mu w dupe wchodziła.