Zostałam własnie oszukana przez kolejnego faceta... :(

W pierwszym 'związku' (w cudzysłowie bo nie chcę nawet pamiętać tego skurwysyństwa) byłam oszukiwana, zdradzana i połapałam się dopiero po kilku miesiącach kłamstw. Jakiś czas temu poznałam, wydawałoby się fajnego faceta. Sprawiał wrażenie normalnego i ciepłego. Niestety dopiero po miłej nocy u niego dowiedziałam się kim jest naprawdę :( Pozwolił więc włączyłam jego służbowego kompa żeby coś sprawdzić na necie. Gdy wpisałam jedną literę w pasek pojawiło się sporo podpowiedzi z historii prowadzących do odlotów.pl (strona z kurwami jak by ktoś nie wiedział)...! Gdy wrócił i mu to pokazałam, stwierdził, że kiedyś z kolegą w pracy się nabijali z takich kurewek i oglądali to z ciekawości. Dopiero jak go dłużej naciskałam, że już znam takie numery, przyznał że przecież długo był sam i się wtedy nie znaliśmy i że mógł się umawiać z kim chce... Obrzydziło mnie to trochę do niego, ale uznałam że muszę go jeszcze trochę sprawdzić. Potem wystarczyło, że pobieżnie sprawdziłam szufladę w biurku i na wierzchu znalazłam... poradnik uwodzenia kobiet!!! :o Chyba właśnie stałam się darmowym ruchadłem jakiegoś cwaniaka :( Co robić?? Przeciez mu nie powiem, że grzebałam mu w biurku a musze to jakoś wszystko zakończyć....

Możesz mu po prostu powiedzieć, że jego przeszłość Ci przeszkadza i nie chcesz kontynuować znajomości, albo w ogóle się nie tłumaczyć.

to o niczym nie swiadczy. Sam mam kilka takich ksiazek i nawet ich nie czytalem:)

ale to połączenie: odloty+książka o podrywaniu naprawdę dają do myślenia... tym bardziej, że kiedyś jakoś przypadkiem rozmawialiśmy o prostytucji i on powiedział, że płacenie za seks jest żenujące - pewnie dlatego wyrwał mnie :(

facecie stad te ataki paniki i podejrzwilosci ale poradnik o uwodzeniu o niczym nie swiadczy...przeciez co zlego jest w tym ze koles chce wiedziec co robic zeby dobrze wypadac w oczach babek?

Nie doczytalem o tych odlotach, nawet nie wiem co to jest. To jakis portal z kobietami tak? To rzeczywiscie podejrzane. Myslalem, ze chodzi o sama ksiazke. Chociaz z drugiej strony na tego rodzaju portalach wiedza z tych ksiazek nie jest raczej potrzebna, bo osoby rejestruja sie tam w wiadomym celu.

Mowi ci co to, co chcesz uslyszec. Sorry, ale jak sie ma ruchanie za darmo to placenie prostytutkom za seks jest zenujace ;) natomiast gdy byl sam to divy z odlotow byly bardzo w cenie. Czyli, musisz pogodzic sie z faktem, chlopak korzysta z panienek jak nie ma darmowych mozliwosci.

Nie, mi sie tak nie wydaje. Jeszcze nie slyszalem, zeby prostytutka zostala tak zbajerowana, zeby pracowac za darmo. Przeciez ona z tego zyje.

Co nie oznacza, ze ksiazki nie wykorzystuje gdzie indziej, np wobec jakichs kobiet poznawanych gdzies w klubach, pubach itp.

Madameee dokładnie czuję to samo, co napisałaś.... cóż, w takiej sytuacji (tj po przemyśleniu i konsultacji na opiniotwórczym forum :P ) zostaje się tylko rozstać z tym ruchaczem... Mieszkamy w innych miastach i mamy tyle obowiązków, że widujemy się tylko na weekendach. Nie chcę mi się już tracić czasu na dojazdy więc po prostu przestanę odbierać od niego telefony, tak chyba będzie najlepiej

@najmadrzejszy na swiecie wydaje mi się, że kurwy mu się znudziły albo bał się syfów więc uznał, że przyda się normalna dziewczyna. stąd więc ta ksiązka o bajerowaniu i stąd ja - naiwna ofiara własnej głupoty i jego przebiegłości.

jakbym byl laska, to bardziej by mi przeszkadzaly te odloty, a nie ksiazka. Ale mozliwe ze masz racje, choc jak napisalem wyzej sam fakt posiadania ksiazki nie musi o niczym swiadczyc, bo sam mam kilka tego typu ksiazek, a zadnej poki co nie otworzylem.

@najmadrzejszy na swiecie niestety te dwie rzeczy logicznie się łączą - koleś lubi ruchać co mu się naiwnie, najlepiej gdy się nie płaci i nie ma ryzyka zarażenia się czymś :( nie ma usprawiedliwienia dla takiego czegoś - bajerowania dla ruchania, bo po tym wszystkim coraz bardziej widzę, że on ma tylko takie zamiary wobec mnie :o a właściwie miał, bo już postanowiłam że to przeszłość

Niestety najprawdopodobniej masz racje. Ktos kto na powaznie czerpie wiedze z tego rodzaju ksiazek zazwyczaj nie ma szczerych zamiarow, a na manipulacji nie da sie zbudowac trwalego zwiazku.

skoro dla osób postronnych nie ma żadnych wątpliwości co do tego faceta, to jednak naprawdę niestety mam rację...

"Potem wystarczyło, że pobieżnie sprawdziłam szufladę w biurku i na wierzchu znalazłam... poradnik uwodzenia kobiet!!!" ogólnie wiadomo, że poziom literatury tego typu jest żenująco niski, skoro Ty dałaś się wkręcić na jakieś mierne sztuczki z podręcznika dla frajerów to sporo mówi również o Tobie:D

:D słuchaj siebie słuchaj serca tylko tam znajdziesz prawdę wiesz jak się stopniuje prawdę? cała prawda półprawda statystyka :P

Nie napisalem, ze nie mam zadnych watpliwosci. Przeciwnie.

skoro tak "ogólnie wiadomo", jaki poziom mają te ksiązki, dziwne że nie było mi dane o tym jakoś usłyszeć :> tak, przyznaję - okazałam się idiotką drugi raz w życiu. w sumie już te kurwy z odlotów są i tak lepsze ode mnie, bo biorą za to kasę, a ja daję się wkręcić podrywaczom i ich kłamstwom :( I naprawdę miałam rację - od wczoraj się nie odzywa, pewnie dlatego, że powiedziałam mu o tym, że mi się wydaje że jestem jego darmową dziwką. w sumie lepiej późno niż wcale.

"Co robić?? " wystaw mu rachunek już nie będziesz DARMOWYM ruchadłem

No naprawdę...trochę stanę w obronie faceta, ja też mam trochę podręczników w stylu "jak złapać faceta" ale dlatego, że chce trochę poznać męską psychikę i sprawdzić czego faceci chcą od kobiet. A i na rożne strony też zdarzało mi się wchodzić... a mimo to NIGDY, powtarzam, NIGDY nie posunęłabym się do zdrady...więc przemyśl to:D

heh książki o uwodzeniu raczej nie kupują zawodowi ruchacze uwodziciele tylko faceci którzy w jakiś sposób mieli problem w zdobyciu kobiety...95% facetów co interesuje się uwodzeniem to chce po prostu umieć zdobyć jedną dziewczynę która mu się podoba ,a dotychczas po prostu nie potrafił bo nie wiedział jak , gdzie itp Sam mam kilka e-booków o tej tematyce i dowiedziałem się sporo ciekawych rzeczy ,ale ja bym książki o tematyce uwodzenia zakwalifikował jako coś pozytywnego. Głownie chodzi o to żeby lepiej zrozumieć kobietę i się z wami lepiej komunikować ..a tego wiele facetów nie potrafi ..takie książki wyjaśniają wiele niejasności facetowi. ja po przeczytaniu zrozumialem dlaczego panna X mnie nie chciała ,a panna Y na mnie leciała Rada to olej te książki i te odloty i patrz jak facet TERAZ się zachowuje przy tobie co robi jaki jest , jak sie zachowuje czy coś ukrywa np ,że TERAZ się z kimś spotyka...co było ,a nie jest nie pisze się w rejestr.

Jest jeszcze jedna niepisana zasada ..prawdziwy uwodziciel i ruchacz jest tak dobry w swoim fachu ,że do głowy wam nie przyjdzie ,że to akurat ten :D ...w waszych oczach będzie to miły sympatyczny opiekuńczy , czuły , tajemniczy pan na którego samą myśl robi się mokro i same przed nim ściągniecie majtki ,a potem nawet jak was zostawi to zrobi to w tak miły sposób ,że nie będziecie miały nawet żalu do siebie do niego :D...uznacie to za fajną przygodę bo wam też się coś od życia należy ,a to że nie możecie byc razem to przeznaczenie i gwiazdy tak chciały ..przecież James Bond miał wiele kobiet wszystkie go kochały pomimo ,że je zostawiał :D ,a żadna nie nazwała by go ruchaczym ..tylko Gentlemanem :)

dobre

To taki paradoks ruchacza :) Wy ruchaczem nazywacie tego sfrustrowanego kolesia co dawno nie bzykał i od tego zaczyna gadać głupoty o seksie i się na was ślinić = ruchacz w waszych oczach...a tymczasem kolesie co mają kilka panienek w miesiącu są tak wyluzowani , tak szczęśliwy bo maja seks nakręcony ,że tego seksu już aż tak nie potrzebują ,a w rezultacie będą się mniej na was ślinić będzie wam się z nim lepiej gadało bo ten gosć będzie spełniony przy was ...tak że to wy nabieracie ochoty aby go upolować bo taki fajny jest ; ) ..a jak sie dowiecie ,że inne panny też na niego lecą to to jeszcze podkręci atmosfere bo przecież on biedaczek tego nie chce ...same mu zawracają gitarę ;)

przeciez nikt ci z nim spac nie kazal ku r wo, moglas czekac z seksem do slubu jak wartosciowa kobieta