ciezka sprawa - jak sad patrzy na taka sytuacje?

on i ona mieszkali razem w jego mieszkaniu. on mowil, ze nie chce miec dzieci i ufal jej w kwestii antykoncepcji. ona jednak zaszla w ciaze majac nadzieje, ze mu sie odmieni. nie odmienilo sie jednak, zerwal z nia i musiala sie wyprowadzic bedac w ciazy. z dzieckiem nie chcial miec nic do czynienia od samego poczatku. teraz ona pozwala go o alimenty. czy sad zasadzi mu wiecej niz w przypadku gdyby sie dzieckiem interesowal? czy bedzie bardziej srogi, dlatego ze sie dziewczyna musiala wyprowadzic w ciazy?

upup

niedobrze mi serio :P powinni zaordynować im obojgu przymusową srerylizację

alimenty zasadzi jak w kazdym innym przypadku bioac pod uwage jego zarobi, przerwana antykoncepcja i brak checi na dzieci nic tu nie pomoga,pozdawiam

zarobki

czyli nie ma znaczenia czy sie interesuje dzieckiem czy nie?

boze jaka ty glupia jestes ze takie numery odwalasz, az zal du­pe sciska :o:o

nie, nie ma znaczenia czy sie interesuje dzieckiem. Alimenty nie sa za kare, tylko po to, zeby dziecko mialo co jesc i w co sie ubrac. Czyli ponosi takie same koszty na to dziecko, jakby zyl z toba.