co dalej?pomozcie

eee.....wlasne zdania tez nie masz skoro pozwalasz innym (facetowi) by dyktowali ci warunki :O

fev dokladnie opisalas moja osobe ja juz nic nie wiem:(ale wiecie jak mi z tym ciezko?:( cale zycie taka jestem kocham mojego partnera tak,ze zycie bym za niego oddala jak mysle,ze mu tu go nie byc za jakis czas to placze tylko pomysle i placze:O kocham go ale nie chce tak zyc jak teraz

fev no nie mam ani wlasnego zdania,ani zdecydowania przede wszystkim jestem niezbyt pewna swojej wartosci i dlatego tak jest jak ktos to wyczuje to zaraz siedzi mi na glowie chodzilam do psychologa ale nic mi nie pomogl

gdyby jakis facet narzucal mi wlasne zadanie nie wysluchujac moich raji nawet dwa razy nie zastanaialabym sie czy nadal sie z nim spotykac....taki facet nigdy nie uszanuje ciebie .... wlasna watrosc podnosi dobra samoocena, wlasne zainteresowania, spelnianie wlasnych marzen, hobby, i.....niezaleznosc finansowa:)

wlasnie napisal,ze postawil jeden warunek i przeprasza ale on nie podlega dyskusji ze mnie kocha,chce spedzic reszte zycia ze mna,miec dziecko ale boli go,ze pokazuje sie z obecnym facetem wsrod znajomych i innym tym pokazuje,ze w moim zwiazku jest jak najlepiej tyle,ze to moi znajomi,on tu nikogo nie zna

fev jestem niezalezna finansowo,zarabiam srednia krajowa;)mam wlasne M,troche odlozonej kasy,hobby,duzo znajomych ,przyjaciol a jestem taka bezradna jak dziecko:O jak ja sie takiej nie lubie:O

chce cie z forsy oskubać, uważaj

....wiec polub wpierw sama siebie....i powiedz to sto razy tej ktora zobaczysz po drugiej stronie lustra kazdego dnia

podziekowac, to psychol, uciekac jak najszybciej. obecnego partnera szanowac poki jest przy Tobie, w miedzczasie pracowac nad swoim charakterem, bo inaczej zadne Twoje rozterki i problemy nie znikna. To nie wina partnera, to Twoja odpowiedzialnosc.

fev wiesz ze mi takie zadanie domowe zadal psycholog a ja glupia tego nie robilam bo z gory zalozylam,ze to jakas sciema:O myslisz,ze pomoze?

a czemu nazywacie go psycholem? obecnego partnera szanuje to on zapomnial o szacunku przez pewien okres i sie stalo jak sie stalo jestesmy razem b.dlugo nascie lat

z kolega chyba dam spokoj bo zle mi z tymi warunkami na tym etapie to mysle,ze nie powinien mi ich stawiac

on juz o mnie powiedzial swoim rodzicom,siostrze nazywa mnie swoja przyszla zona i tak przedstwia slyszalam na skype jak mowil mamie,ze rozmawia z przyszla zona troche to takie dziwne

dziwisz się,że nazywają go psycholem, jeśli po 4 godzinach myśli o Tobie jako o żonie i jeszcze dookoła rozpowiada to. Może po prostu chciałabyś juz założyć rodzinę, być żoną i dlatego tak "fajnie" się czujesz jak on o Tobie tak mówi ?

tak chcialabym miec normalna rodzine wiec wierze w to co mowi w obecnym zwiazku jest duza hustawka emocjonalna

To jest zwykłe prowo, nie wierzę,że kobieta po 30 stce nabiera się na takie słówka.

on twardo sie nie odzywa ja tez nie

i jak autorko odezwał się?