Do lata piękną być.. ! :) 01 maja ---> Start

Kto ze mną ? :) Do lata trochę czasu zostało, więc chyba warto coś z tym zrobić ? Żeby na plaży olśniewać figurą i nie tylko :D Zapraszam do wspólnej walki :)

?

mówisz oczywiście o przytyciu, tak?

jasne

już teraz jest ciepło wszystkie laski w mini i szortach a ty dopiero myślisz o odchudzaniu ?

Zgłaszam się :) Mam doła od nie wiem już kiedy i może to mnie jakoś zajmie...:/

Mam do zrzucenia ok 3 kg, więc nie sądzę żeby było za późno :) Uwielbiam te miłe zazdrosne osoby :)

LanaDelRey*** Cieszę się :) Więc co planujesz ? Ile masz lat :) ?

ja chetnie sie przylacze, nie wiem czy bedzie to akurat pierwszy czy drugi Maj, to wszystko zalezy kiedy pojade po zakupy;) do pani powyzej, u mnie lato jeszcze si nie zaczelo, i wczoraj chodzilam ubrana w zimowa kurtkę.. 6 lipca wyjezdzam na 3 tyg do cieplych krajow, i przydaloby sie zrzucic 10- 15 kg;/ bede startowac z dieta South Beach, a pozniej zobaczymy;)

Ja też wybieram się na wakacje, ale jeszcze nie wiem gdzie,w każdym bądź razie też będą do ciepłe kraje :) Ja już od jakiegoś tygodnia obiłam takie jakby wprowadzenie do diety ograniczyłam słodycze, zrezygnowałam z mc donalda i praktycznie codziennie jeździłam na rowerze ok tygodnia, schudłam tylko kg, jak dla mnie to mało na to co robiłam bo naprawdę się starałam ( zazwyczaj bez tego wszystkiego po 1 dniu mniejszego jedzenia ten kilogram mnie ważyłam) ale może waga jest większa przez ćwiczenia. W każdym bądź razie nie rezygnuję tylko zaostrzam z dietą, od jutra stosuję dietę ok 1000 kcal maksymalnie 1200, do tego jakiś sport, głównie rower bo to lubię najbardziej, myślę że ostatni lekki posiłek tak o 18 albo 19 bo chodzę dosyć późno spać. Mam do zrzucenia jakieś 3 może 4 kg jestem niska bo mam 163 wzrostu więc taka waga jest dla mnie idealna i ważąc te 46 najlepiej się czuję :) Moim głównym problemem są uda, mam też trochę cellulitu na pośladkach i udach na szczęście aż tak źle nie wygląda więc mam nadzieję że dam sobie z nim radę :) Jedyną moją udręką są rozstępy z którymi niestety nic nie zrobię. Planuję jeść przede wszystkim zdrowo, dużo warzyw jakieś owoce, ale bez bananów, myślę że z obiadów zrezygnuję jak już to czasem zjem ale taką mniejszą porcję, może jakieś płatki z mlekiem, do tego jogurty czy jakiś ser biały, postaram się też ograniczyć pieczywo do tego z 1,5 l wody. Mam nadzieję że się nam uda i będziemy wyglądały tak jak chcemy :) Plusem jest też to że robi się ciepło i aż tak jeść się nie chce :)

Jeśli Twoja stopka mówi prawdę i ważysz 48,6 kg, a nadal chcesz schudnąć, to mam nadzieję, ze masz 130 cm wzrostu. Jeśli jednak mierzysz więcej, to proponuję udac się do psychiatry.

eeee tam --> Nie potrzebuję jakiejś Twojej oceny czy nie wiem czego, to moja sprawa ile ważę, jaki mam wzrost i czy powinnam się odchudzać, i darujcie już sobie te chore komentarze. I patrzcie się na siebie :)

Ja właśnie wróciłam ze spaceru ;) Tam jest tak ciepło, że masakra :) Najchętniej pojechałabym nad jakąś wodę się poopalać czy coś ;p z tego ciepła nawet jeść mi się nie chce co akurat jest plusem tej sytuacji :)

na obcasach witaj ponownie;) nie mam zamiaru sie poddać chodź ostatnie dni nie sprzyjaly i do tego ta majówka mam nadzieje ze bedzie tylko lepiej ;))

czytalam Twoje wpisy na "jak zrzucic 6 kg..." i sorry- nie chce byc chamska- ale jak Ty chcesz schudnac, skoro w kazdym Twoim wpisie bylo: o dzis wpadka 2 bulki mleczne, ojej wlasnie jem zajaca z czekolady, ojej dzis czekolada, blablabla. odchudzanie nie polega na tym ze myslisz "ok, odchudzam sie" i jesz takie kaloryczne rzeczy. ale zycze powodzenia. sama wiem ile kosztuje dieta.

Ja też! Zaczynam od jutra. Myślę że mi się uda :* Zobaczy się z czasem na razie jestem gruba jak świnia. Chodzę 3x w tygodniu na basen "sekcja pływacka" do tego SKS w piątek po lekcjach, więc trochę ruchu jest i ćwiczonka do końca tygodnia oprócz Niedzieli w tedy odpoczynek od ćwiczeń, a na wakacjach basenik odkryty co dzień oprócz niedzieli od 15 do 18. Jakoś to będzie! TRZYMAM ZA WAS KCIUKI < :* > Wiek:17 Wzrost:1,66 Zaczynam:10.05.12 Waga:75 Kończę:10.07.12

Ej ty "późno się za to zabrałaś" weź nie dokazuj to że ty masz cud figurę to nie znaczy że masz się wymądrzać. Jak masz tak pisać to weź załóż nowy temat i tam pisz sobie takie komentarze. My tu chcemy się podtrzymywać na duchu w trudnych chwilach a nie gnębić.

Ok dzisiaj byłam w szkole... od razu po niej poszłam na sekcje pływacką facet dał nie zły wycisk... potem zjadłam mały jogurt do tego jabłko oczywiście przed godziną 18.30 w odstępach 1 godziny. A ważę teraz 73.6 kg tylko tak dalej a zdążę przed końcem wakacji xxD