Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość stokrotyeczka

Moj byly bedzie mial dziecko z inna... smutno mi :(

Polecane posty

Gość stokrotyeczka

Bylismy razem 8 lat, jak z nim zerwalam powiedzial nawet "gluptasie ja cie nadal kocham" ale jaka to milosc jak miesiac pozniej poznal inna laske, a kilka miesiecy pozniej ona zaszla w ciaze... i nie do konca on jest pewien czy to jego bo ona ponoc do bylego tez wtym czasie wracala... moj byly dzwonil do mnie i opowiedzial o sytuacji, mowi ze dla dziecka z nia nadal nie bedzie... ja mu powiedzialam ze nie chce z nim juz zadnego kontaktu, ale w srodku boli bardzo ze tak szybko to wszystko sie stalo, ze nadal jest taki lekkomyslny ze wpadl z inna, a myslalam ze rozstanie ze mna w koncu sprawi, ze on postanowi sie zmienic na lepsze... smutno mi :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piwko, piweczko
co sie przejmujesz, to on sobie zniszczył życie nie Ty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stokrotyeczka
no wlasnie nie wiem czemu mnie to rusza... tyle razy mnie zawiodl, wiec powinno jakos ta wiadomosc rozejsc sie po kosciach... kurde bo moze troche mi go zal nie wiem... kiedys w koncu byl mi bliski i nadal go kochalam, teraz jestem z kims a ten mi glowe zawraca... doradzcie jak odciac sie od przeszlosci i jak zapomniec... ja nie zaluje ze z nim zerwalam, ale kurde moze dlatego tak teraz sie czuje bo az tyle czasu razem bylismy... nie wiem... ciezko sobie z tym poradzic, a moze to glupi sentyment?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie martw się może to zdarzenie zmieni całe twoje życie uczuciowe może to znak, że niedługo poznasz kogoś lepszego niż on i stworzysz z nim rodzinę. Głowa do góry :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stokrotyeczka
no wyzalic, doradzic ludzi bardziej doswiadczonych w tym temacie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powiem ci tylko tyle ze faceta to sie powino posiadac zeby sobie umilic i ulatwic zycie a nie pogordszyc. on juz sobie bagienko zrobil a ty szukaj sobei faceta z czysta karta bo ten twoj to juz wybrakowany towar.. aha, uruchom rozum, serce glupie jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stokrotyeczka
I kurde co ja juz chyba mam serce z kanienia... jak to jest z przezyciami... czlowiek jak jest zraniony to jak tu sie angazowac w cos uczuciowo? ta obojetnosc kiedys mija w ogole?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marekzegarek
na jedną miłość dobra jest druga. daj spokój chcesz dokładać się do alimentów....Czujesz się zraniona, ponieważ to on będzie miał dziecko a nie ty z nim. Przemyśl, jeżeli jest to miłość Twojego życia odwzajemniona i warta dalszych wyrzeczeń - dziecko jest i będzie- ale to Ty będziesz jego żoną - ale to jest trudna decyzja i Ty ją sama musisz podjąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stokrotyeczka
no wlasnie moze tak dziwnie sie czuje bo przez tyle lat wciaz powtarzal ze chce miec dziecko, wiec moze dziwnie mi pojac ze nie ze mna... nie jest to milosc mojego zycia, bo gdyby tak byloo to chyba bym sie z nim nie rozstala, tak mi sie wydaje bym jeszcze walczyla... ale co zabolalo... ogolnie dzieki za rady...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×